Cantr II Discussion Forum

W innym temacie pobieżnie poruszono tą sprawę.Zauważyłem,że wielu graczy używa określeń na odwal się typu przejrzyj projekty albo jak zobaczysz na projekty(kliknięcie myszką ..............),podaj loga albo sprawdź sobie w menu,sprawdź w obiekty lub używa określeń czasu z normalnego świata np. jutro rano.Tak samo myślę,że za turę można śmiało wstawić godzinę!Może samemu też zdarzyło mi sie tak powiedzieć,ale to tylko dlatego,że nauczyłem się od innych,może by tak masowo zmienić ten styl?Np. zobacz co robię,albo sprawdź co inni zaczęli robić,przejrzyj niedokończone prace innych;a możesz przytoczyć jego słowa;a jak sądzisz,dobrze pomyśl,spróbuj czy da sie zrobić,słyszałem gdzieś,ale nie pamietam gdzie i od kogo;zobacz co leży na ziemi(wiele osób tak pisze,ale nie wszyscy);jutro o pierwszej(łatwo obliczyć).

ogólnie ok, ale co jest złego w 'jutro rano'

KilDar wrote:ogólnie ok, ale co jest złego w 'jutro rano'

Bo w Cantr nie ma rano i nie ma nocy.

ale jest nowy dzień, początek dnia to rano...
nigdzie nie jest napisane czy o jakiejś porze jest jasno a o innej ciemno, ale dla mnie jak sie zaczyna dzień w Cantr to jest rano a jak się kończy to jest noc i kropka, są znacznie gorsze rzeczy do czepiania się

No niech będzie,ale np. Amerykanie by tak nie powiedzieli,wiec nie jest to uniwersalne,ale pókki co można to zaakceptować.

Zły nawyk i tyle. Też trzeba z tym walczyć. Zgodzę się z Michałem, ale nie w jednym, to właśnie określenie godzina jest bardziej poprawne niż tura. A najdziwniejsze jest to, że nasze postacie potrafią odmierzać czas, mimo, że nie mają w inwentarzu zegarków

KeVes wrote: Zgodzę się z Michałem, ale nie w jednym, to właśnie określenie godzina jest bardziej poprawne niż tura.

Michał wrote:Tak samo myślę,że za turę można śmiało wstawić godzinę!

No właśnie o to mi chodziło, że zamaist tury powinna być godzina.

Oj KeVes... Co Ty z tymi zegarkami? Na długo zanim siępojawiły ludzie odmierzali czas... Nie tylko od świtu do południa a potem do zmierzchu. Zresztą podział był bardziej zbliżony do Cantryjskiego - bo nie na 24 godziny ale na 8 - 10 pór dnia...

Tylko, że w Cantr nie widzisz jeszcze kiedy jest dzień i kiedy jest noc bo "słońce" świeci całą dobę

A moze 2 slonca? I 3 ksiezyce? Ja tam nie widze niczego zlego jak jakas parka wybiera sie na wieczorny spacer przy ksiezycu...

I kto tu ma nieczyste myśli