Page 1 of 2

Zwierzeta na lodziach

Posted: Tue May 16, 2006 8:30 am
by Artur
jak rozumiem lowienie ryb z lodki niedlogo bedzie mozliwe, a moze by tak wprowadzic niektore zwierzaki jako dostepne na lodziach, np krokodyle, jastrzebie, jakies weze plywajace, zeby bylo na co polowac na wodzie...

Posted: Tue May 16, 2006 8:38 am
by NiKnight
Zapolować można na lądzie, zwierzęta przydałoby się transportować. Jedna z moich postaci zbadała sporą część dość dużej wyspy i nawet myszy na niej nie ma. Być może na całej wyspie nie ma zwierząt, przydałaby się więc opcja przywiezienia ich (niektórych gatunków, trudno by ktoś przewiózł słonia używając dinghy :lol: ).

Posted: Tue May 16, 2006 8:40 am
by Gender
Hm... nie wykorzystujesz narazie sokolow do lowow na ziemi... Dlaczeg mialbys to od razu robic na wodzie?

Jesli juz, to raczej forma zagrod na duzych statkach. Na dalekie wyprawy. Ale mam wrazenie ze to jest narazie przesada.

Posted: Tue May 16, 2006 8:41 am
by Raist
Krokodyle, weze i jastrzebie na srodku morza? Oszaleliscie?

Posted: Tue May 16, 2006 9:59 am
by w.w.g.d.w
A czemu nie?Zreszta by mozna bylo przeciagac zwierzeta trzeba je zupelnie uniezaleznic od stada w ktorym zyja by mozna bylo przeciagc i bic pojedycze,wybrane zwierze.Zagrody musza byc ale nie sadze by byly potrzebne na statku,ot wpychasz zwierze na statek i siadasz obok niego.
Wyobrazacie sobie gdy zwierze przypadkowo nie tylko moglo uderzyc zaloganta ale tez zmienic kurs? :twisted:

Posted: Tue May 16, 2006 10:41 am
by docent
"zindywidualizowane" to one już są chyba

Posted: Tue May 16, 2006 10:47 am
by Wilk
Krokodyle różańcowe potrafią pływać na naprawde duże odległości na morzu, wiec tu też mogłyby tak robić. Już sobie wyobrażam taką sytuacje jak nagle na łódz wdziera się krokodyl zmęczony podróżą chcący sie troche powygrzewać na słonku. Sytuacja arcy ciekawa.

Węże morskie pływają tuż przy brzegu wiec ich obecność na pełnym oceanie nie miałaby sensu. Jastrzebie jak to ptaki posiedzi sobie taki na maszcie i zaraz odlatuje, tu też nie widze sensu ich obecności na łodzi.

Posted: Tue May 16, 2006 12:04 pm
by Fiona
Tak czytam i sie nadziwic nie moge, co wyscie sie na te jastrzebie uparli... :roll:
Widzial z was kto jastrzebia nad morzem?
To ptaki pol, lasow, zadne maszty im nie w glowie, jastrzebie sie rybami nie zywia :wink:

Posted: Tue May 16, 2006 12:08 pm
by in vitro...
Wilk wrote:Już sobie wyobrażam taką sytuacje jak nagle na łódz wdziera się krokodyl zmęczony podróżą chcący sie troche powygrzewać na słonku. Sytuacja arcy ciekawa.


A jak zechce coś przekąsić... To sytuacja jest jeszcze bardziej ciekawa

Posted: Tue May 16, 2006 3:11 pm
by Wilk
Walka z takim monstrem byłaby naprawdwe interesujaca :D

Widzial z was kto jastrzebia nad morzem?
To ptaki pol, lasow, zadne maszty im nie w glowie, jastrzebie sie rybami nie zywia


Skoro gepardy w Cantr atakuja ludzi to można przyjąc że jastrzembie przelatuja z wyspy na wyspe w celu znalezienia nowego terytorium.

Posted: Tue May 16, 2006 4:40 pm
by OktawiaN :)
Magellan na wyprawe do okola swiata bral na okret ŻYWE "swinie, kaczki, kury itp."

Posted: Tue May 16, 2006 5:00 pm
by Susel
Wilk... Cos ty sie tak tych gepardow uczepil?

Posted: Tue May 16, 2006 6:33 pm
by Artur
właściwie to wpadło mi to do głowy jak udało mi sie zranić jastrzębia( ang. hawk to jastrząb, jak mnie sie zdaje) kościanym nożem, to pomyślałem że powinno to być możliwe i na łodzi, nie koniecznie na morzu, np. na jeziorku 8) albo taka wielka ośmiornica atakująca okręt, mmmm, scenka jak z szajsowego horroru :D

Posted: Wed May 17, 2006 12:48 am
by ushol
No tak... bo właściwie chodzi nam o zrobienie z Cantr szajsowatej gry - coś do Obcego (bez obrazy ) :twisted:

Posted: Fri Jun 09, 2006 2:54 pm
by Rusalka
Ej no przecież są wieloryby w cantrze. Widział ktoś z was? A ośmiornice też ktoś widział, jedna z moich postaci znalazła taką notatkę w Porcie Rzemiosł :)