Page 1 of 2
Zamek na haslo
Posted: Mon Jun 29, 2009 4:24 pm
by Ave
No zwyczajny zamek, tyle że otwierany hasłem. No może trzeba by na niego 300g żelaza. Przy projekcie budowy takiego zamku wpisywało by się hasło do niego (Wyglądało by to tak jak wpisywanie nazw budynków/pojazdów) i ten, kto go wybuduje dostaje klucz. Posiadacz klucza może wejść nie wpisując hasła, i zmienić hasło.
Posted: Mon Jun 29, 2009 4:33 pm
by kamil1313
Po co takie udziwnienia, Ave? Jak ktoś potrzebuje klucza, to 10 gram żelaza zawsze się znajdzie.
Edit: A po za tym widziałeś kiedyś zamek jednocześnie na hasło i na kluczyk?
Posted: Mon Jun 29, 2009 4:33 pm
by Miri
Zdaje mi się, że zamki szyfrowe były już gdzieś kiedyś sugerowane, nie wiem tylko czy tu, czy na angielskim forum...
*szper szper*
Edit:
@kamil: chodzi o to, by nikt niepowołany nie mógł uzyskać takiego klucza, np przez porwanie i zabicie osoby taki klucz posiadającej. Obecnie jeśli x osób ma kopie pewnego klucza, to jeśli jednej z nich coś się stanie i jedna z kopii zaginie/dostanie się we wrogie łapska trzeba zmieniać zamek i na nowo wykonywać tych x-2 kopii klucza.
Re: Zamek na haslo
Posted: Mon Jun 29, 2009 8:43 pm
by Mars
Ave wrote:No zwyczajny zamek, tyle że otwierany hasłem. No może trzeba by na niego 300g żelaza. Przy projekcie budowy takiego zamku wpisywało by się hasło do niego (Wyglądało by to tak jak wpisywanie nazw budynków/pojazdów) i ten, kto go wybuduje dostaje klucz. Posiadacz klucza może wejść nie wpisując hasła, i zmienić hasło.
Moze lepiej:
-mozliwosc wstawiania zamkow podwojnych a nawet potrojnych, ale bez przesady w gore.
-automatyczne dodawanie sie opisow do kluczy, po samym kontakcie z danym zamkiem
-przy meblach zamykanych na klucz, mozliwosc zobaczenia tego co w nich jest (np. na polkach za szyba), ale niemozliwosc wlozenia/wyjecia bez otwarcia zamka. Oczywiscie trzeba byloby dodac nowe meble...
Posted: Tue Jun 30, 2009 8:35 am
by kamil1313
Miri wrote:Zdaje mi się, że zamki szyfrowe były już gdzieś kiedyś sugerowane, nie wiem tylko czy tu, czy na angielskim forum...
*szper szper*
Edit:
@kamil: chodzi o to, by nikt niepowołany nie mógł uzyskać takiego klucza, np przez porwanie i zabicie osoby taki klucz posiadającej. Obecnie jeśli x osób ma kopie pewnego klucza, to jeśli jednej z nich coś się stanie i jedna z kopii zaginie/dostanie się we wrogie łapska trzeba zmieniać zamek i na nowo wykonywać tych x-2 kopii klucza.
Ale jeśli zabijesz goscia z kluczem od takiego zamka, to i tak będziesz mógł zmienić, nie sądzisz?
Posted: Tue Jun 30, 2009 9:02 am
by Fieger
A ja chciałbym zwyczajne, proste kółko do kluczy...z kilku gram żelaznego drutu..żeby można było założyć na to na przykład 10 kluczy i w ten sposób używać albo podawać komuś.
Mam postać z 40 kluczami...wiecie jaki jest problem jak trzeba wybrać z tego 5 sztuk i komuś podać? Nawet po opisaniu wszystkich...
Posted: Tue Jun 30, 2009 11:05 am
by Miri
kamil1313 wrote:Ale jeśli zabijesz goscia z kluczem od takiego zamka, to i tak będziesz mógł zmienić, nie sądzisz?
Po pierwsze - w tym przypadku mamy tylko jednego gościa, który ma klucz, jakąś grubą szychę, szefa miasta czy kogoś w tym stylu. Kogo takiego trudno dopaść, a jeszcze trudniej zgubić. Po drugie - wcale niekoniecznie. Po co ten jeden gość ma nosić ten klucz przy sobie, skoro z drzwi może korzystać i tak, bo zna hasło? Klucz jest potrzebny tylko do jego zmiany. Moja propozycja - mały pokoik z takim właśnie zamkiem, klucz do niego zamknięty w środku razem ze wszystkimi innymi kluczami, hasło zna tylko przywódca i może kilku jego zaufanych...
I po trzecie - 'będziesz mogła' jeśli można

Posted: Tue Jun 30, 2009 1:21 pm
by Smith
Miri wrote:Moja propozycja - mały pokoik z takim właśnie zamkiem, klucz do niego zamknięty w środku razem ze wszystkimi innymi kluczami
Ale po co tak kombinowac? Budujesz dajmy na to magazyn, wstawiasz do niego zamek na hasło, zamykasz zamek a klucz do zamka umieszczasz w magazynie. W ten sposób nawet jeśli udałoby się zdobyc klucz to dopiero po operacji, która sprawi, że klucz będzie można sobie wsadzic w tę częśc pleców gdzie tracą swoją szlachetną nazwę.
Posted: Tue Jun 30, 2009 1:28 pm
by pikolo
nie widzę głębszego sensu. nie wiem czemu...
jakiś lepszy rodzaj bardziej odpornego na zniszczenie zamka by się przydał, do skarbców etc.
Posted: Tue Jun 30, 2009 3:41 pm
by cald dashew
a moze karta i pin?
EDIT: albo na oddcisk palca lub siatkówkę ! Każda postać miała by wyjątkowy wzór !

Posted: Tue Jun 30, 2009 4:26 pm
by Sopel_1
cald dashew wrote:lub siatkówkę
Mam matkę okulistkę i mogę wam powiedzieć jedno - odczyt siatkówki tak by rozpoznawał kto kim jest jest bujdą ...
Posted: Tue Jun 30, 2009 8:13 pm
by w.w.g.d.w
Nawet na skanery siatkówki jest sposób,pamiętacie taki film "Człowiek Demolka"?
Oczywiście też bujda bo siatkówka szybko się odkleja i jest nie do zeskanowania.
Posted: Wed Jul 01, 2009 6:13 pm
by kamil1313
w.w.g.d.w wrote:Nawet na skanery siatkówki jest sposób,pamiętacie taki film "Człowiek Demolka"?
Oczywiście też bujda bo siatkówka szybko się odkleja i jest nie do zeskanowania.
Siatkówka to zajefajna sprawa! Dzięki niej (i jej możliwości odklejenia, oczywiście

) mam zwolnienie z w-f Hurra! *cieszy się*
Posted: Wed Jul 01, 2009 7:41 pm
by lacki2000
kamil1313 wrote:w.w.g.d.w wrote:Nawet na skanery siatkówki jest sposób,pamiętacie taki film "Człowiek Demolka"?
Oczywiście też bujda bo siatkówka szybko się odkleja i jest nie do zeskanowania.
Siatkówka to zajefajna sprawa! Dzięki niej (i jej możliwości odklejenia, oczywiście

) mam zwolnienie z w-f Hurra! *cieszy się*
a to trochę dziwne bo na w-fie można trenować siatkówkę, no chyba ze takej odklejonej sie nie da...
Posted: Wed Jul 01, 2009 8:09 pm
by robin_waw
kamil1313 wrote:w.w.g.d.w wrote:Nawet na skanery siatkówki jest sposób,pamiętacie taki film "Człowiek Demolka"?
Oczywiście też bujda bo siatkówka szybko się odkleja i jest nie do zeskanowania.
Siatkówka to zajefajna sprawa! Dzięki niej (i jej możliwości odklejenia, oczywiście

) mam zwolnienie z w-f Hurra! *cieszy się*
Nie wiem czy jest z czego cieszyć się, ja tam bym wolał ćwiczyć, a siatkówka żeby się nie odklejała. Jednak jeżeli wolisz mieć problemy z oczami przez całe życie zamiast sobie poćwiczyć kilka lat w szkole, to masz dziwne podejście do życia.