Page 1 of 3

Przyjemnosci

Posted: Sat Nov 12, 2005 9:18 am
by Nicka nie podaje
Na angielskim forum, w zaakceptowanych pomyslach jest zmienna pogoda, ktora utrudni gre, wiec dla przeciwwagi ten oto pomysl zrodzil sie w mojej glowie :) : Powinien istniec wskaznik przyjemnosci, ktory by co ture opadal, a napelniac moznabygo roznymi sposobami (np. zjedzenie loda, czy bardziej polskich winogron, bycie ubranym mogloby w niewielkim stopniu podwyzszac en wskaznik, moze praca w lubianym (takim, w ktorym jestes dobry/a) zawodzie. Wplywaloby to na szybkosc wykonywania projektow (przy wskazniku na 100%, wykonujesz projekty o 50% szybciej (praca, ktora wykonywal(a)bys w 1,5 dnia wykonasz w 1 dzien). Co o tym myslicie?

Posted: Sat Nov 12, 2005 9:30 am
by Diabelek
Imo ciekawe. Wiece ludzi zaczelo by sie ubierac, bo to by cos dawalo, a nie tylko poprawialo wyglad :)

Posted: Sat Nov 12, 2005 9:55 am
by KilDar
to już nie pierwszy pomysł upodabniający Cantr do Sims...

Posted: Sat Nov 12, 2005 9:56 am
by w.w.g.d.w
jesli wprowadzono by zmienna pogode konieczne byloby wprowadzenie jakis konsekwencji i mozliwosci ich ewentualnego przeciwdzialania

jesli wprowadzone by pierwsze to twoj pomysl tez mialby szanse a tak cantryjczycy sa nie czuli na uczucia chyba ze w relacji z innymi osobami,ich wlasne uczucia nie maja na nich wplywu

Posted: Sat Nov 12, 2005 9:59 am
by Nicka nie podaje
KilDar wrote:to już nie pierwszy pomysł upodabniający Cantr do Sims...


Simsy dosc lubie, ale nie przypominam sobie czegos takiego w wspomnianej grze.

Posted: Sat Nov 12, 2005 10:00 am
by KilDar
Nicka nie podaje wrote:Powinien istniec wskaznik przyjemnosci

Nicka nie podaje wrote:
KilDar wrote:to już nie pierwszy pomysł upodabniający Cantr do Sims...

Simsy dosc lubie, ale nie przypominam sobie czegos takiego w wspomnianej grze.

dziwne bo ja pamiętam Sims jako bazujące na 'wskaźniku przyjemności'

Posted: Sat Nov 12, 2005 10:12 am
by Nicka nie podaje
Acha, "ogolne samopoczucie". A szybciej pracowali (wykonywali rozne czynnosci), majac wyzszy ten wskaznik? Ladny oftop sie robi :)

PS. A co sie dzieje, jak na polskim forum jest jakis fajny pomysl, a nie ma go na angielskim? Ktos (KeVes?) tlumaczy do dzialu sugestii na angielskie forum, czy umiera smiercia naturalna taki temat?

Posted: Sat Nov 12, 2005 10:12 am
by w.w.g.d.w
oczywiscie moge jesli nie doczytales do konca co tam napisane ani nawet tego nie objeles cytatem to sproboje powtorzyc bardziej zrozumiale:cantryjczycy maja uczucia ale tylko w stosunku do innych,jesli jakis cantryjczyk przypadkiem narodzi sie w miejscu gdzie nikt sie do niego nie odzywa albo wogle nikogo niema bo wszyscy sobie poszli to swoje uczucia moze miec tylko do siebie i zostaje mu:
-jest smutny i opuszczony,niewidzi dla siebie przyszlosci wiec popelnia samobojstwo
-jest optymista i dazy do poznania innych,szuka kogokolwiek az do skutku
nie sadzisz ze to dosyc maly wachlarz uczuc do siebie jesli nie ma nikogo innego? wszystkie inne uczucia sa zwiazane z przebywaniem z kims innym i maja wieksze znaczenie
pozatym pomyslodawca chce wprowadzenia wiekszego wplywu uczuc na cantryjczyka o tym powinna byc dyskusja

Posted: Sat Nov 12, 2005 12:04 pm
by KilDar
w.w.g.d.w wrote:pomyslodawca chce wprowadzenia wiekszego wplywu uczuc na cantryjczyka o tym powinna byc dyskusja


widzisz tu jakiś post o czymś innym? bo ja nie...
pomysł nie podoba mi się z w/wspomnianego względu, czyli upodobnienia do innej znanej gry,
poza tym martwienie się dodatkowo o spadek morale jednostki jest niepotrzebne... już widzę jak postać popada w przygnębienie kiedy wokół same trupy, albo trzeba kłusownika ubić... same skrzywione charaktery w depresji, a kto by pracował? wydajność prawie zerowa i ogólne znudzenie i apatia :)
żadnych schematycznych uczuć narzuconych z góry, uczucia odgrywamy sami !

Posted: Sat Nov 12, 2005 6:39 pm
by Matix
Popieram KillDara obydwiema rękami. Myślę, że to strasznie upodabnia Cantr do Simsów. Ja wolę nie tworzyć ich kolejnego klona w wersji tekstowej.

Posted: Sat Nov 12, 2005 8:30 pm
by Nicka nie podaje
Bede musial zagrac w simsy, bo juz ich za bardzo nie pamietam. BTW: upodabnia do dwojki, czy do jedynki i dwojki? Bo w jedynce i ddwojce wszystko sie skladalo na ogolny wskaznik samopoczucia, ale dzieki niemu (chyba) nie robil sims szybciej wszystkic czynnosci.

Posted: Sat Nov 12, 2005 8:37 pm
by belin
Matix wrote:(...) Ja wolę nie tworzyć ich kolejnego klona w wersji tekstowej.

Jedno co widac na forum to jakis totalny strach przed "upodabnianiem" Cantr do czegokolwiek. Nawet jesli to cos jest dobrym pomyslem.
Jakies to takie... hmmm... uzyje slowa "swojskie". Cos w stylu "nawet jesli zrobimy gorzej to przynajmniej nie zrobimy jak inni". :-(
A z pomyslami na ulepszenie - to jest tak, ze istnieje szansa na stworzenie naprawde rozbudowanego swiata, z roznymi mozliwosciami, z naprawde logicznymi i "prawdziwymi" sytuacjami. A to, ze niektore elementy sa podobne (czy tez prawie bezposrednio zaczerpniete) do innych gier? No coz - tak to wlasnie dziala. Po prostu pewne pomysly sa dobre zame z siebie.
Szkoda wielka by sie stala, gdyby pewne pomysly nie weszly w zycie tylko dlatego, ze komus sie cos wydaje podobne do Simsow (ktore sa swoja droga gra strasznie ograniczona i na dokladke inna niz Cantr).

Posted: Sat Nov 12, 2005 8:42 pm
by Nicka nie podaje
Jezeli cos takiego bylo, to rzeczywiscie nie bylby to dobry pomysl, bo upodobnienie nie jest zle, jesli sie nie przesadzi. Cantr jest juz dosc podobne do simsow, wiec nalezaloby sie troche odwrocic od tej drogi. Jak reklamuje kolegom cantr, to tak, jakbym reklamowal sims online. ;)

Posted: Sun Nov 13, 2005 8:39 pm
by Bziur
Ja na przyjemnosc powiem:
NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE,
NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE,
NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE,
NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE, NIE
I JESZCZE RAZ
NIE

Posted: Mon Nov 14, 2005 3:22 am
by KVZ
Hmm.. a czemu nie podaj argumenty. To, że upodabnia kogoś zdaniem do czegoś tam czego nazwy nie wymienie to nie jest argument. Dla mnie i tak Cantr jest grą podobną do Civilization z zalożeniem, że tu kierujemy tylko pojednyczymi ludzikami i musimy przy tym przestrzegać NZ. Mi pomsysł się podoba. W Civilization nie było czegoś takiego jak wskaźnik zadowolenia? BYŁO! Wiem, że to troche sztuczne, bo można smutek lub radość odgrywać, ale... Limity wydobywcze w tej formie jaka jest teraz też są sztuczne, a nikt się już na nie bardzo nie burzy :evil: A pomysł by rozwinął ekonomie i zwiększył by zapotrzebowanie na np. winogrona i alohole, ubrania, itp... Np. jazda rowerem, samochodem lub rejs statkiem zwiększał by samopoczucie rownież, a łażenie piechotą by zmniejszało. Używanie łóżek i krzeseł też by mogło zwikększać. Albo posiadanie w inwentarzu dużej ilości kwiatów, lub budowanie w pomieszczeniach i na placach dekoracji... Pomysł można rozwijać w nieskończoność.

ps. pomyścię jak połączyć ten pomysł z moim postem w temacie rodzina :lol:

ZDECYDOWANE TAK