Cantr II Discussion Forum

Co powiecie o urządzeniu podsłuchowym ...
Pozwalającym nagrywać szepty...

Takie urządzonko, trudne do wytworzenia, działające w jednym pomieszczeniu, oczywiście niewidoczne.
Żeby nie było zbyt prosto, można by dodatkowo wprowadzić jakieś płyty do zapisu, gdzie mieściłoby się nagranie jednego dnia.

Poza tym oczywiście równolegle należałoby wprowadzić urządzenie do wykrywania podsłuchu.

Jak chcesz zbudowac takie urzadzenie skoro w naszej strefie nie wybudowano nawet radia jeszcze?

Jak to, moja postać widziala już radio...

A nie mam postaci w innych strefach niz polska

Gin wrote:Jak to, moja postać widziala już radio...

A nie mam postaci w innych strefach niz polska

Jedno radio wiosny nie czyni ... czy jakos tak to bylo

Moze cos wiecej napiszesz? Po co te podlsluchy, dlaczego uwazasz, ze sa potrzebne, z czego i jak maja byc wykonywane? Zachec nas jakos.

radio to już normalka w niektórych lokacjach

Raist wrote:Moze cos wiecej napiszesz? Po co te podlsluchy, dlaczego uwazasz, ze sa potrzebne, z czego i jak maja byc wykonywane? Zachec nas jakos.

Podsluch po to żeby oczywiście podsluchiwać szepty - to napisałem..

Nie mówię, że sa potrzebne. To temat do dyskusji, tylko sugestia. Ale moim zdaniem mogła by powstać ciekawa profesja szpiega, który zajmowałby się nagrywaniem szeptów w wrogich lokacjach. Wprowadziło by to tez dodatkowy problem - zabezpieczeń przed podsłuchawiaczami. Poza tym powstałyby nowe typy społeczeństwa - tyranie gdzie każde słowo byłoby pod kontrolą.

Z czego i jak maja byc wykonane - mysle że o tym można pomyśleć później. Najpierw trzeba zastanowić się czy takie urządzenie w ogole ma sens.

Raist urządzonko wydaje mi ciekawym pomysłem, dlatego założyłem ten topic, żeby inni też mogli coś dodac od siebie, a nie dlatego że dokładnie wszystko juz obmyśliłem. Po co? Jak? Z czego?

Dla mnie taka sugestia nie ma sensu i nie popieram jej Nie ma zapotrzebowania moim zdaniem, ani tak duzego postepu technologicznego.

Według mnie to już bardziej opcja podsłuchiwania a nie urządzenie....

Np. Ustalamy że nasza postać podsłuchuje inną, i wtedy słyszy szepty od tej postaci i do tej postaci.
I drugi sposób ustalamy że postać nasłuchuje pokoju i wtedy słyszy ludzi w środku, ale nie słyszy szeptów w środu...
No i jakaś mała mozliwość wykrycia...
W tym momencie każdy śpiący w duzym mieście może byc potencjalnym szpiegiem...
Albo wyobraźcie sobie jak cała osada zlatuje sie do jednych drzwi żeby coś usłyszeć.
Mogłaby się też rozwinąć "profesja" wścibskiej sąsiadki-plotkarki...

Podsłuchiwanie jako umiejętność-popieram!

A ja nie. Nie podoba mi sie to. Tak po prostu.

Podsluchiwanie jako umiejetnosc - moim zdaniem bardzo dobry pomysl. Jak najbardziej popieram

Też popieram. moze nawet to ciekawsze niz moje podsluchy...

Moze tak, ze z czasem, co ture, szanse wykrycia podsluchującego sa coraz większe... tak że oplaciło by sie podsluchiwać góra kilka tor. Potem po przerwaniu podsluchiwania, szanse malałyby powoli, żeby nie było tak piec tur podsluchiwania, tura przerwy i tak w kolko...

Oczywiście podsluchujący mogłby nic nie usłyszeć, uslyszeć fragmenty, albo calość...

Myśle też że podsluchiwać mozna by tez podczas pracy aby kazdy niepracujący nie byl traktowany jako potencjalny podsluchiwacz

Mozna by tez dodac umiejetność obserwowania, takie antidotum na podsluchiwaczy, osoba obserwująca miala by wieksze szanse wykrycia podsluchującego...

Dla odmiany czynośc obserwowania nie mogla by być wykonywana rownoczesnie z pracą. Miasta musialyby wtedy zatrudniać strażnikow - obserwatorów

Zróbmy z tego DeDeki, co? I jeszcze umiejętność umiejętnego wykrywania szpiegów. I umiejętność wietrzenia spisków. Taki projekt podsłuchiwania... po prostu anuluje jakąkolwiek prywatność w grze i byłby nadużywany. Przedstawiona sytuacja przykładowa:

-Wyprawa wojenna i przywódca atakujących wydaje swoim szeptem polecenia. I co? Ktoś go usłyszy w bitewnym zgiełku? Bo bedzie podsłuchiwał uważnie? Albo inna sytuacja - dwoje ludzi odchodzi fabularnie z dala od osady i chce sobie porozmawiać w spokoju. I teraz kilka możliwych scenariuszy - 1. ktoś wychodzi za nimi. Czy w takim wypadku ogół mieszkańców tej osady nie zauważy zniknięcia tej osoby? Albo jej odejścia? 2. Ktoś słyszy wszystko z drugiego końca lokacji. Bez jaj.

Szeptanie nie służy tylko do przekazywania tajemnic. Służy także do przekazywania fabularnie tego, czego ktoś inny nie ma prawa usłyszeć, bo jest np. za daleko.

Wniosek - totalny bezsens. Poczekajmy aż sie ktoś z Wielkiego Układu Władzy wypowie

Nie bezsens, będzie można podsłuchiwać tylko jedną osobę na raz,
a więc nasza postać, będzie się kręciła obok niej, czy też udawała, że coś robi.

Ale bez przesady, podsłuchiwanie podczas pracy? Nie to nielogiczne, bo raczej jeśli łowimy ryby, a kto inny wykobywa hematyt, to raczej te dwie osobą są daleko od siebie. Co najwyżej podczas pracy będzie można podsłuchiwać pracujących przy tym samym projekcie co my.

Średnio... oj średnio mi się podoba... to nie to co w Cantr mogłoby być dobre... :/