Naruszenie zasad i dzialania PD i GAB
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Yossarian
- Posts: 625
- Joined: Sun Dec 18, 2005 10:42 am
- Location: Polska / Szczecin / Poznan
Jesteście wszyscy śmieszni. I pomyśleć, że osoby, które siedzą w Departamentach, mają w istocie najwięcej na sumieniu. To jakiś paradoks Cantryjski. Nawet nie chce mi się tego komentować.
Everything I build I destroy
Everything I love always hurts
Everything I hate I'd rather love
Everything I am is everything I'm not
Everything I love always hurts
Everything I hate I'd rather love
Everything I am is everything I'm not
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
Nie wiem do kogo pijesz - czy do konkretnych osób, czy wrzucasz wszystkich ludzi pracujących nad Cantr do jednego worka. Ja dostrzegam jeden plus wywleczenia tej sprawy przez WojDa - może niektórzy zwolennicy teorii spiskowych dostrzegą, że ci, którzy jak się wyraziłeś "siedzą w departamentach" nie są nietykalni i nie siedzą w wielkiej klice.
- WojD
- Posts: 1968
- Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
- Location: PL
- Contact:
marol wrote:Pokaż łaskawie paluszkiem gdzie przekręciłem lub nagiąłem sprawę.
Wiesz doskonale, że po twoich przekrętach zdołałeś zachować konto pod warunkiem bezwzględnego zachowania NZ i separacji twoich postaci. Już ci to tłumaczyłem, nie pamiętasz? Więc nie porównuj się do innych graczy, bo inni nie nadużywali tak jak ty swoich uprawnień ani tak nie oszukiwali, dlatego też w stosunku do nich nie są wyciągane tak poważne środki zapobiegawcze, jak w stosunku do ciebie.
Moje i Izy postaci zostały odseparowane. Nie tak łatwo to zrobić z 30 aktywnymi postaciami. Czasami nastepowały jeszcze zetknięcia lub sytuacje, gdy musiałem w nieprawdopodobny sposób naginać fabułę, by uniknąć spotkań... Jeśli mi jeszcze zarzucisz, ze nadal mam dwie postaci w jednym miejscu - to wiń GAB, które zablokowało konto, akurat gdy jedna z postaci miała odpłynąć...
Wskazać paluszkiem? Po co? I tak ostatecznie Ty będziesz miał rację. Zresztą w wielu sprawach masz - nie do Ciebie marol mam pretensje i dobrze o tym wiesz. Bardzo szanuję Twoją pracę - i tyle. Nie rozumiem tylko, czy tym razem dałeś się zmanipulować, czy rzeczywiście uważasz, że postać nie może przypadkiem powiedzieć prawdy. Gdybym chciał Cię okłamać, powiedziałbym, że wymyśliłem kradzieże, że postać tylko blefowała i byłoby z głowy. Mój błąd, że usiłowałem sobie przypomniec skąd to wiem a nie mam kompletnego archiwum jak Ty.
I uwaga do wszystkich zwolenników teorii spiskowych - marol ma rację - polska załoga - przynajmniej to mogę w miarę dokładnie stwierdzić - nie jest uwikłana jako całość w kliki czy spiski. Zarzuty do marola o to, że wygrywa swoje prywatne sprawy korzystając z pozycji w PD sa bzdurne - przez jakiś czas monitorowałem te sprawy i wiem, że nie.
Spiski i kliki istnieją - to fakt. Jednak ich znaczenie jest znacznie mniejsze niż to się wydaje niektórym Najcześciej szkodę robią działania poszczególnych graczy. A członkowie załogi nie sa nietykalni - przeciwnie - sa na cenzurowanym znacznie bardziej niż 'zwykli' gracze... Mam nadzieję, że będzie tak nadal i odpowiedzialna za obecną aferę osoba poniesie karę.
==============
- marol
- Posts: 3728
- Joined: Sun Jul 17, 2005 11:45 am
- Location: Kraków, PL
- Contact:
Była na przykład sytuacja, gdzie jedna twoja postać sobie przepływała łodzią w pobliżu łódki drugiej, samotnej postaci, i ta druga postać postanowiła sobie do pierwszej zadokować. Na pełnym morzu. Rozumiem, że powstrzymanie się od dokowania byłoby "nieprawdopodobnym sposobem"?
Nadal podtrzymuję swoje słowa. Przykro mi tylko, że zmusiłeś mnie do wytykania takich rzeczy, jak ta powyżej, na publicznym forum.
Nadal podtrzymuję swoje słowa. Przykro mi tylko, że zmusiłeś mnie do wytykania takich rzeczy, jak ta powyżej, na publicznym forum.
- Gnom
- Posts: 1186
- Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
- Location: Poland
Nie chcę się odnosić do sprawy ani wnikać za bardzo w szczegóły, ale to co pisze Laura_ to trzeba skomentować.
1.) W żaden sposób nie zaburzało to równowagi w regionie. Nie mogę tu wytłumaczyć czemu postać wolała współpracować z postacią WojD'a niż z postaciami Twoimi, R_ czy Pana X. Nie mogę, bo będzie to uznane za demagogię na forum i to w dodatku słusznie. Dobrze wiesz, że takie rzeczy mogą być mówione tylko w grze, a nie na forum. Więc nie używaj łaskawie takich argumentów.
2.) Po pierwsze, WojD jako gracz o całym fakcie nie wiedział z logów i z dostepu do bazy. Źródło było bardziej oczywiste.
3.) Ja o tym wiedziałem nie od WojD'a tylko z tego samego co on źródła.
4.) Moja postać wiedziała o tym wszystkim z notki, którą opublikowała pewna postać, dała mi jeszcze inna postać a w tej notce mówiła o tym postać WojD'a. Nie wnikam skąd wiedziała tym postać WojD'a - moja się o tym dowiedziała z gry. W tej sprawie owszem - moja postać była najaktywniejsza. Ale inne postacie też brały w tym udział i nikt jakoś się tych graczy nie czepia....
5.) Zaangażowanie drugiej postaci... Postać została zaangażowana w jednym konkretnym celu, który osiągnęła. Dzięki temu zaangażowaniu zostały jej sprzedane surowce, których inaczej by nie kupiła. Co wprost powiedziała osoba, która je sprzedała.
6.) Mimo to postać ta została wycofana na 3 dni przed blokadą mojego konta, bo to oczywiście ja jestem tą drugą osobą.
7.) Jako graczowi nie został mi nigdy wcześniej postawiony zarzut użycia wiedzy OOC. Raz zostałem tylko proszony o wyjaśnienia, ale było to związane z zupełnie inną, nieznaną Ci postacią.
8.) Twoja postac dla odmiany Lauro_ w tym samym mieście co moje do konfliktu się nie przyłącza, ale sieje daleko posunięty defetyzm. A moja w praktyce nie zrobiła nic złego. Nikogo nie przekonywała, porobiła tylko trochę narzędzi. Zwłaszcza, że SAM wycofałem ją i przed blokadą i przed ewentualną akcją.
Prosiłbym chyba generalnie o zakończenie tej dyskusji... To do niczego nie będzie prowadzić i nic nikomu nie da. Laura_ jest tendencyjna i nie ma wszystkich informacji, WojD i ja jesteśmy rozgoryczeni brakiem zainteresowania ze strony GAB'u tą sprawą (bo to przecież sprawa prowadzona przez GAB, a nie PD), marol wkurzony upublicznianiem tego na forum i robieniem zadymy. Większość userów zniesmaczona. Zostawmy ten topic, niech sobie tu poleży... I poczekajmy aż sprawą zajmie się GAB. Mam nadzieję, że będzie to dość szybko i dość szybko uda się sprawę wyjaśnić.
1.) W żaden sposób nie zaburzało to równowagi w regionie. Nie mogę tu wytłumaczyć czemu postać wolała współpracować z postacią WojD'a niż z postaciami Twoimi, R_ czy Pana X. Nie mogę, bo będzie to uznane za demagogię na forum i to w dodatku słusznie. Dobrze wiesz, że takie rzeczy mogą być mówione tylko w grze, a nie na forum. Więc nie używaj łaskawie takich argumentów.
2.) Po pierwsze, WojD jako gracz o całym fakcie nie wiedział z logów i z dostepu do bazy. Źródło było bardziej oczywiste.
3.) Ja o tym wiedziałem nie od WojD'a tylko z tego samego co on źródła.
4.) Moja postać wiedziała o tym wszystkim z notki, którą opublikowała pewna postać, dała mi jeszcze inna postać a w tej notce mówiła o tym postać WojD'a. Nie wnikam skąd wiedziała tym postać WojD'a - moja się o tym dowiedziała z gry. W tej sprawie owszem - moja postać była najaktywniejsza. Ale inne postacie też brały w tym udział i nikt jakoś się tych graczy nie czepia....
5.) Zaangażowanie drugiej postaci... Postać została zaangażowana w jednym konkretnym celu, który osiągnęła. Dzięki temu zaangażowaniu zostały jej sprzedane surowce, których inaczej by nie kupiła. Co wprost powiedziała osoba, która je sprzedała.
6.) Mimo to postać ta została wycofana na 3 dni przed blokadą mojego konta, bo to oczywiście ja jestem tą drugą osobą.
7.) Jako graczowi nie został mi nigdy wcześniej postawiony zarzut użycia wiedzy OOC. Raz zostałem tylko proszony o wyjaśnienia, ale było to związane z zupełnie inną, nieznaną Ci postacią.
8.) Twoja postac dla odmiany Lauro_ w tym samym mieście co moje do konfliktu się nie przyłącza, ale sieje daleko posunięty defetyzm. A moja w praktyce nie zrobiła nic złego. Nikogo nie przekonywała, porobiła tylko trochę narzędzi. Zwłaszcza, że SAM wycofałem ją i przed blokadą i przed ewentualną akcją.
Prosiłbym chyba generalnie o zakończenie tej dyskusji... To do niczego nie będzie prowadzić i nic nikomu nie da. Laura_ jest tendencyjna i nie ma wszystkich informacji, WojD i ja jesteśmy rozgoryczeni brakiem zainteresowania ze strony GAB'u tą sprawą (bo to przecież sprawa prowadzona przez GAB, a nie PD), marol wkurzony upublicznianiem tego na forum i robieniem zadymy. Większość userów zniesmaczona. Zostawmy ten topic, niech sobie tu poleży... I poczekajmy aż sprawą zajmie się GAB. Mam nadzieję, że będzie to dość szybko i dość szybko uda się sprawę wyjaśnić.
Last edited by Gnom on Mon Jun 26, 2006 11:45 am, edited 2 times in total.
- Chatette
- Posts: 719
- Joined: Fri Feb 10, 2006 9:50 pm
- WojD
- Posts: 1968
- Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
- Location: PL
- Contact:
- WojD
- Posts: 1968
- Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
- Location: PL
- Contact:
Owszem Choć nie do końca tak to było - moje postaci skorzystały na tym pośrednio... Bardziej społeczności, w ktorych żyły - a i tak zmieny zostały cofnięte dosyć szybko... Gdzieś pojawiło się trochę jednego a ubyło trochę innego surowca, jakaś postac wylądowała z jednego pustkowia na innym, a n wyspie gdzie nie było zadnych zwierząt nagle się pojawiły lemingi (fakt, że zniknęło kilka w lokacjach, gdzie było ich mnóstwo...). Jedna czy dwie postaci zyskały nieco siły czy umiejetności - po czym wszytskie straciły wszystko, czego się przez lata nauczyły.
Pokusa okazała się silniejsza od rozsądku Tak to bywa. Nieoceniona w rozwiązaniu problemu okazała się pomoc marola - za co jestem mu bardzo wdzięczny - gdyż on poświęcił sporo czasu najpierw na złapanie mnie a potem na cofniecie wyników moich zabaw i przywrócenie równowagi w grze. W tamtej sprawie gotów byłem usunąć konto i całkiem się wycofać - szczególnie, że niesłusznie obrywał jeszcze ktoś inny - byłem jednak jednoznacznie winny. Tym razem nie jestem...
Pokusa okazała się silniejsza od rozsądku Tak to bywa. Nieoceniona w rozwiązaniu problemu okazała się pomoc marola - za co jestem mu bardzo wdzięczny - gdyż on poświęcił sporo czasu najpierw na złapanie mnie a potem na cofniecie wyników moich zabaw i przywrócenie równowagi w grze. W tamtej sprawie gotów byłem usunąć konto i całkiem się wycofać - szczególnie, że niesłusznie obrywał jeszcze ktoś inny - byłem jednak jednoznacznie winny. Tym razem nie jestem...
==============
- Snake
- Posts: 857
- Joined: Wed Jul 27, 2005 10:51 am
- Location: tu i tam
- Gulczak
- Posts: 513
- Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
- Contact:
- WojD
- Posts: 1968
- Joined: Mon Oct 31, 2005 6:14 am
- Location: PL
- Contact:
Ja naprawdę pobawiłem się władzą i wykorzystałem możliwości - a to bardzo wielki grzech. Taki miałem zakręcony czas w prawdziwym życiu, że ciężko mi było rozdzielić prawdę od fikcji i dobre od złego nie tylko w RL ale przede wszystkim w grze. Moje działania na szczęście nie zaszkodziły nikomu - żadnej postaci bezpośrednio - o dalszych konsekwencjach dla gry nie myślałem wtedy. W sumie dobrze, że sam się do tego teraz przyznałem, niż miałby mi to ktoś wyciągać.
Z pewnoscią drugi raz bym tego nie zrobił - uświadomienie sobie konsekwencji takiego wykorzystania 'boskości' prowadzi bowiem do dosyć interesujących spostrzeżeń natury cokolwiek filozoficznej i ułatwia zrozumienie, dlaczego Bóg tak rzadko i niechętnie ingeruje w rzeczywistość - zarówno Świat jak i Cantr to bardzo skomplikowane organizmy z niemal nieskończoną liczbą zmiennych (oczywiście w odpowiedniej skali) - zapewne nawet wszechmocna i wszechwiedząca istota musi się bardzo mocno nagłówkować by przewidziec i zminimalizować skutki najdrobniejszego 'nadprzyrodzonego' działania.
A żeby nie było OT - powyższy akapit ma odniesienie nie tylko do działania - ale również do braku działania. W nadprzyrodzony sposób 'uśpione' zostały postaci. Świat wokół nich idzie dalej - ale sen postaci ma na ten świat wpływ...
Z pewnoscią drugi raz bym tego nie zrobił - uświadomienie sobie konsekwencji takiego wykorzystania 'boskości' prowadzi bowiem do dosyć interesujących spostrzeżeń natury cokolwiek filozoficznej i ułatwia zrozumienie, dlaczego Bóg tak rzadko i niechętnie ingeruje w rzeczywistość - zarówno Świat jak i Cantr to bardzo skomplikowane organizmy z niemal nieskończoną liczbą zmiennych (oczywiście w odpowiedniej skali) - zapewne nawet wszechmocna i wszechwiedząca istota musi się bardzo mocno nagłówkować by przewidziec i zminimalizować skutki najdrobniejszego 'nadprzyrodzonego' działania.
A żeby nie było OT - powyższy akapit ma odniesienie nie tylko do działania - ale również do braku działania. W nadprzyrodzony sposób 'uśpione' zostały postaci. Świat wokół nich idzie dalej - ale sen postaci ma na ten świat wpływ...
==============
-
- Posts: 58
- Joined: Sat Apr 29, 2006 9:59 am
Włosy się na głowie jeżą. Dobrze, ze mam tylko jedną postać uwikłaną w ten konflikt, która jednak na razie nic nie znaczy. Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie.
Wojd jeżeli łamałeś zasady ze względu na swje "ukochane" osady to Cie rozumiem. Sam dostałem sporo po uszach za łamanie NZ, kiedy moje postacie wspolpracowały dla dobra osad. Keves zna dobrze te sprawy.
Wojd jeżeli łamałeś zasady ze względu na swje "ukochane" osady to Cie rozumiem. Sam dostałem sporo po uszach za łamanie NZ, kiedy moje postacie wspolpracowały dla dobra osad. Keves zna dobrze te sprawy.
- KVZ
- Players Dept. Member
- Posts: 5309
- Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
- Location: Vlotryan
- Contact:
A co z tymi co są Ateistami jak ja? :> No dobra, UFO-ki [edit & cut, po przemyśleniach]
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
Return to “Naruszenia Najważniejszej Zasady”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest