Wladza - postac i gracz...

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
NiKnight
Posts: 791
Joined: Thu Jun 23, 2005 8:32 pm

Postby NiKnight » Thu Mar 16, 2006 1:26 am

Ja mam czasem dość władzy, w jednej osadzie miałem przez pewien czas władze absolutną, zajmowałem się praktycznie wszystkim.

Teraz mam cztery postacie będące u władzy bądź w różnych radach, parlamentach czy jak to tam nazwać, z czego dwie w państwach mających wiele osad pod swoim władaniem. A minutki lecą zastraszająco szybko...

Dodatkowo jeszcze natłok innych spraw zabiera mi jeszcze więcej czasu. Chyba niedługo zaczniecie żałować, że jedna z moich postaci dostała zadanie *smuci sie*

Może tak ja niektórzy z Was, zostawię sobie jedną postać-wodza w spokojnej osadzie a reszta będzie albo pracować i zajmować sie sprawami codziennymi albo popłynie w świat *smieje sie*

Hal wrote:Acha i jeszcze jedna zasada gdy rzadzisz. Cokolwiek zrobisz zawsze znajda sie niezadowoleni.


W 90% zgadzam się z tym, w jednej osadzie praktycznie nie mam problemu z ludźmi ale to bardzo spokojna i zorganizowana osada, którą nie ja budowałem, może więc dlatego jest wszystko w porządku *smieje sie*
Ni Ni Ni Ni!
User avatar
OktawiaN :)
Posts: 827
Joined: Sun Oct 09, 2005 1:29 pm
Location: PL 34-325

Postby OktawiaN :) » Thu Mar 16, 2006 7:07 am

Z calego arsenala 15 postaci tylko 2 walcza o wladze i w tym jedna rzadzi. Ile moze byc dowodcow w jednej osadzie??

Jedna nawet z tych postaci potrafi byc na dodatek upierdliwa ;) No ale ostatanio znalazla powolanie w czym innym :P Wazne jest to ze potrafi namieszac ale jak przyjdzie co do czego to wobronir tego gdzie mieszka popelnil by KAmikadze :twisted: Wybieral sie na wyprawy by rozwinac bardziej swoj kraj.
[url=http://pajacyk.pl][img]http://www.stoczek.net.pl/gmina/files/baner_pajacyk%5B1%5D.jpg[/img][/url]Pajacyk.pl
User avatar
Mapokl
Posts: 168
Joined: Sat Feb 11, 2006 9:18 am
Location: Korona KP

Postby Mapokl » Thu Mar 16, 2006 9:00 am

Z moich 9 postaci duzy wpływ mają 2-ie... Ale to i tak tylko małe społeczności, a nie wielkie miasta...

Wiekszość moich postaci zajmuje się łowiectwem lub handlem co uniemożliwia mi bycie kimś ważnym... I po problemie :D
User avatar
dead_rat
Posts: 84
Joined: Sat Mar 11, 2006 6:03 pm

Postby dead_rat » Thu Mar 16, 2006 9:21 am

OktawiaN wrote: popelnil by KAmikadze :twisted: .


...puszczałby Boskie Wiatry... :wink:

...buuurp..." :?

...przepraszam... :oops:
"Więzienia budują z kamieni Prawa, Burdele
- z cegieł Religii" - William Blake
User avatar
Yossarian
Posts: 625
Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
Location: Polska / Szczecin / Poznan

Postby Yossarian » Thu Mar 16, 2006 10:58 am

OktawiaN wrote: popelnil by KAmikadze :twisted: .


Chyba Kawasaki... :lol:
Everything I build I destroy
Everything I love always hurts
Everything I hate I'd rather love
Everything I am is everything I'm not
AUTO
Posts: 755
Joined: Mon Feb 06, 2006 9:19 pm

Re: Wladza - postac i gracz...

Postby AUTO » Thu Mar 16, 2006 1:26 pm

Agent 0007 wrote:
Trzecia z postaci pelnila wazna funkcje polityczna w pewnym plemieniu, ale ostatnio trafila raczej na margines wielkiej polityki. Byla zmuszona do opuszczenia glownego miasta przez czynniki uczuciowe ;) Tak sie zlozylo, ze przelozyla milosc nad wladze. Ale wladza ja mimo wszystko pociaga i stara sie odgrywac wazna role tam gdzie sie obecnie znajduje jako jedna z najbardziej doswiadczonych osob w tym miejscu. Teraz zajmuje sie glownie rozwojem kulturalnym



Chyba wiem o którą postać chodzi ;)
User avatar
Sigvald
Posts: 50
Joined: Fri Jul 29, 2005 11:03 pm
Location: Kraków

Re: Wladza - postac i gracz...

Postby Sigvald » Thu Mar 16, 2006 1:47 pm

AUTO wrote:
Agent 0007 wrote:
Trzecia z postaci pelnila wazna funkcje ...



Chyba wiem o którą postać chodzi ;)


Ja wiem na pewno, ale co z tego :? Moja jest tam akurat troche bardziej doświadczona :lol:

Oprócz pierwszej postaci, którą nie trudno rozszyfrować.( Jest starostą pewnej osady i trzyma de facto pełnie wladzy.) Pozostałe nie maja żadnych ciągotek do rządzenia. Jakies drobne funkcje: kapitan statku, szef produkcji, ale i tak czują się z tym mało komfortowo.

Inna sprawa że niedługo połowa juz bedzie na morzu, a rybami ciężko rzadzić :)

No i bylbym zapomniał, jedna postac wraca do domu po chyba trzech latach nieobecności i zamierza tam wprowadzić rządy silnej ręki. A argumenty ma w ręce silne, o czym jeden pan się wczoraj przekonał :twisted:
User avatar
Agent 0007
Posts: 1042
Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
Location: Darudzystan

Re: Wladza - postac i gracz...

Postby Agent 0007 » Thu Mar 16, 2006 4:54 pm

Sigvald wrote:
AUTO wrote:
Agent 0007 wrote:
Trzecia z postaci pelnila wazna funkcje ...



Chyba wiem o którą postać chodzi ;)


Ja wiem na pewno, ale co z tego :? Moja jest tam akurat troche bardziej doświadczona :lol:

Oprócz pierwszej postaci, którą nie trudno rozszyfrować.( Jest starostą pewnej osady i trzyma de facto pełnie wladzy.) Pozostałe nie maja żadnych ciągotek do rządzenia. Jakies drobne funkcje: kapitan statku, szef produkcji, ale i tak czują się z tym mało komfortowo.

Inna sprawa że niedługo połowa juz bedzie na morzu, a rybami ciężko rzadzić :)

No i bylbym zapomniał, jedna postac wraca do domu po chyba trzech latach nieobecności i zamierza tam wprowadzić rządy silnej ręki. A argumenty ma w ręce silne, o czym jeden pan się wczoraj przekonał :twisted:


Wszyscy wiedza... W sumie czego sie moglem spodziewac... ;)

A co do starszej i bardziej doswiadczonej postaci - mrukow jest tam wielu. Malo z nich tak naprawde sie odzywa. A jest tam przejazdem? Czy raczej rezyduje? *ciekawosc*
Vivaldii
Posts: 150
Joined: Fri Dec 30, 2005 10:51 pm

Postby Vivaldii » Thu Mar 16, 2006 5:54 pm

Hal wrote:
Vivaldii wrote:Aha i nie zgadzam sie z tym, ze zawsze ktos jest niezadowolony.


Mozesz sie nie zgadzac ale takie sa fakty a z faktami raczej sie nie dyskutuje :-)
Jesli masz wielkie miasto do zarzadzania to nie dogodzisz wszystkim, nie da rady.


Sztuka nie polega na tym by wszystkim dogodzic tylko by wszycy pogodzili sie z tym, ze ich wlasne ambicje czasem musza sie delikatnie zmienic lub przesunac w czasie. Jesli dajesz szanse i jestes sklonny do pewnych ustepstw a malkontenci nadal nazekaja to znaczy ze nie bardzo wiedza co to jest dobro spoleczne i z punktu widzenia osoby odpowiedzialnej nie specjalnie nadaja sie na tworzenie czegos...

Hehehe zawsze wiec mozna ich wyslac by zajeli sie niszczeniem ;-)
User avatar
Matix
Posts: 958
Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
Location: Poland, Wroclaw, localhost
Contact:

Postby Matix » Sat Mar 18, 2006 5:28 pm

Co władzy... nie daje satysfakcji gdy masz jej pełnię. O wiele ciekawsze jest samo dążenie


Nieprawda! To często bardzo ciekawe zajęcie...

- kontakty z własnymi postaciami - czasem jedna postać, która jest kupcem i kapitanem dociera do lokacji, wktórych inne postaci rządzą i... i jak tu handlować?



To już paranoja. Musi. Narzuca to mu fabuła... :(

Mam kilka naprawdę fajnych postaci u władzy. I jestem z tego dumny. Przedewszystkim dodaje mi dumy umiejętność ich odgrywania....
http://www.matix.salon24.pl
User avatar
KVZ
Players Dept. Member
Posts: 5309
Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
Location: Vlotryan
Contact:

Postby KVZ » Mon Mar 27, 2006 1:45 am

Władza to prawdziwy ciężar którego najlepiej jak najszybciej się pozbyć zrzucając go na innego frajera :lol: Poważnie. Wiem po sobie. Odgrwanie wielu postaci u władzy może doprowadzić do ciężkich stanów nerwowych itp. Niektóre postacie z tego zmęczenia umierają nawet tak jak postacie PRUT'a, moje jednak zamiast umierać wybrały inną drogę, mniej radykalą. Wolały sfiksować i oszaleć zmieniając swoje życie przeżywając w ten sposób nową młodość i odnajdując nowy sens życia. To naprawde działa ;] To o wiele łatwiejsze od zabijania własnych postaci, ale trzeba też mieć sporo odwagi by to zrobić i nie złamać przy tym zasad... Bo ciężko jest czasami wyczuć granice szaleństwa. Co postać może, a czego jej nie wolno. Zwłaszcza gdy posiadana wiedza OOC jest tak olbrzmia wynikająca z posiadania wielu postaci a jeszcze czasami z poza gry. Jakby nie patrzyć to każda z moich postaci które były u władzy i sfiskowały nadal żyje i jest na wolności co dobrze świadczy, że taki wariant może czasami ocalić gracza przed całkowitą rezygnacją z gry, bo byłem naprawdę bardzo bliski do tego.

ps. I prosił bym by tu nikt nie offtopował pisząc jaki to zły gracz ze mnie itp... jeżeli ktoś nadal ma jakieś ale, to proszę na PM-a do mnie, możemy założyć nawet specjalny temat poświęcony temu problemowi jeżeli będą takie pragnienia.
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
User avatar
Rusalka
Posts: 1509
Joined: Sun Mar 05, 2006 6:12 pm
Location: Gdansk, Poland
Contact:

Postby Rusalka » Mon Mar 27, 2006 2:05 am

AUTO ty wiesz o którą postać chodzi, ja wiem o którą postać chodzi, bo byłeś tam, ja tam byłem, a ja wiem o tym wszystkim bo Twoja postać miała taką samą ksywkę jak ty masz na forum. I co o tym myśleć??? Proszę was starajcie się jak najbardzoej ukryć swoje postacie i przedstawiajcie je anonimowo. Czy chcę czy nie chcę już jestem na 100% pewnien co do kilku postaci, kto nimi gra z forumowiczów. A nie chcę wiedzieć takich rzeczy.

A teraz na temat :) Ja się nie pcham do władzy, lubię być obserwatorem, najlepiej się skumplować z kimś ważnym - ma się wtedy dużo przywilejów, a żadnych niemal obowiązków, czyli pełnia cantryjskiego życia :) Tak żyje część moich postaci, druga część to skrajni indywidualiści co radzą sobie samemu, robią mapy i takie tam.
Artur wrote:ja chce miec fabryke i czarnuchow w niej a nie dom z ogrodkiem kurna i nie zycze sobie zeby mnie ktos pouczal o graniu w cantr qrka
User avatar
WojD
Posts: 1968
Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
Location: PL
Contact:

Postby WojD » Mon Mar 27, 2006 6:26 am

PRUT wybrał drogę usunięcia zmęczonych postaci, KeVes - szaleństwa i drugiej młodości... Ja widzę trzecią opcje, którą byc może zastosuję za kilka(naście) lat - emerytura :)

Postaci, które dużo osiągneły powinny w pewnym momencie zdyskontować swoje zasługi - zwykle pracę za darmo dla społeczności przez wiele, wiele lat - i wziąć sobie na przykład statek, by popłynąć na długie wakacje w celach odkrywczo rekreacyjnych - lub po prostu odsunąć się od władzy, zrobić miejsce młodszym i służyć im radą.
==============
User avatar
Fiona
Posts: 536
Joined: Wed Mar 15, 2006 4:49 pm

Postby Fiona » Mon Mar 27, 2006 11:19 am

Ja za krotko pewnie gram, zeby sie wypowiadac, ale i tak sie wypowiem :lol:
Taki przymus wewnetrzny :lol:
Moje postaci jakos sa zupelnie pozbawione ambicji :roll: Nie interesuje ich wladza. Bogactwo, tak, w kazdym razie niektore, rozne inne rzeczy tak, a wladza jakos nie.
Staram sie je caly czas na biezaco mozliwie roznicowac, zeby takie klony nie lataly bezsensownie po swiecie ale jakos zadna pozadliwym okiem nie spoglada na stolki :roll:
Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i zniszczenie Kościoła.
O. Tadeusz Rydzyk.
User avatar
in vitro...
Posts: 1957
Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
Location: Lake Bodom

Postby in vitro... » Mon Mar 27, 2006 3:39 pm

Cantr różni się do życia tym że władza niewiele daje - nie można się w Cantrze "nachapać" bo nie ma biedy i bogactwa. A jeśli są to nie ma to związku ze szczęściem postaci.
cantr się posypał

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest