Cantr II Discussion Forum

Posted: **Wed Jun 03, 2009 6:11 pm**

Nie wiem czy było czy nie, jak było to mozna zamknac temat lub mnie opierniczac.

Mianowicie mozliwosc dorobienia klucza podczas gdy drzwi sa unlocked lub locked, a my nie posiadamy oryginalu. Dlaczego nie dac takiej mozliwosci? Odbywalo by sie to tak jak wylamywnie lomem, z przeliczeniem szczescia.

projekt 300 gram zelaza
narzedzia młotek, pilnik.
Czas 2 dni

Nie zawsze posiadamy klucz a to ułatwiło by gre

Co o tym myslicie?

Posted: **Wed Jun 03, 2009 7:14 pm**

A może właśnie dlatego do tej pory nie wymyślono wytrycha tylko skazano na łom, żeby nie było za łatwo.

Posted: **Wed Jun 03, 2009 7:48 pm**

A co to ma do tego? Jezeli drzwi sa zamkniete to ok ale projekt trwa dwa dni a nie jeden i tak samo liczony ze szczescia. Ale jak klucz zgubimy czy ktos zapomni oddac to mozna dorobic nie trzeba wylamywac zamka dorabiac itp...

Posted: **Wed Jun 03, 2009 9:08 pm**

Dlaczego 300 gram żelaza akurat?

Posted: **Wed Jun 03, 2009 9:10 pm**

sensowniej by było gdyby narzędziem wytrych można było otworzyć zamek bez jego uszkodzenia. I byłby taki zamek otwarty póki ktoś nie przyjdzie z kluczem i zamknie lub ze śrubokrętem i zepsuje.

Posted: **Wed Jun 03, 2009 9:24 pm**

Wytrych nie wpływa pozytywnie na stan zamka

to na filmach się otwiera zamek spinką do włosów

...

a tak poza tematem...

TETRO TO BYŁO!! xD

Posted: **Thu Jun 04, 2009 5:25 am**

cald dashew wrote:Dlaczego 300 gram żelaza akurat?

bo nie 500

A tak na powaznie normalny klucz 180, ale przy dorabianiu klucza trzeba tu podpilowac tam podpilowac itd...