Cantr II Discussion Forum

3703-0.14: Słyszysz z radia na częst. 100: `[...] *widoczne zawiedzenie w głosie*`.
3703-0.15: Słyszysz z radia na częst. 100: `Jak zawiedzenie w głosie może być widzialne?`.
3703-0.16: Słyszysz z radia na częst. 100: `Człowieku, nie czepiaj się. Jest widzialne poprzez słyszalność.`.

Ja przepraszam bardzo... Ale można się naprawdę wkurwić. I to nie pierwszy raz. Pomijając treść tych debilizmów... Brakuje "OOC:" przed komunikatami. I zastanawiam się kto taki pisał komunikaty OOC bez "OOC:"... Bo chwalił się na forum.

Proszę PD o szybkie wyjaśnianie takich sytuacji. To nie jest pierwszy raz.


I tak, mam w dupie zasadę X dni

Jakie ty tutaj masz OOC? Przekomarzanie jest OOC? Bo chyba nie powiesz, że odczytywanie gwiazdek w radiu jest OOC? W takim razie po co je dodawać? Odpowiedziałem samymi pytaniami, fajnie, co?

poziomek, widać wyraźnie, że nie masz żadnego pojęcia o odgrywaniu. nie wiem czy jest sens ci to tłumaczyć ale i tak to zrobię. OOC znaczy poza postacią. Twoja postać nie "czyta" tego co jest w gwiazdkach, to jest swego rodzaju poza-postaciowa narracja. Więc jeśli chcesz się czepiać pierdół w gwiazdkach innych graczy, to możesz to robić tylko poza postacią. Powinno to wyglądać tak:

3703-0.14: Słyszysz z radia na częst. 100: `[...] *widoczne zawiedzenie w głosie*`.
3703-0.15: Słyszysz z radia na częst. 100: `OOC:Jak zawiedzenie w głosie może być widzialne?`.
3703-0.16: Słyszysz z radia na częst. 100: `OOC:Człowieku, nie czepiaj się. Jest widzialne poprzez słyszalność.`.

Poza tym chyba oczywiste było, że kolesiowi chodziło o "słyszalne" a nie "widoczne", ale to drobiazg i nie ma się co czepiać.

Gdyby się nie czepiać takich pierdół, politycy nie mieliby co robić

Poziomek, wstydź się. Takie czepianie się w grze tego jak ktoś napisał coś w gwiazdach jest cholernie irytujące, tym bardziej w eterze. Szepnij słówko OOC, napisz na forum, jeśli już tak cię swędzi.

przecież wiadomo, że to postać poziomka mówiła

Tak, ztrollowałem sam siebie

Widywało się większe przykłady debilizmu, tutaj nie widzę potrzeby używania tak mocnych słów, ale słysząc słownictwo dzisiejszych dziesięciolatków, nie dziwi mnie, że i do Cantra dociera degradacja dobrego wychowania. Smuci się me serduszko na widok frustratów tworzących takie tematy