Toto służyłoby to nawigacji na bardzo dużych odległościach, na pełnym oceanie, cholernie daleko od cywilizacji, do namierzania miast...
W realiach CANTR ja to widze tak: byłoby budowane urządzenie o nazwie "nadajnik fal radiolokacyjnych" w latarni morskiej. Nadawałby on dwuczęściowy komunikat. Pierwsza część to by były współrzędne radiolatarni odczytywane na statku za pomocą drugiego urządzenia (o tym zaraz opowiem) druga to komunikat ustawiany przez "twórców" danej radiolatarni (np. Radiolatarnia Vlotryn). Komunikat byłby krótki (do 25-30 znaków) ustawiany na stałe, jego zmiana powinna być długotrwała i kosztowna-żeby nie stosowano radiolatarni do komunikacji! Sygnały z radiolatarni albo powinny być słyszane na całym świecie CANTR albo na jego bardzo, ale to BARDZO dużym fragmencie-żeby to miało większy sens niż zwykłe radia i latarnie.
Żeby "usłyszeć" sygnał z radiolatarni potrzebowalibyśmy na statku nowego urządzenia-radionamiernika. Radionamiernik działałby trochę jak sekstant-klikalibyśmy w guziczek "odbierz sygnały" i otrzymywalibyśmy listę słyszanych radiolatarni. Pokazywałaby ona nam komunikaty ustawione w tych radiolatarniach,. kierunek w którym należałoby do nich płynąć i odległość do nich. Taka lista wyglądałaby tak:
Code: Select all
Radiolatarnia Vlotryn. Kierunek 158, odległość 980
Radiolat. Zat. Borowicza. Kierunek 178, odległość 700
Porto Oporto Olko. Kierunek 12, odległość 156
Bjork Island. Kierunek 99, odległość 1580
A teraz koszty urządzeń:
Urządzenie nadawcze montowane w latarni:
Półprodukty:
płytka drukowana x4
lampa próżniowa x3
przewód z metalu szlachetnego x12
tubus z mosiądzu aluminiowego x2
obudowa dużego radia x1
i surowce:
3500 gram stali
2500 gram aluminium
250 gram srebra
200 gram platyny
100 gram złota
500 gram szkła
600 gram kobaltu
20 gram szmaragdów
20 gram rubinów
20 gram opali
narzędzia potrzebne do budowy:
młotek
lutownica
kombinerki
młotek płaski
śrubokręt
obcęgi
tak dużo, no bo chyba antena nadawcza jest niemała, nie? Ii żeby nie było zbyt tanie i proste w produkcji! Dlatego też nawaliłem tyle różnych metali.
A odbiornik na stateczkach by kosztował tyle:
pólprodukty:
płytka drukowana x2
przewód z metalu szlachetnego x7
lampa prózniowa x1
obudowa radia do pojazdów x1
surowce:
50 gram srebra
50 gram platyny
50 gram złota
20 gram szkła
10 gram rubinów
10 gram szmaragdów
1500 gram stali
500 gram aluminium
200 gram kobaltu
narzędzia takie jak przy nadajniku