Page 1 of 4
Posted: Wed Mar 15, 2006 11:42 pm
by myszaq
za

chociaz bycie piratem nie bedzie juz latwe...

Posted: Thu Mar 16, 2006 1:14 am
by NiKnight
I tak jest łatwe w porównaniu z historią świata. Piratów nie witają bowiem dziesiątki armat, kartaczy lub innego żelaztwa

Posted: Thu Mar 16, 2006 1:28 am
by myszaq
...jeszcze

Posted: Thu Mar 16, 2006 1:34 am
by NiKnight
Jeszcze, jeszcze... a może wprowadzić łodzie podwodne?
*Kapitanie! Vlotryanski galeon na kursie 220!*
*Przygotować wyrzutnie torped numer 1 i 4*
*Tak jest!*
*Namierzyć cel!*
*Wykonane*
*Odpalić torpedę pierwszą i czwartą!*
*Rozkaz!*
Slyszysz huk
*Cel trafiony i zatopiony!*
*Wynurzanie na pięć stopni, oficerze Myszaqu, popłyniecie po niedobitków i znajdziecie kapitana, resztę zostawić na morzu*
*Tak jest!*
EDIT: oczywiście w tle utwór U96 - Das Boot

Posted: Thu Mar 16, 2006 7:03 am
by WojD
Śmiej się...
Jednym z priorytetów na liscie zadań Prog. D. są armaty do umieszczania na statkach... No i bitwy morskie jako konsekwencja tego.
Posted: Thu Mar 16, 2006 8:44 am
by Mapokl
Jestem Za...
Ps. Fajnie by bylo jakby możliwe było lowienie elementow zniszczonego statku... Abardaż też w sumie byłby ciekawy... i przydatny dla piratow, a załogi musiały by się lepiej ubezpieczać...
Posted: Thu Mar 16, 2006 9:59 am
by myszaq
abordaz? wiekszosc statkow plywa z zamknietymi zamkami... zeby cokolwiek zadzialac trzeba miec lom :/ i z reguly kilka dni czasu na otwarcie tegoz zamka... i gdzie tu abordaz, z calym jo-ho-ho, przechustywaniem sie ze statku na statek na linach i okladaniem drugiej strony konfliktu naglami...

toz to bardziej pelnomorskie wlamanie

Posted: Thu Mar 16, 2006 10:08 am
by Hal
myszaq wrote:abordaz? wiekszosc statkow plywa z zamknietymi zamkami...
To proste... dokujesz do obcego statku i wolasz "Ahoj! Prosze otworzyc zamek ba ja ia moi zaloganci chemy dokonac abordazu" Wtedy kapitan statku otwiera zamek z ciekawosci co to takiego ten abordaz

Posted: Thu Mar 16, 2006 3:18 pm
by NiKnight
wojd wrote:Śmiej się...
Jednym z priorytetów na liscie zadań Prog. D. są armaty do umieszczania na statkach... No i bitwy morskie jako konsekwencja tego.
Śmieje się ironicznie
Mam nadzieję, że "przypadkiem" będziecie mieli ważniejsze rzeczy do zrobienia

Albo również przypadkiem armaty nie będą działać tak jak powinny.
A dla tych, którzy chcą zostać piratami, w czasie abordażu polecam słuchanie tego
utworu 
Posted: Thu Mar 16, 2006 4:56 pm
by Elm0
wojd wrote:Śmiej się...
Jednym z priorytetów na liscie zadań Prog. D. są armaty do umieszczania na statkach... No i bitwy morskie jako konsekwencja tego.
To na pewno nie żart?
O ile dobrze pamiętam, to dawno temu pojawił się pomysł wprowadzenia broni palnej, który został odrzucony. Teraz armaty? Widzę tu brak konsekwencji.
I jeszcze jedna sprawa: jak miałyby działać te armaty?
Posted: Thu Mar 16, 2006 5:05 pm
by Agent 0007
W moim mniemaniu moglyby dzialac tak: Na pokladzie piratow sa cztery osoby i armata. Na pierwszy... ogien idzie herszt. Znaczy sie podplywa sie do abordazowanego statku i pakuje kapitana do dziala i... wystrzeliwuje. A potem to samo z pozostalymi czlonkami zalogi. Jeden musi zostac jako sternik pirackiego okretu, a reszta leci... leci... leci... Bach! Za daleko wymierzone, wpadaja do morza, a na powierzchnie wyplywaja powoli ostatnie pecherzyki powietrza. A... kilka pletw rekinow z morza wystaje...

Posted: Thu Mar 16, 2006 7:19 pm
by WojD
Nie... To nie jest żart. Pewnie jeszcze nie prędko - wpierw pojawić się musza algorytmy niszczenia budynków i pojazdów, potem dopiero działa. Raczej nie będzie to broń do zabijania ludzi - chyba że razem z budynkiem/pojazdem.
Broń palna jest o tyle problematyczna - że musiałaby być znacznie silniejsza od broni białej, a to oznaczałoby niestety bardzo duzo trupów i ogólnie niewielkie szanse przeżycia...
Bitwy morskie miałyby polegać na ustawieniu działa - jego obsługa byłaby powolna i wieloosobowa a prawdopodobienstwo trafienia skutecznego niewielkie. No i pewnie działa będa bardzo kosztowne i ciężkie - może będzie na nie stac raczej miasta i najpotężniejszych piratów? Spoko - jeszcze sporo czasu przed nami...
Posted: Thu Mar 16, 2006 7:35 pm
by Susel
wojd wrote:to oznaczałoby niestety bardzo duzo trupów i ogólnie niewielkie szanse przeżycia...
wojd wrote: a prawdopodobienstwo trafienia skutecznego niewielkie.
Broń palna mogłaby byc wprowadzona na takiej zasadzie... niewielkia szansa trafienia, i stosunkowo taka sama szansa przeżycia...

Posted: Thu Mar 16, 2006 9:52 pm
by Mapokl
Może broń palna z XVII w? Jeszcze nie była tak skuteczna...
A statki i tak możnaby bylo ukraść, a galeon z superdrogimi armatami byłby łakomym celem.
Ps. Ale tutaj chyba rozmawiamy o dokowaniu a nie o wielkiej epoce morza

Posted: Thu Mar 16, 2006 9:58 pm
by Gnom
Mapokl wrote:Może broń palna z XVII w? Jeszcze nie była tak skuteczna...
Widziales opisy kogos po strzale z muszkietu XVII-sto wiecznego? ALbo garlacza? Zostawaly kawalki. Jak dla mnie bron palna odpada...