Przenoszenie ludzi na rękach

Forum dla graczy Cantr II do pozapostaciowego dyskutowania na temat nowych pomysłów dla rozwoju gry Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department, Game Mechanics (RD), Programming Department

Joyous
Posts: 75
Joined: Wed May 03, 2017 10:01 am

Przenoszenie ludzi na rękach

Postby Joyous » Wed Feb 20, 2019 5:23 pm

To to jeszcze raz.:

Pomysł/prośba aby przeciąganie ludzi/zwierząt działało jak praca.

Co godzinę cantryjską niech nasz ludek, w zależności od swojej siły, przesunie o kilka pikseli przeciąganą postać/zwierzaka.
Czas pracy nie byłby przez system narzucony tak jak jest z normalnymi pracami. Zależałby od siły, zdrowia i zmęczenia postaci zarówno ciągnącej jak i przeciąganej.
Taka praca mogłaby kilka godzin, a nawet kilka dni trwać. Nie ma sprawy. Ale niech nasze ludki nie stoją jak sieroty zastanawiając się w jaki sposób przenieść śpiącego człowieka lub ciężkie zwierzę gdy znikąd pomocy nie widać.
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Przenoszenie ludzi na rękach

Postby gala » Thu Feb 21, 2019 10:24 pm

IMHO - im więcej przeszkód dla postaci "solo" tym lepiej. Niech umierają samotnie w dżunglach. :D
Ale przydałby się system pomagania "przyjaciołom" przeniesienia naszej postaci.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
User avatar
Felixis
Posts: 437
Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
Location: Londyn

Re: Przenoszenie ludzi na rękach

Postby Felixis » Fri Feb 22, 2019 2:13 am

Da się nieść siebie samego. Chyba że o innym pomaganiu myślisz... na przykład przeszkadzaniu
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
User avatar
gala
Posts: 493
Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm

Re: Przenoszenie ludzi na rękach

Postby gala » Sun Feb 24, 2019 4:25 pm

Chodzi mi o system gdzie nasza postać "pójdzie za" przyjecielem/pomoże się przeciągnąć automatycznie.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.


https://www.reddit.com/r/Cantr/
Joyous
Posts: 75
Joined: Wed May 03, 2017 10:01 am

Re: Przenoszenie ludzi na rękach

Postby Joyous » Thu Feb 28, 2019 7:00 pm

No dobra to może rozwinę swą myśl

Przeciąganie w Cantr (o ile się orientuję dobrze co wcale nie znaczy, że się orientuję dobrze) zależy od ciężaru i siły postaci/zwierzęcia przeciąganego oraz od siły, zmęczenia i zdrowia naszych postaci czyli tych co przeciągają.
Zdarza się czasami, ze silna postać chwyci jakiegoś ludka lub zwierzę i za jednym zamachem przerzuci z miejsca na miejsce. Ale nie zawsze tak jest.
Dlatego proponuję aby (tak jak już tu wyżej wspominałam) przeciąganie, z zachowaniem obecnych zmiennych, było jak praca. I np. co cantryjską godzinę dodawało do procentów przeciągania powiedzmy 2% na każdą osobę przeciągającą (ciągnący + pomagający).

Przykład 1
Są dwie postacie w ciemnej głuszy...
Postać X chwyciła pod ramię postać Y i chce ją zanieść do auta. Chwyciła i ciągnie ale niestety uciągnęła tylko 68%. Po godzinie szarpania się ze śpiochem udaje się postaci X przesunąć odrobinę postać Y i teraz mamy już 70%. Po kolejnych 15 godzinach takiego ciągnięcia udaje się postaci X wpakować Y do auta. Mogą jechać szukać cywilizacji. :)

Przykład 2
Osada. Kilkoro ludzi. Nie wszyscy i nie zawsze się budzą.
Postać X chwyciła pod ramię postać Y i chce ją zanieść do auta. Chwyciła i ciągnie ale niestety uciągnęła tylko 68%. Z pomocą przychodzi postać Z. I wspólnie mają 85%. Po godzinie udaje im się z miejsca Y ruszyć i jest już 89%. Po kolejnych 3 godzinach Y ląduje w aucie.
Jones Abrahams
Posts: 136
Joined: Mon May 27, 2013 5:15 am

Re: Przenoszenie ludzi na rękach

Postby Jones Abrahams » Fri Mar 01, 2019 7:08 am

Generalnie jest to myśl dobra, jednak IMHO powinno się ją rozwinąć na starych parametrach przeciągania. Tzn. sprzed zmiany anty piracko/porwaniowej. W chwili obecnej przeciąganie jest sportem wyłącznie miejskim, czyli musi być kilka osób by kogoś ruszyć z miejsca. Oznacza to, że osoba przysypiająca i z niską zdolnością polowania nie ma szans przeżyć poza miastem nie tylko samotnie, ale nawet z obstawą.
Więc niech to przeciąganie trwa minimum jedną turę, zamiast natychmiastowego przeciągnięcia, ale niech jedna osoba jest w stanie to wykonać. A porwania nie były chyba takie strasznie złe? Moim skromnym zdaniem zielony świat jest zbyt bezpieczny. Nawet, mimo pochlastania cholernego radia to wciąż jest herbatka u cioci na imieninach. Nuda, panie, nic się nie dzieje!

Return to “Sugestie”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest