Cantr II Discussion Forum

31.12.2005
Znowu mam zablokowane konto. Przyczyna nie jest zadne lamanie zasad, bo malo kto tak dobrze gra jak ja. Jedyna przyczyna jest Marol! Zaczelo sie wiele miesiecy temu, wiekszosc z was tego nie pamieta. Zachwycacie sie mapami Marola, a malo kto wie ze wszystkie powstaly w sposob nielegalny. Robil je wszystkimi postaciami naraz, postacie nie spotykaly sie, ani nie wymienialy szczatkowymi mapami. Sam zaczalem robic mape wczesniej i wiem ile trzeba czasu zeby ja zrobic w uczciwy sposob. Dla przykladu: mapa wyspy V Marola powstala w rok. Zrobil ja Loer, ktory odwiedzil zaledwie kilka lokacji zanim osiadl we Vlotryan. Magiczna Mapa powstawala 10 lat - tyle mniej wiecej trzeba na to czasu. Moje nie ukazaly sie wcale. Marol mnie zniechecil. Nie da sie grac jak ktos tak bezczelnie lamie zasady! Pisalem o tym wtedy na forum i napisalem tez Marolowi PM-a co o nim mysle. Szkoda ze nie napisalem do PD, ale to zupelnie nie w moim stylu. Po wprowadzeniu Wiki - Marol umieszczal w grze notki z opisami zywcem zerznietymi z Wiki. Na mojego PM-a odpowiedzial, ze moze nawet cala Wiki umiescic w notkach w grze, a mnie nic do tego!
Ten wredny kielecki scyzoryk zapamietal sobie, ze przylapalem go na oszukiwaniu i uwzial sie na mnie! Kiedy dostal sie do ProgD zaczal mnie szpiegowac i setkami falszywych spreparowanych donosow zapelniac moja "teczke". Wkurzal sie ze podnosilem swoimi postaciami nielegalne mapy (nie dlatego ze powstaly nielegalnie, tylko dlatego ze grafika lezala u Marola na stronie) i inne nielegalne notki (np Loer we Vlotryan strugal eksperta od wytopu stali zaledwie po pol roku pobytu w miescie i przepisal w notce z Wiki instrukcje jak to sie robi - w czasie gdy nikt na wyspie jeszcze nie wytapial stali i zadna postac nie miala prawa strugac eksperta w tej dziedzinie).
Marol nie ma zielonego pojecia o RPG! Zawsze fatalnie odgrywal postacie. Szantazowal mnie. Wiedzialem ze kiedy ta wredna szuja dostanie sie do PD, to dlugo nie pogram. Oto co mi pisal:
"Po raz trzeci napiszę - ja tylko ostrzegam - będziesz mnie obsmarowywał - na forum, w PMach, w grze - do widzenia. Zobaczę, że Twoja postać bez wyraźnej przyczyny podniesie moją mapę (czyli złamie CR) - do widzenia. Będę Cię miał na oku - mam taką możliwość i skorzystam z niej."
Dostal sie do PD i dopial swego. Na przelomie pazdziernika i listopada mialem zablokowane konto ponad miesiac! Powod byl, na kazdego mozna cos znalesc (moje postacie zabily zlodzieja, ktory ukradl cos cennego), ale nie byl to powod do blokady konta. Gdyby nie Marol do zablokowania konta by nie doszlo. Wiedzialem ze ta szuja nigdy nie przestanie zapelniac mojej teczki rozdmuchanymi blahostkami, a nawet zupelnie zmyslonymi rzeczami. Nie chcialem wracac do gry. KeVes mnie namowil argumentujac, ze polska strefa duzo straci na moim odejsciu.
Wrocilem do gry. Gralem dobrze, a juz napewno lepiej niz Marol. Ten dalej zapelnial mi teczke klamliwymi spreparowanymi "dowodami", a na kazde moje wyjasnienie on odpowiada Annette: "on klamie". I Annette wierzy temu klamliwemu draniowi, bo postaral sie zeby zrobic ze mnie recydywiste, ktorego slowo nic nie znaczy. Przez swoje intrygi odsunal tez KeVesa, po to zeby on i jego klika mogli robic z gra w polskiej strefie co im sie zywnie podoba. Robia naprawde grube przekrety, a nikt im jakos kont nie blokuje. Bo nie robia tego postaciami jednego gracza tylko klika ustala swoje dzialania poza gra na GG. Z tym nie da sie walczyc! Marol jako czlonek PD powinien swiecic przykladem. A tymczasem ostatnio jedna jego postac powiedziala postaci z jego kliki ktore postacie naleza do mnie, a ten idiota wygadal sie na forum. Inna postac Marola gadala ostatnio glosno na glownym placu Vlotryan o sprawach, o ktorych nie wiedziala. Marol jak zwykle przekrecil fakty (on pozniej wierzy w te swoje falszywe wersje zamiast w prawde - powinien sie leczyc!) i to co jego postac gadala nie bylo prawda, a w dodatku ta postac uzywala wiedzy OOC. Jezeli Cantr jest gra RPG, a PD ma funkcje Mistrza Gry - to Marol zupelnie sie do tego nie nadaje; jest fatalnym graczem, a o odgrywaniu roli nie ma zielonego pojecia.
Od paru dni mam zablokowane konto z powodow zypelnie absurdalnych. (Wiem o graczach, ktorzy zrobili naprawde grube przekrety. PD o nich wie, a kont im nikt nie blokuje!) Jakie to powody? Na przyklad, ze jedna moja postac podala lekarstwa innej postaci. A dlaczego nie skoro podawala lekarstwa wszystkim rannym? Moja postac mial ominac? W dodatku ci ranni byli poranieni przez postac Marola... Albo inny przyklad: ze moja postac brala udzial w projekcie na rzecz innej postaci. Nie zauwazyl jednak duren, a raczej zauwazyl a mimo to spreparowal donos - ze ten projekt nie byl prywatnym projektem mojej postaci tylko projektem miejskim, w ktorym wiele postaci bralo udzial. Innym zarzutem bylo cos co w ogole nie mialo miejsca! Absurd do potegi, az brak mi slow.
Od kilku dni mam zablokowane konto. Odpowiedzialem na zarzuty PD, ale wiem ze to bez sensu. Marol od dawna lize dupe Annette, a ta wierzy we wszystko co ten gad jej podsuwa. Nie bede czekal ponad miesiaca tak jak ostatnio. Dzis o polnocy zamiast noworocznego toastu skasuje konto. Jestem powaznym czlowiekiem i nie pozwole byle komu na takie traktowanie. Niech Marol i jego klika bawia sie sami. Bedzie to mialo wiekszy wplyw na polska strefe niz wszystko co do tej pory sie wydarzylo - lacznie ze smiercia Krolowej i szalenstwem postaci KeVesa.

P.S. 22.01.2006
Konto choc zablokowane zupelnie bezpodstawnie nie zostalo odblokowane. O polnocy nie moglem skasowac konta, bo ktos zablokowal mi taka mozliwosc. Zadne pertraktacje z tym gadem nie wchodzily w rachube. Zal mi tych co w grze zostali, bo ten dran zrobil sobie z Cantr prywatne poletko i robi co mu sie zywnie podoba :/ Dostalem powiadomienie o smierci mojej 15-ki m.in. Roberta - Krola Vlotryan.
Przepraszam wszystkich zawiedzionych moja decyzja; chcialem grac ale Marol mi to uniemozliwil.

Jest mi naprawdę ogromnie przykro. Próbowałem coś zrobić by rozwiązać tę sytuację. Skłonić obie strony - PD (nie marola) i Ciebie do spokojnej i rzeczowej rozmowy. Nie udało się - a szkoda...

Szkoda tracić przemiłego gracza, który potrafił pięknie odgrywać swoje postaci. Może nie zawsze w zgodzie z NZ - ale za to ciekawie i konsekwentnie. Będzie mi brakowac Twoich postaci w Cantr Do zobaczenia - kiedyś i powodzenia!

Hmm, widze tutaj teorie spiskowa...

Ale wypowiadac sie na ten temat nie bedze. Ja do marola nic nie mami znam go tylko z forum..

Ja ten temat czytałem kiedyś przelotem, ale nikt nic nie dopisał i nie chciało mi się wierzyć.

wojd wrote:Szkoda tracić przemiłego gracza, który potrafił pięknie odgrywać swoje postaci. Może nie zawsze w zgodzie z NZ - ale za to ciekawie i konsekwentnie.

Gralem zgodnie z NZ i jej interpretacja taka jak zakladal Jos (kazdy przypadek powinien byc rozpatrywany przez GM pod katem RP i z tej perspektywy byc okreslany czy lamie NZ) Niezgodnie z ostatnimi zaostrzeniami niezgodnymi z duchem NZ, ktoremu holduje Marol i paru innych Goebelsow. Bo o wiele prosciej Marolowi napisac skrypt wylapujacy niektore rzeczy automatycznie niz zajac sie trudna praca GM-a (w koncu to miala byc gra RPG).
I tak w mysl tej bzdurnej nadinterpretacji NZ uczciwy handel miedzy postaciami gracza, czy danie lekow rannemu jest zlamaniem NZ, a jawne lamanie zasad przez kliki na GG nie sa w ogole scigane. Albo jeden gracz z paroma IP. A byly przypadki ze gracze wygadali sie w grze o takiej wspolpracy. PD pogrozilo im palcem, a oni dalej robia swoje. Widzialem lamanie zasad przez Marola, widzialem dzialalnosc klik. Teraz bedzie jednego uczciwego "kontrolera" mniej.

Byłem przeciwny umieszczeniu tych informacji na forum poprzednim razem i CyboRGk zgodził się po rozmowie ze mną usunąć post i zastanowić się nad wyjasnieniem sytuacji z PD.

Tym razem nie można pozostawić tego bez komentarza. Myslę, że to marol musi się przede wszystkim wypowiedzieć.

Dorzucę jednak wpierw swoje trzy grosze. Panowie CyboRGk i Marol toczyli prywatną wojnę od bardzo dawna. Nie mnie sądzić ich racje - jednak odnoszę wrażenie, że emocje czasami brały góre nad rozsądkiem.

Nie mniej jednak zrelacjonuję przebieg mojej próby mediacji w tej sprawie. Gdy dowiedziałem się w sylwestra, że CyboRGk chce usunąc konto próbowałem zapobiec temu. Uzyskałem jego deklarację, iż jeśli PD obiektywnie rozpatrzy sprawę to wstrzyma się z usunięciem konta.

Przez większość wieczoru starałem się skonataktować z PD - co częściowo mi się udało. Efektem być może było zablokowanie przycisku kasowania postaci (sorry CyboRGk). Uzyskałem tez obietnicę uczciwego rozpatrzenia sprawy.

Niestety w miedzyczasie CyboRGk zmienił zdanie i uznał, że albo on - albo marol.

Propozycja, że bezstronna osoba przeanalizuje jego teczkę w PD oraz czyste logi z bazy i oceni na ile zarzuty marola się potwierdzają spotkała się z wymijająca odpowiedzią - stwierdzeniem, że i tak będa one sfałszowane - oraz ponownym postawieniem sprawy na zasadzie 'albo ja albo on'.

W tym czasie zarówno marol, Annette jak i Jos wyrażali wolę ponownego przeanalizowania sprawy - o ile CyboRGk zgodzi się współpracować.

Ponieważ szantaż jest niedopuszczalną formą załatwiania tego typu spraw uznałem sprawę za zamknietą.

Nie znam wszystkich aspektów tej sprawy - ale uważam, że stało się źle, że w ogóle do jej upublicznienia dosżło.

W związku z tym musze z przykroscia stwierdzić - przy całym szacunku dla sposobu gry CyboRGka, że PD oraz marol wydawali się otwarci na współpracę. CyboRGk nie. Dlatego skłonny jestem wnioskować z zachowania stron, że zarzuty w stosunku do niego mają podstawy - natomiast zarzuty kierowane w stronę marola wydają się wątpliwe.

JA myślę, że stanowisko PD w tej sprawie jest takie samo jak stanowisko Marola i moje. CyboRKg łamał zasady co sam przyznaje. PD nie może przy takiej ilości graczy i tak małej ilości członów w PD przyjąć łagodniejszej odmiany NZ. Jeżeli ktoś nie chce się dostosować i robi z tego wielki problem to już jego sprawa. Przykro mi, że to tak się skończyło. Bo niekóre postacie CyboRKga wnosiły wiele do gry. Jednak PD nie może przez to, że kogoś postacie coś wnoszą traktować jednego gracze lepiej a innego gorzej. Wszyscy są traktowani równo i CyboRKg nie potrafi tego pojąć.

ps. no właśnie to był ten problem WojD, że CyboRKg nie chciał współpracować z PD w wyjaśnieniu sprawy tylko się uprarł i chciał postawić na swoim poprzez szantaż w stylu "albo mi odlbokujecie, albo skasuję konto"

Skoro tak mówisz KeVes, dlaczego marol nie został ukarany za nielegalne stworzenie mapy V*?
I w jaki niby sposób CyboRKg łamał zasady? Chciałym zobaczyć chociaż jedno poważne przewinienie.

Przekrecasz fakty. Uznalem za ostateczny termin polnoc 31 grudnia i nie zmienilem zdania, bo przycisnalem na przycisk.
Zadnej propozycji ponownego rozpatrzenie sprawy od PD nie otrzymalem, ani tez odpowiedzi na moja odpowiedz.
Faktem jest ze blokada konta byla bezpodstawna, a Marolowi bardzo na tym zalezalo. Nie mogac zlapac Annette, wymusil zgode na blokade u innego czlonka PD i zrobil to wlasnorecznie z dzika satysfakcja.
Z czasem doszedlem do wniosku w rozmowach z WojD-em, ze odblokowanie konta i tak nie mialoby sensu. Tylko kontynuacje serialu pt "Przesladowania chorego scyzoryka". Nie zmienilem zdania, a z kazdym dniem mialem mniejsza ochote na powrot do gry - az przestalem sie zupelnie logowac. Znam przyklady zupelnie w 100% falszywych dowodow, ktore leza w mojej teczce, a nigdy nie zostaly mi przedstawione. Swoje zadanie jednak spelnily: moje slowo sie nie liczy. Kazdy kto "podpadnie" Marolowi przejdzie to samo...

KeVes wrote:CyboRKg nie chciał współpracować z PD w wyjaśnieniu sprawy tylko się uprarł i chciał postawić na swoim poprzez szantaż w stylu "albo mi odlbokujecie, albo skasuję konto"

Klamstwo! Nigdy nie napisalem niczego w tym stylu do PD, ani nie powiadomilem ich o moim ostatecznym terminie, po ktorym przestane sie juz starac o powrot do gry - 31.12. Moge zamiescic nawet cala moja odpowiedz dla PD - jesli jej jeszcze nie wykasowalem.
KeVesa rozumiem i wybaczam mu. Gdyby wzial teraz moja strone to ten psychol zaczalby przesladowac teraz jego...

Nawet jeżeli Marol rzeczywiście złamał zasady tak jak twierdzi CyboRKg, to i tak nie zostało przez nikogo zgłoszone w odpowiednim czasie by PD podjeło jakieś działania. A w chwili obecnej jest wręczn niemożliwe powiedzieć w jakim stopniu mapa wyspy V* powstała nielegalnie czy też leganie. Było to dużo wcześniej niż Marol się dostał do PD. CyboRKg zgłosił to dopiero po fakcie, jak mu PD dobrało się mu do konta. Poza tym bronienie się tą metodą, że ktoś inny łamie zasady to mi też wolno jest bardzo tandetnym wytłumaczeniem. Nie uważasz? Jeżeli CyboRKg uważał, że inni łamią zasady to mogł to zgłaszać, a nie łamać sam i takotować to jako element walki z łamaniem zasad. Gdy zostałem zaproszony do PD to dowiedziałem się właśnie, że przed PD dla polskiej strefy stoi nie tylko walka z łamaniem zasad, ale z nielegalnymi systemami wymuszania ich przestrzegania jakie się rozwineły z powodu braku rutnyowej kontroli PD w początkowym okresie działania polskiej strefy.

CyboRKg zgłosił to dopiero po fakcie, jak mu PD dobrało się mu do konta. Poza tym bronienie się tą metodą, że ktoś inny łamie zasady to mi też wolno jest bardzo tandetnym wytłumaczeniem. Nie uważasz?

Eee, przed chwilą mówiłeś coś o równości. Coś mi tu śmierdzi.

Osoba z PD powinna być poza wszelkimi podejrzeniami... chybaa?

Dodam ze brzydze sie donosicielstwem. Gdybym "kapowal" do PD na Marola a nie upominal go na PM - to on nigdy nie zostalby przyjety do PD. On zas nie tylko "kapowal" na mnie przy kazdej okazji, ale korzystajac z przywilejow ProD - sledzil kazdy moj krok, rozdmuchiwal do rangi problemu kazda blahostke, a nawet preparowal zupelnie falszywe dowody. Problem w tym ze nikt mu nie patrzy na rece.

Powiem jedno. Bzdury.

Widzę dwa rozwiązania. Albo CyboRKg zgodzi się dla potwierdzenia swych słów na ujawnienie swojej teczki, albo ten topik zostanie usunięty.