Autobusy i inne wymyslne szpanerskie dziwadla

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Miaua
Posts: 616
Joined: Tue Oct 24, 2006 11:43 am
Location: Gdynia
Contact:

Postby Miaua » Sat Jul 28, 2007 7:41 am

Milo wrote:
Miaua wrote:I przyczepki do motocykli, z klasycznymi, motocyklowymi goglami w zestawie :D


Hmm... Przyczepki sa od baardzo dawna. Tylko ze nie widac ich z zewnatrz a dopiero z motoru :wink:


Coś jak ten latający, złomowaty samochód w H.Potterze :wink:
Kamienny znak: I'm the Devil, I love metal!
Kamienny znak: Dzięki, Marolu Wielki Bardzo!

Image
Eresan
Posts: 665
Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm

Postby Eresan » Sat Jul 28, 2007 5:11 pm

Wraz z "moją dzielną załogą" (mam nadzieję że mogę ją tak nazwać) zbudowaliśmy już limuzynę i półciężarówkę. Mamy też co najmniej połowe części na autobus.

A czy gdzieś stoi już transmiter?

Pozdrawiam.
Last edited by Eresan on Sat Jul 28, 2007 11:46 pm, edited 1 time in total.
Besteer
Posts: 168
Joined: Fri Sep 01, 2006 8:06 am
Location: Polska

Postby Besteer » Sat Jul 28, 2007 11:46 pm

No to się wezmę za budowę motoru z przyczepką... tylko szkoda, że inni tego nie zobaczą. Taki szpan przeszedł mi kolo nosa...

@ Eresan: no to chyba oddeleguję jedną z postaci, żeby Was szukała, chcę to na własne oczy zobaczyć.

^
||

Joke :twisted:

A co do transmitera - są już poważne plany budowy w pewnej dość rozwiniętej lokacji...
User avatar
Obcy
Posts: 347
Joined: Sun Apr 02, 2006 9:03 pm
Location: Poland, Zabrze

Postby Obcy » Mon Jul 30, 2007 6:20 am

Moja postać widziała autobus na angielskiej wyspie. Właściciel zajmował się hurtową produkjcą rowerów do ogólnodostępnego użytku. Po prostu kto miał ochotę brał rower i w drogę. Bez pytania o pozwolenie. Jak mnie zabijali to było ich chyba z 40 :lol:
Eresan
Posts: 665
Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm

Postby Eresan » Mon Jul 30, 2007 7:07 pm

Jak dla mnie Autobus jest interesujący tylko i wyłącznie z dwu powodów:

1. *Mała osada na niewielkiej leśnej polanie. Z głębi lasu słychać głośny warkot. Pięć osób spogląda z lekkim niepokojem w tę stronę skąd dochodzi dźwięk. Nagle, zza zakrętu wyjeżdża autobus, z piskiem opon staje na środku dziedzińca. Z wnętrza wyskakuje uśmiechnięty gość i woła:

- Witajcie! Jestem .... z .... macie może jagody?
- n...no ... mamy.
- a grzyby?
- też mamy...
- hej! ludziska wysiadamy! To piękne miejsce na biwak! *woła w stronę autobusu skąd wychodzi ponad 20 osób, po czym zwraca się do tubylców* - kochani mamy dla Was radio, propan, aluminium i parę innych rzeczy. W zamian biwakujemy 2 dni, zbieramy grzyby, polujemy i takie tam. Hej *krzyczy w stronę wysiadających* zbudujcie grilla tam pod lasem, zrobimy sobie dzisiaj ognisko z pieczenią i śpiewami.

:)

2. Początek podobny do p1. ale z autobusy wysiada 25 osób niosąc łopaty, kamienie, piasek itp.

Cześć! Wpadliśmy tylko na dzień czy dwa, budujemy autostradę na drugi koniec wyspy... nie będziemy przeszkadzać?

PS. No ja też planuję transmiter stawiać :) Właśnie zdobyliśmy ostatni potrzebny do tego (acz rzadko spotykany) surowiec.... Oczywiście mówię o tym transmiterze, który posiada największy zasięg. Nie ma się co wkręcać w te słabsze raczej.

PPS. A co do dwuśladów, szczególnie tych większych to kluczem do wszystkiego jest (imo) LdPP (Linia do Produkcji Podwozi). Bez tego zrobienie półciężarówki a nie daj Panie Boże autobusu, to wydatek tylko teoretycznie osiągalny i tylko przez największe osady.


Pozdrawiam.
User avatar
Leming
Posts: 657
Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm

Postby Leming » Tue Jul 31, 2007 7:43 am

Chłopie! :shock: Idę o zakład, że łatwiej jest zbudować 25 autobusów, niż znaleźć 25 osób (bez naruszania NZ), które w ciągu jednego dnia wsiądą do autobusu w jednym miejscu, potem z niego wysiądą w innym miejscu, pójdą budować autostradę, a dwa dni później grzecznie wrócą do autobusu i wysiądą z niego po powrocie do domu.

PS. Żeby tak tego nie zostawiać bez pokrycia: też 26 sierpnia jestem w Warszawie (niezorientowani niech zajrzą tu:
http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?t=12354&start=720&sid=7092604a191e81bcf31feaeacc4abf45)
i, jeśli przegram, nie tylko zjawię się w tym Gnieździe, ale jeszcze będę ci stawiać piwo przez cały wieczór :wink:

*jeszcze raz wpycha łepek do wątku*
Mało tego! Oddam ci jedną z moich dwóch puszek filetów z makreli w oleju!
Eresan
Posts: 665
Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm

Postby Eresan » Tue Jul 31, 2007 5:19 pm

Lemingu, futrzaku drogi, zgadzam się z Tobą w w dużym stopniu ale nie w zupełności. Jest to bardzo trudne ale nie niemożliwe. Pracujemy w budynku w którym działa zazwyczaj około 20 osób i myślę że 15, może trochę mniej mógłbym na kilka dni zorganizować, na placu jest około 40-45 osób... może by się dało znaleźć w sumie ze 25? - przynajmniej mam taką nadzieję bo biwaku to na pewno nie odpuszczę :D

Ale przez miesiąc to chyba się z tym jeszcze mogę nie zoraganizować :(

Pozdrawiam
User avatar
Leming
Posts: 657
Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm

Postby Leming » Tue Jul 31, 2007 5:55 pm

A ja wiem, co to za miasto 8) i podtrzymuję zakład. Może dotyczyć innego terminu piwa :wink:
User avatar
Mars
Posts: 852
Joined: Sat Apr 28, 2007 2:44 pm
Location: Poland

Postby Mars » Tue Jul 31, 2007 6:36 pm

Leming wrote:A ja wiem, co to za miasto 8) i podtrzymuję zakład. Może dotyczyć innego terminu piwa :wink:


Rowniez zaklad podtrzymuje. Ludzie sa najwiekszym problemem Cantra, pomimo ciaglego naplywu nowych graczy. Zgadnijcie, dlaczego. Spawning? :wink:
User avatar
Leming
Posts: 657
Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm

Postby Leming » Tue Jul 31, 2007 7:09 pm

Mars wrote:
Leming wrote:A ja wiem, co to za miasto 8) i podtrzymuję zakład. Może dotyczyć innego terminu piwa :wink:


Rowniez zaklad podtrzymuje. Ludzie sa najwiekszym problemem Cantra, pomimo ciaglego naplywu nowych graczy. Zgadnijcie, dlaczego. Spawning? :wink:


Czyli co? *patrzy ciekawie, przekrzywiając łepek* Dorzucasz drugą puszkę makreli?
User avatar
Shinigami
Posts: 18
Joined: Thu Mar 08, 2007 7:24 pm

Postby Shinigami » Mon Aug 06, 2007 8:48 pm

a dla mnie i tak motocykl z wózkiem jest przekozak :twisted: kask i gogle też sobie zrobię, chodźby z kokosa i sznurka, hehe (tylko co z goglami?) może stiuninguje sobie okularki, taam, to bedzie dobre. A potem Bardzo Miły Wóz z dobrym radiem i te takie kozackie spodenki z paskami :twisted: :twisted:
Besteer
Posts: 168
Joined: Fri Sep 01, 2006 8:06 am
Location: Polska

Postby Besteer » Mon Aug 06, 2007 11:33 pm

A ja tak sobie pomyślałem właśnie, że autobusu świetnie by można używać do... piractwa lądowego, bo na razie na wyspach to tylko złodziei notatek i dużych kości mamy :twisted:

Czyli: wysiada 25 chłopa z żelaznymi tarczami i stalowymi toporami, masakrują wszystko, co rusza się w osadzie i zabierają ze sobą cenne łupy :twisted: To by było to!
pipok
Posts: 397
Joined: Tue Oct 31, 2006 6:45 am

Postby pipok » Tue Aug 07, 2007 7:55 am

Besteer wrote:A ja tak sobie pomyślałem właśnie, że autobusu świetnie by można używać do... piractwa lądowego
Daleko nie uciekną. Piraci na morzu mogą odpłynąć, dokąd zechcą, a tacy lądowi byliby uwiązani do sieci dróg.
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Postby w.w.g.d.w » Tue Aug 07, 2007 11:37 am

Jak się znajdzie 25 chłopa to rozbudowa dróg jest tylko formalnością a przed taką grupą nawet największe miasta będą drżeć.
Tylko gdzie ich znaleść???
pipok
Posts: 397
Joined: Tue Oct 31, 2006 6:45 am

Postby pipok » Tue Aug 07, 2007 12:14 pm

Już widzę 25 chłopa (i kobitek) świetnych w walce albo niezwykle silnych, jak w pierwszej kolejności zabierają się za łopaty, za trwającą całe lata rozbudowę sieci dróg. Do roboty, z której nie będą mieć żadnego bezpośredniego pożytku i do której nie potrzeba żadnych umiejętności. Pewnie i metropolie, i małe mieściny bardzo by się ucieszyły z takiej ekipy, ćwierć setki osób budujących drogi na całej wyspie.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest