Pomysły na dodanie nowych rzeczy lub zmian w Cantr

Forum dla graczy Cantr II do pozapostaciowego dyskutowania na temat nowych pomysłów dla rozwoju gry Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department, Programming Department, Game Mechanics (RD)

Eresan
Posts: 665
Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm

Postby Eresan » Tue Jan 23, 2007 7:57 pm

dzięki...

A co do majciochów to dziwię sie, powinny dać się robić z każdego "sensownego" materiału... (raczej nie z hematytu, jabłek itp)

Pozdrawiam
AUTO
Posts: 755
Joined: Mon Feb 06, 2006 9:19 pm

Postby AUTO » Wed Jan 24, 2007 8:37 am

Postuluję, aby każda postać mogła usunąć projekt do którego nie zostały włożone jeszcze żadne surowce.
To powinno nieco zmniejszyć liczbę wybryków jakwtosięgrajów.
Legalus
Posts: 270
Joined: Sun Feb 19, 2006 10:23 am

Postby Legalus » Wed Jan 24, 2007 9:01 am

AUTO, przecież już można usuwać takie projekty. Jeśli nie ma surowców i włożona praca to 0% (w przypadku wydobycia)
Lepiej spłonąć niż dać się rozwiać przez wiatr...
User avatar
Artur
Posts: 1326
Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
Location: The Glow

Postby Artur » Wed Jan 24, 2007 10:04 am

mozna, ale dopiero po jakims czasie, po dniu albo dwoch...
myszaq
Posts: 498
Joined: Tue Nov 08, 2005 6:48 am

Postby myszaq » Wed Jan 24, 2007 5:58 pm

po 16 godzinach IC, a 48 OOC.
Regis
Posts: 185
Joined: Wed Jan 25, 2006 6:09 pm
Contact:

Postby Regis » Sat Jan 27, 2007 7:59 am

Tradycyjnie juz nie sprawdzilem czy takiego pomyslu nie bylo, wiec pisze tutaj. Jak nie bylo i uznacie ze jest wart dyskusji - wydzielcie. Jak byl - olejcie ;)

Dzis rano jeden ze statkow, na ktorych plywam (tj. moja postac) o maly wlos nie stracil kontaktu wzrokowego z ladem, co nigdy nie jest przyjemne. Na szczescie uratowala mnie opuszczona lodka, stojaca kawalek od brzegu wyspy, do ktorej zmierzalem. Dzieki niej (mijalem ja nie pierwszy raz) zorientowaem sie gdzie jestem, gdy wokol byla tylko woda i bezpiecznie nakierowalem sie na cel. Wtedy tez przyszlo mi do glowy, zeby wprowadzic do gry BOJE. W pierwszej chwili stwierdzilem, ze wystarczy 5kg drewna i jeden samobojca, zeby zostawic taka boje, ale potem stwierdzilem, ze moze jednak przyda sie osobny przedmiot. Jak to widze:

Do wykonania boi trzebaby stali (powiedzmy 500g, zeby zaraz morz i oceanow nie zalaly tysiace boi), niklu (przeciw korozji - 50g) i moze zywicy, zeby byla odporna na uszkodzenia mechaniczne (elastyczna powloka na zewnatrz), tak z 200g. Gotowa boje braloby sie na statek i plynelo do miejsca docelowego. Tam na statku zakladaloby sie projekt 'wodowanie boi' i trwalby on ze dwie godzinki. Po jego wykonaniu tuz przy statku pojawialby sie na wodzie na stale zakotwiczony obiekt, rozpoznawany z daleka dokladnie tak samo jak statek (czyli nazwa, oraz typ obiektu - tu: "boja"). Cudownie by bylo jakby jeszcze na statku byla taka opcja jak w przypadku latarni, ze pojawia sie kierunek w jakim trzeba plynac do boi - wtedy wieksze osady moglyby robic miedzy soba szlaki 'bojowe' (bez skojarzen z wojnami ;) ) i byle szczur ladowy poradzilby sobie z nawigowaniem miedzy nimi.
User avatar
Marcin24
Posts: 203
Joined: Mon Jun 26, 2006 4:43 pm

Postby Marcin24 » Sat Jan 27, 2007 8:52 am

Pomysł nie jest zły, tylko zastanawiam sie czy nie ulatwi to za bardzo żeglugi.
Regis
Posts: 185
Joined: Wed Jan 25, 2006 6:09 pm
Contact:

Postby Regis » Sat Jan 27, 2007 9:04 am

A co w tym zlego? Radio ulatwilo komunikacje, samochody ulatwily transport surowcow i ludzi, bron ulatwia zabijanie. Dlaczego boje nie maja ulatwiaz zeglugi? Przeciez do tego sa...
User avatar
Artur
Posts: 1326
Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
Location: The Glow

Postby Artur » Sat Jan 27, 2007 9:09 am

moze lepiej po prostu wprowadzic mozliwosc oddokowania pustego statku? budujemy kilka dinghy, dokujemy do sloopa, plyniemy i co jakis czas oddokowujemy puste lodki... no i mamy boje :P
User avatar
Mattan
Posts: 1081
Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
Location: Poznan

Postby Mattan » Sat Jan 27, 2007 9:50 am

Jestem przeciw bojom. To zaśmieci całe morze. Uczyć się nawigacji i zrobić sobie lunetę i sekstant.
Avx
Posts: 515
Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm

Postby Avx » Sat Jan 27, 2007 10:59 am

Jestem za bojami, o ile możnaby je wyłowić, gdyby ktoś chciał. To swoją drogą dałoby ciekawe perspektywy podczas wojny... Wyobraźcie sobie, powstał jakiś konflikt zbrojny i przeciwnik (albo nawet zwykli piraci) w celu siania dezinformacji zamienia boje :lol: Hi, hi... Cudowne by to było.
AUTO
Posts: 755
Joined: Mon Feb 06, 2006 9:19 pm

Postby AUTO » Sat Jan 27, 2007 5:42 pm

A ja mam pytanie. Czy człowiek w kajucie lub w ładowni na statku widzi co się dzieje na zewnątrz (chodzi mi o to kółko z widokiem)?

Bo uważam, że nie powinno tak być (z kajuty jeszcze może być widać, ale z ładowni nie).

Wyobraźcie sobie skazańca skazanego na wygnanie na nieznaną wyspę. Zamyka się go w ładowni, płynie i gdzieś wysadza. Dobrze by było gdyby taki zamknięty skazaniec nie widzaił gdzie płynie i gdzie znajduje się statek. Dzięki temu po wyrzuceniu go na nieznny ląd, nawet jakby zbudował sobie okręt, to nie wiedziałby jak płynąć spowrotem i gdzie jest (chyba że dowiedziałby się od map lub ludzi).
User avatar
Matix
Posts: 958
Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
Location: Poland, Wroclaw, localhost
Contact:

Postby Matix » Sat Jan 27, 2007 6:19 pm

ostatnio marol to odrzucił po tym jak wprowadzono radio...
nie ma czegoś takiego...
http://www.matix.salon24.pl
AUTO
Posts: 755
Joined: Mon Feb 06, 2006 9:19 pm

Postby AUTO » Sat Jan 27, 2007 7:20 pm

Matix wrote:ostatnio marol to odrzucił po tym jak wprowadzono radio...
nie ma czegoś takiego...


Ale co dokładnie odrzucił?
User avatar
Mattan
Posts: 1081
Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
Location: Poznan

Postby Mattan » Sun Jan 28, 2007 12:33 am

AUTO wrote:A ja mam pytanie. Czy człowiek w kajucie lub w ładowni na statku widzi co się dzieje na zewnątrz (chodzi mi o to kółko z widokiem)?

Bo uważam, że nie powinno tak być (z kajuty jeszcze może być widać, ale z ładowni nie).

Wyobraźcie sobie skazańca skazanego na wygnanie na nieznaną wyspę. Zamyka się go w ładowni, płynie i gdzieś wysadza. Dobrze by było gdyby taki zamknięty skazaniec nie widzaił gdzie płynie i gdzie znajduje się statek. Dzięki temu po wyrzuceniu go na nieznny ląd, nawet jakby zbudował sobie okręt, to nie wiedziałby jak płynąć spowrotem i gdzie jest (chyba że dowiedziałby się od map lub ludzi).

Nie widzi.

Return to “Sugestie”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest