Mafia
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
Laura_
- Posts: 728
- Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm
- dstankiewicz
- Posts: 210
- Joined: Sun Mar 19, 2006 6:57 pm
Hah, sory, pomylily mi sie dni
Ale lepiej, jesli juz dzis zdecydujecie, poniewaz jutro wyjezdzam i nie bede mogl prowadzic prez 3 dni (juz zalatwiam zastepce
)
EDIT
Od jutra, prowadzic bedzie wam marshall
A z glosowaniem robimy tak, ze jak dzis sie wyrobicie, to dzis kogos zabijemy
a jak nie to marshall jutro kogos usmierci 
EDIT
Od jutra, prowadzic bedzie wam marshall
-
Replay
- Posts: 15
- Joined: Tue Aug 22, 2006 6:41 am
- Location: Poland ;]
- Contact:
- Khe
- Posts: 293
- Joined: Sat Jul 09, 2005 6:51 pm
- Location: Poland, Tychy
Mi sie nie podoba ten za drzwiami, cos chyba kombinuje, ale jeszcze bardziej nie podobaja mi sie tutaj dwie inne osoby.
Loc jest chyba tylko tepym osilkiem, tacy sa tylko wykorzystywani przez mafie, a nie w mafii ...ale moze wlasnie on odwala za nich brudna robote.
Loc, nie podoba mi sie Twoja geba i tyle. Ty najpierw dzialasz, a pozniej... a pozniej sie odzywasz. Raczej uzywasz sily, ale zdania nie zmienie, Ty bylbys zdolny do czegos takiego.
Loc jest chyba tylko tepym osilkiem, tacy sa tylko wykorzystywani przez mafie, a nie w mafii ...ale moze wlasnie on odwala za nich brudna robote.
Loc, nie podoba mi sie Twoja geba i tyle. Ty najpierw dzialasz, a pozniej... a pozniej sie odzywasz. Raczej uzywasz sily, ale zdania nie zmienie, Ty bylbys zdolny do czegos takiego.
- Loc
- Posts: 519
- Joined: Tue Jul 11, 2006 5:10 pm
- Location: Polonia
*smieje sie lekko, czuc od niego silny zapach whisky* Barman mnie prosil o buty... Podejzewajcie kogo chcecie, wasze zycie i tak jest juz przekreslone *zaczyna rzucac krzeslami i uderza Sasze prawym prostym* Zabawie sie ten ostatni raz...
raist wrote: Jesli nie mowisz po chinsku to nie wypowiadaj sie u nich na forum. Chyba, ze chcesz podzielic los Saszy.
Pozdrawiam,
GyGy 6471298
- ActionMutante
- Posts: 873
- Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am
*Spokojnie podchodzi do szamoczacego sie Loca od tylu i rozbija mu kufel na glowie tymsamym pozbawiajac go (Loca
) przytomnosci*- ja cos nie wierze w jego wine... za glupi jest... mafia sie kryje... i to dobrze...Taka krysztalowa kobietka... Laura...
All my friends are dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
-
Sasza
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
*...rozgląda się, podchodzi do Loca. podnosi go, wyciąga flaszke wódki i rozbija mu na głowie...-Jeżeli ty mi niechciałeś postawć-...bierze krzesło i uderza nim o Loca..- To ja postawie Tobie-...spogląda na zakrwawioną jego twarz i odchodzi wstrone pustego stolika, zapala papierosa, pociąga z pod pazuchy kolejną flaszke i się śmieje..-Tego mi brakowało, dzięki LOc. Tak naprawde to nic niemiałem do Ciebie-....
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
- Loc
- Posts: 519
- Joined: Tue Jul 11, 2006 5:10 pm
- Location: Polonia
- ActionMutante
- Posts: 873
- Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am
Spokojnie Sasza... Juz mu starczy... pomysl lepiej kto moze byc mafioza... *odwraca sie nagle i wlepia wzrok w barmana* Nieeee... *kreci glowa* ja juz typowalem... Policja przygotowala stryczek... mowcie, kto ma jutro na nim zawisnac...
All my friends are dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
- Agent 0007
- Posts: 1043
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
-
Laura_
- Posts: 728
- Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm
- Loc
- Posts: 519
- Joined: Tue Jul 11, 2006 5:10 pm
- Location: Polonia
*wchodzi do baru poobijany z wielki guzem na glowie i szramami na twarzy* Co ja tu do cholery robilem? *przysiada sie do Laury* Barman! setke dla tej panny *usmiecha sie krzywo* i tequile z cytryna dla mnie...
raist wrote: Jesli nie mowisz po chinsku to nie wypowiadaj sie u nich na forum. Chyba, ze chcesz podzielic los Saszy.
Pozdrawiam,
GyGy 6471298
- marshall
- Posts: 358
- Joined: Sun Jan 15, 2006 3:28 pm
- Location: Silesia Superior
Drzwi baru otwierają się pod mocnym kopnięciem. W barze zapada głucha cisza, a spojrzenia wszystkich kierują się na stojącego w drzwiach mężczyznę w długim beżowym płaszczu. Jego twarz skryta jest w cieniu rzucanym przez rondo jego szarego kapelusza. Kieruje się w stronę szynkwasu, spojrzenia obecnych podążają za nim. Częstuje dyskretnym kopniakiem, leżącego mu na drodze i we własnych rzygowinach pijaczka. Gdy już wreszcie dociera do baru uśmiecha się do przerażonego barmana. Następnie odwraca się do tłumu opierając się o ladę. Teraz widać już jego twarz i jego zawadiacki uśmiech. Poprawia kapelusz i odchyla nieznacznie płaszcz ukazując wpiętą w koszulę żelazną gwiazdę.
-To miasto ma nowego szeryfa-mówi miłym dla ucha basem z wyraźną pewnością siebie.
***
Dzisiaj wieczorem dokonamy egzekucji na osobie przez was wybranej. Mafie prosze o wysłanie mi na PM swojego kandydata i ew. formy śmierci jaką sobie dla niego życzą
-To miasto ma nowego szeryfa-mówi miłym dla ucha basem z wyraźną pewnością siebie.
***
Dzisiaj wieczorem dokonamy egzekucji na osobie przez was wybranej. Mafie prosze o wysłanie mi na PM swojego kandydata i ew. formy śmierci jaką sobie dla niego życzą
\m/,
-
Replay
- Posts: 15
- Joined: Tue Aug 22, 2006 6:41 am
- Location: Poland ;]
- Contact:
- Loc
- Posts: 519
- Joined: Tue Jul 11, 2006 5:10 pm
- Location: Polonia
Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”
Who is online
Users browsing this forum: Google [Bot] and 1 guest



