Dobra...
Sprawa, jeśli jest tak jak mówi (chodzi o brata), wymaga paru słów wyjaśnienia ale po pierwsze powinno to być OOC (lub, co lepiej, jakaś ciekawa wkrętka postaci) po drugie pozostałe teksty to już kompletna przesada.
Nadal jednak twierdzę że takich trzeba uczyć a nie karać bo to właśnie będzie dla nich powodem do "akcji Zacisze". Gość pomyśli sobie: "co za cham! zamiast mi powiedzieć, wytłumaczyć czy coś to wali sprawę na forum i jeszcze jest dla mojej postaci nie miły. Wiem! pójdę do kumpla i my tu jeszcze wrócimy!" albo " ale kurna akcja, ja chciałem się wytłumaczyć a oni na mnie naskakują... eee... mam dosyć tej gry.".
Ja osobiście staram się najpierw zwrócić uwagę a w ostateczności napisać OOC do danej osoby kierując ją do odpowiednich wątków na forum (o ile postać jest niereformowalna mimo wielu uwag w grze od mojej postaci). To powoduje że osoba bardziej wgłębia się w Cantra i po jakimś czasie "normalnieje" i, co jest najważniejsze, nie rezygnuje z gry bo ją ktoś na dzień dobry opierniczył.
Ciagle powtarzam niektórym...(:D) że w tej grze nie są najważniejsze surowce, nie są najważniejsze budynki czy przedmioty, nawet Najważniejsza Zasada też nie jest najważniejsza! Najważniejszy jest GRACZ bo jak graczy nie będzie to po cholerę nam Cantr z jego NZ? Oczywiście nie namawiam do nagminnego łamania NZ - broń boże. Ale do tego by traktować ją jako coś co ma nam pomóc w grze a nie ograniczać. Tak naprawdę, gdybyśmy wszyscy byli doskonałymi graczami i umieli kapitalnie rozróżniać między sobą a postaciami to żadna NZ nie by6łaby nikomu potrzebna. Potrzebni są gracze którzy tworzą świat i interakcje postać-postać i postać-świat.
No chyba że już zwracałeś uwagę a burak ma to gdzieś....
Pozdrawiam