dekalina wrote:A wracając do temetu, moim zdaniem właśnie te postacie, które od razu ciągnie na morze, są bardziej ograniczone. Co z tego, że mogą wyznaczyć swoje położenie co do piksela, jeśli nie mają jak rozwijać swojej osobowości? Relacje w odwiedzanych portach są powierzchowne i sprowadzają się do handlu. IC nie ma żadnych powodów, żeby po kilkudziesięciu latach takiego pływania postać była kimś więcej niż zbuntowany dwudziestolatek, od którego gracz startował.
To, że gra nie zachęca w żaden sposób do organizowania się w większe niż jednoosobowe załogi (bo jedyny słuszny szabrownik też pływa z jednym ludkiem na pokładzie, i to w dodatku szybciej) to też jest poważny problem.