Cantr II Discussion Forum

Poproszę o szczegółową informacje jak wpływa obciążenie łodzi na jej prędkość. Naturalnie wyjaśnienie z Wiki znam ale mi nie wystarcza.

Wiadomo, że jak mamy na pokładzie szabrownika surowce to mają one istotny wpływ na jego prędkość, a dajmy na to gdy zadokuję do szabra 10 innych łodzi i wypcham je towarem po brzegi to będzie to miało jakiś wpływ na jej prędkość?

No i jeszcze czy ciężar netto zadokowanych łodzi do szabrownika wlicza się do jego obciążenia?
Podobnie z ładowniami i kajutami, czy sam ich ciężar netto wpływa na predkość choćby minimalnie?

Ciężar zadokowanych łodzi i ich zawartości wlicza się do wagi płynącego statku.

Wszystko wpływa - ciężar masztów, kajut/ładowni, zadokowanych jednostek, towary umieszczone gdziekolwiek (inwentarz, kajuty, łodzie, pokład) jak i ludzie, dlatego najszybszy szabrownik to taki goły z pełnym ożaglowaniem, ale bez maszyn/kajut i bez łodzi dodatkowej. Nie jestem jednak pewna czy jest coś takiego jak prędkość minimalna - czyli, że od pewnego punktu prędkość by już nie spadała.

Greek wrote:Ciężar zadokowanych łodzi i ich zawartości wlicza się do wagi płynącego statku.

No właśnie jedna z moich postaci znalazła w grze ciekawy poradnik na temat nawigacji na morzu, była tez tam jak się teraz okazuje błędna informacja, że lepiej ładunek trzymać w ładowniach i zacumowanych łodziach by płynąć szybciej. I to nie zgadzało mi sie z moimi empirycznymi doświadczeniami w grze

Dziękuję za odpowiedź.

Hal wrote:No właśnie jedna z moich postaci znalazła w grze ciekawy poradnik na temat nawigacji na morzu, była tez tam jak się teraz okazuje błędna informacja, że lepiej ładunek trzymać w ładowniach i zacumowanych łodziach by płynąć szybciej. I to nie zgadzało mi sie z moimi empirycznymi doświadczeniami w grze

Dziękuję za odpowiedź.

Ten poradnik był napisany w starych czasach, kiedy takie obciążenie faktycznie nie wpływało na prędkość pływania.

w ogóle jaki poradnik in game... fuck the logic

No tak, przecież jedyne istniejące poradniki to te do gier Coś takiego jak "poradnik żeglarski" jest absolutnie sprzeczne z logiką. Tak jak "poradnik grzybiarza" i "poradnik majsterkowicza".

Dla mnie problemem poradników w Cantr jest to, że niektóre stare notatki wyglądają jak kopiuj-wklej z wiki bez nawet szczypty fabularnego tłumaczenia (nieśmiertelna notatka o miksturach - tyle tego i tego a będzie mikstura A...). Akurat poradnik nawigacji jest dość fajnie zrobiony, nawet jeśli nieaktualny.

Kopiuj-wklejki albo takie z mechanicznymi sformułowaniami powinny być zgłaszane. Ale jeśli zrobić to z pomysłem, to nawet fajnie, że postać chce się podzielić zdobytą wiedzą z innymi.

Miałem na myśli starą część poradnika w której doradzają trzymać rzeczy w kajucie, to wtedy magicznie nic nie ważą i statek nie jest spowolniony.
To dla was normalne? Dla mnie to jak doradzanie innym postaciom in-game, żeby same się przeciągały do budynków, żeby uniknąć porwania.

Czemu miałoby być nienormalne, skoro fizyka w tym świecie tak działa? Każda postać mogła to odkryć metodą prób i błędów, tak jak w naszym świecie każdy może na własną rękę testować, które grzyby są jadalne. Całe szczęście pisanie i czytanie poradników jest jeszcze legalne.
Jeżeli nie ma tam sformułowań typu: "Głupi admin to przeoczył, więc korzystaj ", a "przeciąganie" zastąpi się jakimś sensowniejszym wyrażeniem ("z całych sił zaprzyj się w drzwiach"), to nie wiem w czym problem.

Jak uważasz. Ja grając w gry fabularne nie wykorzystuje dziur w zasadach. To dla mnie psucie zabaw.

Ja gram wedłóg reguł obowiązujących w świecie, w którym gram. Jeżeli dostaję w grze informację, że czerwony kamień wsadzony w rękojeść poprawia ostrość miecza, a polować na dany gatunek zwierzyny mogę tylko raz na dobę, to tak robię, a nie wykłócam się, że w realu to byłaby magia, bo to tak nie działa i jest nienormalne.

Ale... e... nie zrozumiesz.