Cantr II Discussion Forum

Zamki... wszyscy je nienawidzimy.

O ile mi wiadomo w tym momencie wywalenie zamka to 50% szans po ukończeniu ośmiogodzinnego projektu (który jest z resztą dziewięciogodzinny...), powoduje to niekończące się wywalanie zamków. Ma to zły wpływ na RP i na wszystko inne. Co z tego, że Twoje postaci mają fajny pomysł i chcą robić coś ciekawego jeśli durny zamek nie chce puścić od pół roku? Świetnie, nie puści przez następne pół.

Proponuję by zamki progresywnie zwiększały szansę na wyłamanie.

50% -> 60% -> 70% -> 80% -> 90% -> 100%.

Dzięki temu piąta próba wywalenia zamka musiałaby zakończyć się pomyślnie. Przy pojedynczej osobie to w najgorszym wypadku jest 9*5 = 45 godzin gry czyli 45/8 = niecałe 6 dni by wywalić zamek. Wydaje mi się to fair liczbą dającą szansę na reakcję. Przy 9 osobach to gwarantuje wywalenie zamka w 5 godzin. Mało? Troszkę. Ale do cholery jasnej - tam jest 9 osób.

Dlaczego projekt wyłamywania nazywasz dziewięciogodzinnym? Wyłamanie trwa 8h :p

zidek wrote:Dlaczego projekt wyłamywania nazywasz dziewięciogodzinnym? Wyłamanie trwa 8h :p

Weź osiem osób i postaw je przy ośmiogodzinnym wyłamywaniu zamka. Ich postęp po godzinie pracy będzie wynosił 99,999999999999...%.

Więc trwa 1h
Jak jedna osoba wyłamuje to po 8h kończy.

Semantyka. Ale nie to było przedmiotem mojej sugestii.

A to nie jest tak do tej pory, że każde kolejne wyłamanie ma jakiś tam procent szans więcej na powodzenie? Na angielskiej części coś takiego czytałam, chyba że to była sugestia.
Mi by bardziej się podobało, gdyby takie procentowe zwiększenie działało dla każdej zakładającej osoby osobno (w sensie jak założysz projekt wyłamywania kilka razy na ten sam zamek, szansa na wyłamanie Ci się zwiększa, kiedy zaś co wyłamanie zaczynać będzie ktoś inny, efekt nie kumulowałby się z innymi osobami). Dla spieszących się, aktywnych grup to nadal nie jest przeszkoda, za to może uchronić wiele zamków przed konieczną wymianą (a nuż ktoś przy nim grzebał jak nie patrzeliśmy, lepiej wymienić).

gala wrote:Przy 9 osobach to gwarantuje wywalenie zamka w 5 godzin. Mało? Troszkę. Ale do cholery jasnej - tam jest 9 osób.

Wyobraź to sobie, jedne drzwi, jeden zamek, 9 osób i 9 łomów. Chyba musieliby na kupie leżeć, żeby się fizycznie pomieścić Może to jakieś ograniczenie w programie-za dużo osób i szansa spada, bo jak jeden otworzy drzwi, drugi łokciem je domknie i tyle z tego było ^^

A nie wiem - jeśli jest to jeszcze nigdy tego nie zauważyłem. Mam wrażenie jakby zamki mnie po prostu nienawidziły. Wszystkie. I kiedy chcę żeby puściły i kiedy modlę się żeby trzymały.

Felixis wrote:Dla spieszących się, aktywnych grup to nadal nie jest przeszkoda, za to może uchronić wiele zamków przed konieczną wymianą (a nuż ktoś przy nim grzebał jak nie patrzeliśmy, lepiej wymienić).

Ooo. Dobry argument. Masz rację, powinno być dla danej kombinacji osoba-zamek. I to w pewnym określonym czasie najlepiej.

Felixis wrote:Wyobraź to sobie, jedne drzwi, jeden zamek, 9 osób i 9 łomów. Chyba musieliby na kupie leżeć, żeby się fizycznie pomieścić

Cóż...

gala wrote:

zidek wrote:Dlaczego projekt wyłamywania nazywasz dziewięciogodzinnym? Wyłamanie trwa 8h :p

Weź osiem osób i postaw je przy ośmiogodzinnym wyłamywaniu zamka. Ich postęp po godzinie pracy będzie wynosił 99,999999999999...%.

Jeśli wszystkie są super wypoczęte, to po godzinie jest 100%. Właściwie to jest jedyny projekt, gdzie te 3% zmęczenia daje jakiś efekt w grze - nie zdarzyło mi się widzieć postaci wściekłej o to, że szycie spodni zajmie jej godzinkę dłużej, bo zmęczyła się tkając.

Wyłamywanie zamka ma pewniakiem mniejsze szanse niż 50%. A pomysł spoko, moim zdaniem.