Page 1 of 2
No to ja mam przyszlosciowe pytanie co do lodzi.
Posted: Wed Feb 22, 2006 10:18 pm
by belin
W wiki (angielskiej) przy lodziach jest cos takiego jak "Weight effect" - czy to znaczy ze jest szansa na przenoszenie / przewozenie lodzi przez lad? To by bylo super rozwiazanie! Jak to nie to to zaraz robie taki postulat na propozycjach (zreszta chyba juz o tym wspominalem kiedys, ze takie dzialanie byloby jak najbardziej naturalne i przydatne).
Posted: Wed Feb 22, 2006 10:32 pm
by WojD
Nie - to element wzoru na prędkość...
Ship speed = (base speed) - (load / load factor)
Prędkość statku = prędkość podstawowa - (ładunek / wspólczynnik masy)
Np. dla dinghy z jedną osoba (60 kg) + 30 kg ładunku
v = 15 - (90000 / 50000)
v = 15 - 1,8
v = 13,2
Posted: Wed Feb 22, 2006 10:34 pm
by belin
No to kiepsko
A jest jakas mysl w kierunku przenoszenia / przewozenia lodzi? Juz nie przypominam o tym, ze pojazdy naziemne powinny miec mozliwosc zaparkowania na wiekszych statkach zeby przeplynac w inne miejsce bo mi sie juz nawet niechce.
Posted: Wed Feb 22, 2006 10:39 pm
by Yossarian
Jestem przeciw przenoszeniu łódek. Chyba, że będzie to canoe, tratwa bądź łódka zwykła (także wiosłowa).

Posted: Wed Feb 22, 2006 10:47 pm
by belin
Za takimi malymi wlasnie postuluje. Co to mozesz plywac po jeziorze i wyniesc sie na morze, albo odwrotnie. Albo po prostu w pare osob przeniesc przez jakies przewezenie duzej wyspy.
Ale z drugiej strony nawet sloopa mozna by przemieszczac po ladzie - tylko wymagaloby to co najmniej jakiejs wielkiej ciezarowki - ale na dlugich a waskich miejscami wyspach mogloby to wytworzyc bardzo specyficzne zawody - i to by bylo ciekawe.
Posted: Wed Feb 22, 2006 11:01 pm
by docent
Istm koryncki
Posted: Wed Feb 22, 2006 11:09 pm
by belin
eghemmm? Ze co?
Posted: Wed Feb 22, 2006 11:16 pm
by Gnom
ISTM , Koryncki Przesmyk, Isthmos tis Korinthu
przesmyk w Grecji, łączy właściwy Płw. Bałkański z Peloponezem. W starożytności przegrodzony w poprzek murem (zachowane fragmenty) z bramą i kamienną drogą do przetaczania statków i przeładunku towarów między Zat. Koryncką i Sarańską; ośr. kultu Posejdona; miejsce igrzysk istmijskich; ruiny świątyni z V w. p.n.e., stadionu i teatru, 1881-93 przez I. przekopano Kanał Koryncki.
Posted: Wed Feb 22, 2006 11:19 pm
by belin
Dzieki

... wiedzialem, ze dobrze mysle chcac uzyc googla... ale... no wiadomo...
W kazdym razie ciesze sie z historycznego poparcia noszenia lodzi

Posted: Wed Feb 22, 2006 11:31 pm
by Gnom
Owszem, a przetaczano tam nawet calkiem duze jednostki. Wlasciwie kazdy typ statku jakim dysponowala Grecja mozna bylo przetoczyc, tylko czasem nie bardzo sie to oplacalo. A to wiem skadinad, nie z Google.

Posted: Wed Feb 22, 2006 11:42 pm
by docent
pieciorzędowce nawet
Posted: Wed Feb 22, 2006 11:45 pm
by ushol
Przerażasz mnie... *trzęsie się ze strachu* *znowy spada z kresła i znowu nie wie dlaczego* *to nie jest wina balsamu*

Posted: Wed Feb 22, 2006 11:51 pm
by docent
nie wykręcaj się tu żadnym alibi

BTW co za impreza?
Co prawda Istm to przypadek szczególny, moje postacie jeszcze nie znalazły tak wąskiego kawałka lądu w Cantrze. Ale ciąganie małych statków po lądzie tak, a większe to raczej kanały, rzeki. Jak będziemy mieli oswojone zwierzaki to sie zrobi ścieżki wzdluż onych i tyle
Aa i jeszcze śluzy
Posted: Wed Feb 22, 2006 11:57 pm
by ushol
Flota chińska kidyś została zniszczona przez to, że statkami rzecznymi wypłynęła na morze... Na odwrót byłoby gorzej bo na mieliźnie by utknęły... Morskie statki mają o wielke wyższe to coś co jest na dole... *zastanawia się czy ktoś go zrozumie*
A Alibi mam dobre... chociaż się często do niego nie przechadzam... akurat dzisiaj bo mi odbiło i kupiłem bilet na Abradaba... Nie bierzcie mnie tylko za hip-hopa... wole inną muze.... ale K44 to jest coś czego nie da się nie lubić...
Posted: Thu Feb 23, 2006 12:09 am
by docent
Mają większe zanurzenie teraz. Statki drewniane miały mniejsze. Longboat to tak naprawdę szalupa (0.5 m) zanurzenia. Port przeładunkowy na Wiśle to Toruń a nie Gdańsk. Statki które mamy w Cantr oprócz dwóch największych bez kłopotu przechodzą przez większą rzekę, że o kanale nie wspomnę.
Aha a utykać to one se wszystkie utykały. Dlatego mamy na brzegu ścieżkę i zwierzątka do ciągania