Cantr II Discussion Forum

1. Wsrod jednostek morskich brakuje Kutra Rybackiego.

Zabieralby na swoj poklad kilka osob (wiekszy kuter zabieralby wieksza zaloge), i kazda z tych osob moglaby lowic na nim ryby, wedkujac, lub zarzucajac sieci (do zbudowania potrzeba by na przyklad okreslonej ilosci stali [obciaznikow], oraz sznurka).

Polowy bylyby niezwykle bogate

Mozliwosc lowienia ryb siecmi istaniala by takze dla innych statkow, jednakze tylko kutry bylyby do tego przystosowane specjalnie - i tak na przyklad na sloopie czy longboacie byloby tylko jedno miejsce do polowu w ten sposob, podczas gdy na normalnym kutrze (malym) miejsc kilka, a na kutrze wielkim nawet okolo 10.

Ilosc dziennego polowu: np. 3000 gramow ryby.

Zeby mozna bylo to szybko uwedzic, nalezaloby wprowadzic mozliwosc wybudowania duzej wedzarni, do ktorej zbudowania potrzeba by na przyklad juz cegiel.


2. Platik

Ropa naftowa jest teraz niewiele znaczaca, poza tym, ze mozna dzieki niej budowac drogi.

Z jednego kilograma ropy naftowej mozna by otrzymac pewna ilosc plastiku (po rozbiciu lancuchow weglowych w jakiejs kolumnie destylacyjnej - potrzeba by szkla, gumy, stali, aluminium, i innych bzdetow). Z plastiku mozna by tworzyc rozne rzeczy, zaczynajac na karnistrach, beczkach (do przechowywania materialow), a skonczywszy na ozdobach, elementach wykonczeniowych (zamiast drewna czy gumy [kable miedziane]), a nawet na sztućcach


3. Sztućce

Umozliwialyby lepsze wykorzystanie jedzenia, majac widelec z nozem normalne dzienne spozycie spadaloby o kilkanascie procent.


Tyle.

pomysły niezłe, tylko te sztućce troche mi sie nie podobają... no i oczywiście ten plastik to raczej za prędko by sie nie pojawił w grze, ale jestem za na przyszłość;)

Bardzo dobry pomysl x sieciami nawet chyba byl juz omawiany, plastyk -nie, a sztcce sam nie wiem

OktawiaN wrote:Wedlug mnie powinna byc mozliwosc polowu ze wszystkich statkow, potrzebna by byla tylko "siec"

Przeczytaj tekst jeszcze raz.... Powoli i ze zrozumieniem...

Sztucce i plastik mi sie nie podobaja... tym bardziej ze dla plastiku ciezko by bylo znalezc zastosowanie...

Heh, a mi wlasnie pomysl ze sztuccami sie podoba

1 za, za, za
2 przeciw
3 przeciw

Kuter i lepsza wędzarnia to najlepsze pomysły z tych wszystkich, ale 3000g dziennie to troche za dużo, zwłaszcza że taki kuter to tak jakby nowa lokacja z miejscami do wydobycia, ja bym proponował 3 miejsca na kutrze i dzienne wydobycie 800g siecią, w 3 osoby będzie 2,4kg ryb dziennie.

Z takim kutrem i większą wędzarnią to będe miał jedzenia do końca życia w krótkim dość czasie... Choć na statku jaką wędke zarzucić przydało by się...

sama budowa kutra wymagałaby dużo drewna, do tego zrobienie sieci ze sznurków i stali, na to pozwolą sobie tylko bardzo rozwinięte miasta... a jeżeli chodzi o łowienie ryb na zwykłych statkach to jestem przeciw, chyba ze używając wędki łowiło by się nie więcej jak 50g dziennie, bo inaczej to każdy statek zaraz będzie wyposarzony w wędki i wszyscy będą na nich ryby łowić:P

OktawiaN wrote:Sztucce i plastik mi sie nie podobaja... tym bardziej ze dla plastiku ciezko by bylo znalezc zastosowanie...

Buahahahahaa! Dla plastiku cięzko by było znaleźć zastosowanie? A z czego składa się 90% rzeczy otaczającego nas świata?

Jak to z czego? Z moheru

Plastik (plastyk jak mnie uczono ) na pewno znajdzie zastosowanie ot choćby w prostych kajakach czy do przechowywania żywności....

Kutry nie wiem czy są aż takim dobrym pomysłem, jeśli by powstały to można od razu wprowadzic "gotowe" budynki, czyli budując nowy dom - kuźnie od razu w niej byłoby kowadło, piec i inne maszynu potrzebne kowalowi/płatnerzowi.

Jeśli już to kuter musiałby być niezwykle wolny (najwyżej tak szybki jak longboat) a wahania połowu niezwykle wielkie (tak by ktoś kto ustawił sobie projekt na kilogram mógł wydobyć od paru gram do kilku kilogramów), w końcu tak jak na morzu, nie wiadomo czy połów będzie udany czy nie.

kutry mi się podobają

plastyk też.. to daje naprawdę sporo możliwosci..

sztućcom jestem przeciwna...
to troche dziwne.. większość ludzi biega nago, lub w jakichś futrzanych czy trzcinowych wdziankach, walczą dzidami, używają kamiennych młotków itp, a gdy nadchodzi pora karmienia kulturalnie wyjmują talerzyk, widelczyk, nożyk serwetki i zabierają sie do konsumowania surowych ziemniaków...

A potem idą posłuchac radia i wsiadają na motor ... Czyli argument raczej kiepski.

Łowienie z łodzi jestem za, Kuter utrudnić Zresztą w angielskich sugestiach jest sobie wątek pt "House -boats" czy jakoś tak. zaraz poczytamy co oni tam knują. Aha. Od przed chwilą można budowac kabiny na większych statkach

Plastik... no to by trzeba od razu ustalić kilka rzeczy które można z niego zrobić.

Sztućce, raczej nie.

1. Jestem na tak

2. Nie do końca widzę konkretne zastosowania, ale raczej tak.

3. Tak, niezła myśl.

Marcia wrote:Marcia - to troche dziwne.. większość ludzi biega nago, lub w jakichś futrzanych czy trzcinowych wdziankach, walczą dzidami, używają kamiennych młotków

No to chyba nie bywasz w cywilizowanych prawdziwie miejscach. Pamiętam jak niedawno kilof był świetną bronią. Teraz szable zaczynają być standardem, zwłaszcza na D*...

Rusalka wrote:

OktawiaN wrote:Sztucce i plastik mi sie nie podobaja... tym bardziej ze dla plastiku ciezko by bylo znalezc zastosowanie...

Buahahahahaa! Dla plastiku cięzko by było znaleźć zastosowanie? A z czego składa się 90% rzeczy otaczającego nas świata?

Pozwole zwrocic tez uwage, ze 90% otaczajacego nas swiata jest w 100% inne niz w Cantr...

I przygladaj sie lepiej bo to ja napisalem nie OktawiaN...

Nie widze tego plastiku w Cantr...