Poziom umiejętności a zużycie surowców w projektach

[lacki2000]

Witam, szczególnie tych, co nie lubią mych sugestii
Mój genialny pomysł sprzed lat [url=http://forum.cantr.org/viewtopic.php?f=45&t=13781]
Poziom umiejetnosci a jakosc wykonanych przedmiotow[/url] (edit: coś słabo działa to bbcode :/ viewtopic.php?f=45&t=13781 ) chyba leży gdzieś na półkach "Accepted and forgotten" więc proponuję jego namiastkę w postaci wpływu poziomu umiejętności zakładacza projektu na wymaganą ilość zużycia surowców do tegoż, np:
po mistrzowsku: -25%
umiejętnie: -12,5%
przeciętnie: +25%
niezręcznie: +50%

Można by to też zrobić zupełnie płynnie, skoro poziom umiejętności jest tak naprawdę jakąś tam liczbą rzeczywistą, widoczną dla postaci jako przedział.

Przykład: budowa slupa:
zakładacz o umiejętności: budowa statków - przeciętnie konstruuje statek który pochłonie 14kg drewna i 200gram żelaza
zakładacz o umiejętności: budowa statków - niezręcznie konstruuje statek który pochłonie 21kg drewna i 300gram żelaza
zakładacz o umiejętności: budowa statków - po mistrzowsku konstruuje statek który pochłonie 10,5kg drewna i 150gram żelaza

Przyczyna takiego podziału tkwi w tym że mistrz lepiej zna, np. maszynę która ma coś dla niego zrobić, lepiej potrafi zaprojektować dany przedmiot a niezdara trochę surowców zepsuje, trochę zje, trochę zgubi no ale ostatecznie coś tam wytworzy.

Cel jest oczywisty: by wprowadzić większą różnorodność (różnorodność motorem rozwoju! Kochajmy różne kobiety o różnych porach!) i bardziej docenić lepszych od gorszych w danym fachu. Do tego proponuję by zakładanie projektu dawało niewielki wzrost danej umiejętności (maks. raz dziennie by ukrócić czity).

[witia1]

Umiejętności już są premiowane- lepiej coś wykonujesz idzie Ci szybciej a przy obecnym stanie cantryjskich magazynów to czas spędzany przy pracy jest najcenniejszym surowcem. Jak najbardziej podobał by mi się system wprowadzający konieczność nauki robienia przedmiotów, dodanie jakości do produktów. Jednak nie to co proponujesz a już na pewno nie w takiej skali. Niewiele też to nie zmieni ( ot będą konkretne osoby zakładać konkretne projekty ).

[Miri]

Poza tym ilość 'zmarnowanych' surowców (bo tak chyba należy interpretować twoją propozycję) na logikę zależeć powinna od umiejętności osoby wykonującej, a nie zakładającej projekt - a to już byłoby duuużo ciężej zalgorytmować i zaprogramować.

[reve]

Poza tym ilość 'zmarnowanych' surowców (bo tak chyba należy interpretować twoją propozycję) na logikę zależeć powinna od umiejętności osoby wykonującej, a nie zakładającej projekt - a to już byłoby duuużo ciężej zalgorytmować i zaprogramować.

Zwłaszcza, że przy budowie statków często pracuje kilka osób o różnych poziomach umiejętności.

[witia1]

Nie tylko statków, wiele projektów wykonuje więcej osób niż jedna ( lub choćby potencjalnie może wykonywać ). System musiał by co "tick" pracy pobierać stosowną ilość surowców z puli "wrzuconej" do projektu, zależną od ilości osób pracujących i ich umiejętności. Musiał by dopuszczać skończenie się surowca przed ukończeniem projektu ( czyli na pewnym etapie zablokować jego wykonanie przy braku ) lub zwracać nadmiar surowca po zakończeniu prac.
Bardzo by mi się to podobało, mogło by choć trochę pobudzić handel nie tylko towarów ale i usług. Osada mająca lepszych specjalistów robiła by daną rzecz taniej ale za to inną znacznie drożej i wymiana była by opłacalna.

Na pewno nie chciał bym tego zobaczyć aż w takiej skali wahań, skoro wysoko cenione są już umiejętności przy czasie poświęcanym na pracę.
Szczególnie, że jak już pisałem, to czas i ilość osób mogąca pracować są najcenniejszym obecnie canrtyjskim surowcem ( co więcej wyczerpującym się ).