Odeszli... [*]

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Arucard
Posts: 666
Joined: Sat Apr 07, 2007 10:07 pm
Location: Poland

Postby Arucard » Sat Feb 07, 2009 10:44 am

Eh..szkoda, że Olo zmarł ;) Znałem go akurat tą postacią jaką tu dziś wpiszę.

Aru- zmarł w swym domu Kilivil Hrodofic kilka dni temu...chyba z głodu. Coraz mniejsza aktywność jego efektem jego śmierci w końcu byłem. Jednak cieszy mnie fakt, że jest to jedna z bardziej rozpoznawalnych postaci w kilku miejscach ;P Może nie tak znowu pozytywnie bo kobietki nowe nim straszą, ale to i tak coś!
Kto chce stringi w cantr(walić na PM):
Miaua,Arucard,Chimaira,Frogutka,Quijo,Sayuri,Stuff(kto na ircu bywa ten go zna),Sztywna,Isis,Luke,Averus,Jinchuuriki,Miri
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Sat Feb 07, 2009 10:58 pm

Magazyn Na Plaży - raczej bardzo mało znany, ale chciałbym go upamiętnić jako ofiarę mojego grzechu zaniechania :P nie planowałem tej śmierci, ale przez jakiś czas nie logowałem się do gry i biedaka zagryzły zwierzątka w jego leśnym zakątku.
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Sun Feb 08, 2009 12:28 am

Przepraszam, Elmo... ale chyba nie bardzo rozumiem... Magazyn na plaży? Tak nazwałeś postać? :lol: Co Cię naszło?
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Sun Feb 08, 2009 12:40 am

[quote="belin"]Olo Manolo pierwotny zalozyciel osady Blotna Plaza (zasadniczo niby z tytulem krola).

Nie pamiętam już, czy poznała Olo osobiście moja postać, Lea z Błotnej Plaży, chyba tak. Zapamiętałam Olo, ja - jako gracz, chociaż nie mogła moja postać mieć wiele z nim do czynienia, była młoda, toteż tylko mogła słuchać i się uczyć. :)
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Sun Feb 08, 2009 9:30 am

Echo wrote:Przepraszam, Elmo... ale chyba nie bardzo rozumiem... Magazyn na plaży? Tak nazwałeś postać? :lol: Co Cię naszło?


Nic. To normalne imię.
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Sun Feb 08, 2009 11:58 am

Arucard wrote:Aru- zmarł w swym domu Kilivil Hrodofic kilka dni temu
Szkoda Aru. Był postacią chwilami mocno kontrowersyjną ( :wink: ), ale lubiłem go.
Kolejna postać z "naszego" pokolenia odchodzi.
[*]...
User avatar
Gin
Posts: 170
Joined: Thu Mar 02, 2006 4:20 pm
Location: Polska

Postby Gin » Mon Feb 09, 2009 12:35 am

belin wrote:Olo Manolo - moja ostatnia wazna postac.


Dla mnie ciekawa postać. Jedna moja - niejaki Franc Kot uknuł z nim kiedyś małą intrygę, z której potem wyrosło coś niespodziewanego w Błotnej Plaży.
User avatar
Arucard
Posts: 666
Joined: Sat Apr 07, 2007 10:07 pm
Location: Poland

Postby Arucard » Mon Feb 09, 2009 7:06 am

Luke wrote:
Arucard wrote:Aru- zmarł w swym domu Kilivil Hrodofic kilka dni temu
Szkoda Aru. Był postacią chwilami mocno kontrowersyjną ( :wink: ), ale lubiłem go.
Kolejna postać z "naszego" pokolenia odchodzi.


A no i mi szkoda...nie logowałem się na niego dłuższy czas i bidul mi z głodu najwyraźniej kipnął :cry: Sam nie wiem dokładnie czemu, ale stawiam na śmierć głodową.
Kto chce stringi w cantr(walić na PM):

Miaua,Arucard,Chimaira,Frogutka,Quijo,Sayuri,Stuff(kto na ircu bywa ten go zna),Sztywna,Isis,Luke,Averus,Jinchuuriki,Miri
User avatar
Miaua
Posts: 616
Joined: Tue Oct 24, 2006 11:43 am
Location: Gdynia
Contact:

Postby Miaua » Mon Feb 09, 2009 7:09 am

No ubic takiego, no! Aru! :evil:
Kamienny znak: I'm the Devil, I love metal!
Kamienny znak: Dzięki, Marolu Wielki Bardzo!

Image
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Mon Feb 09, 2009 10:29 am

Kto się tam znowu skrzyżykował ?
Przyznać się ?
:evil:
User avatar
rem
Posts: 208
Joined: Fri Dec 01, 2006 9:27 pm
Location: Gdańsk

Postby rem » Mon Feb 09, 2009 3:15 pm

Amanda Cler 1721 - 2523

Przebudziła się gdzieś na wschodzie Erlan, gdzie ludzie walczyli prawie że ze sobą o odrobinę mięsa, uciekła chyba po 2 latach, zebrała drewno na łódeczkę, nasuszyła ryb i ruszyła w drogę za pracą do Vlotryan. Rejs trwał na tyle długo, że gadała sama ze sobą (autentycznie). We Vlo poznała Kapitana Bonawenturę i jego przyjaciółkę, zatrudniła sie u nich, w końcu została załogantka ich statku a także dobrą przyjaciółką. Prawie wygrali Wielkie Ragaty 2000 ;) Jednak właśnie w tych dniach została na wielkim statku praktycznie sama, oni zasnęli. Doprowadziła statek do Kinderwardu gdzie pomagała jak tylko umiała, cały czas dokarmiając przyjaciół, wciąż miała nadzieję że się obudzą. Trwało to... 13 lat gdy sama musiała zasnąć na dużo dłużej niż planowała, gdy się obudziła okazało się że Jej przyjaciele nie żyją, nigdy nie mogła sobie tego wybaczyć... Pochowała ich na morzy, a w Kinderwardzie postawiła nagrobek. Od tego czasu postanowiła handlować i pomagać ludziom, gdzie tylko będzie mogła. Handel zaczął Jej całkiem przyzwoicie wychodzić, dorobiła się i zaczęła pływać na coraz dłuższych trasach, zaokrętowała młodzieńca, który Jej pomagał, jednak dużo później Ją opuścił i w dodatku oszukał, darowała mu życie... W międzyczasie zaokrętowała parkę wspaniałych ludzi, zakochanych w sobie bez reszty. Była szczęśliwa, gdyż wiedziała że spłaciła swój dług, kiedyś ktoś Jej pomógł teraz ona mogła innym... Po pewnym czasie postanowili popłynąć na południowe wyspy, wyprawa była wspaniała, poznali nowe miejsca, nauczyła się całkiem przyzwoicie języka Zamordków, opłynęli prawie całą wyspę i chcieli skierować się ku następnej.... Jednak dnia 2521 obudziła się 2 minuty (cantryjskie) za późno, w nocy do brzegu dobił statek i napadli na nich Zamordkowi piraci... Zaciągnęli na statek, była ich dwójka doskonale uzbrojeni i walczący, zażądali aby oddała wszystko a ujdzie z życiem, jednak w kajucie, w której ją uwięzili była kobieta miała prawie 70 lat i od 30 ja przetrzymywali, to nie było życie dla Amandy, próbowała wyłamać drzwi, jednak przez całą noc pirat co chwilę ja oddciągał... Rano ja zabili...

Jako gracz powiem, że tak dobrze przygotowanych piratów jeszcze nie widziałem, nie dość że postacie bardzo silne i doskonale walczące, to trzeba mieć zacięcie aby co 3h realnego czasu nawet w środku nocy, sprawdzać czy postać nie wyłamuje zamka, a jeśli tak to odciągać. Szkoda mi tej postaci, bo dużo serca w Nią włożyłem, a i szkoda dwójki przyjaciół bo pewnie też zginęli... No nic w końcu jednak zrobie postac pirata :P
Last edited by rem on Tue Feb 10, 2009 11:57 am, edited 1 time in total.
Somewhere over the rainbow, blue birds fly, and the dreams that you dreamed of dreams really do come true...
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Postby w.w.g.d.w » Mon Feb 09, 2009 4:13 pm

Wzruszyła mnie historia tej staruszki która od 30 lat siedzi w zamknięciu.
Oby moje postacie nie miały takiego losu (a też siedzą w zamknięciu).
I coś pomieszałeś z datami...

ps. twoim smokom już nic nie pomoże :cry:
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Mon Feb 09, 2009 4:31 pm

rem wrote:Amanda Cler 1721 - 2523
(...)
N nic w końcu jednak zrobie postac pirata :P
Jeszcze jedna zamordowana?

Coś czuję, że ten narastający ostatnio ruch antyzamordkowy stopniowo ogarnie całą polską strefę, a zwłaszcza stanie się natchnieniem dla naszych żeglarzy. Może w końcu zaczną gromadzić się we floty i zamiast głaskać każdego spotkanego Obcego, wreszcie zagrają z nimi w ten sam sposób, jak oni z nami.

Teraz trzeba jeszcze tylko wymyślić jakieś ładne uzasadnienie w grze, żeby nie być przypadkiem posądzonym o zmowę ooc.
[*]...
User avatar
natene
Posts: 234
Joined: Sat May 17, 2008 11:42 pm
Location: GW/ Landsberg

Postby natene » Mon Feb 09, 2009 4:37 pm

Luke wrote:
rem wrote:Amanda Cler 1721 - 2523
(...)
N nic w końcu jednak zrobie postac pirata :P
Jeszcze jedna zamordowana?

Coś czuję, że ten narastający ostatnio ruch antyzamordkowy stopniowo ogarnie całą polską strefę, a zwłaszcza stanie się natchnieniem dla naszych żeglarzy. Może w końcu zaczną gromadzić się we floty i zamiast głaskać każdego spotkanego Obcego, wreszcie zagrają z nimi w ten sam sposób, jak oni z nami.

Teraz trzeba jeszcze tylko wymyślić jakieś ładne uzasadnienie w grze, żeby nie być przypadkiem posądzonym o zmowę ooc.




:lol: :twisted: :roll:
pikolo
Posts: 305
Joined: Sat Aug 04, 2007 12:18 pm

Postby pikolo » Mon Feb 09, 2009 5:26 pm

Krucjatę. Albo zwykła chciwość i zaborczość... Albo zwykłe piractwo... Albo wyprawa po złote runo.

skądinąd taka wieelka Flota Wojenna i wojna mogłyby ożywić i zjednoczyć calutką strefę-pamiętajcie, jesteśmy drugą co do liczebności nacją, a pierwszą pod względem powierzchni i zaawansowania przemysłu <evil> :twisted:

a potem powroty zwycięskich armad...
a potem zwożenie łupów...
a potem wywożenie ocalałych Zamordków na bezdrzewne wyspy, niech rwą marmur pazurami :twisted:

czego to człowiek nie robi, żeby nie pisać wypracowania...;(
Last edited by pikolo on Mon Feb 09, 2009 6:08 pm, edited 1 time in total.
Czy nie uważasz, że na 15 twoich postaci chociaż część mogłaby nie biegać z kuszami, żelaznymi tarczami i konopnymi ciuchami, tylko czymś bardziej oryginalnym?

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest