Cantr II Discussion Forum

Pojazd typu łódka o prędkości bazowej zero.
Pojemność jedna osoba.
Może zadokować do wszystkich statków.
Może do niej zadokować łódka lub tratwa.
Można na niej wybudować przekaźnik, bądź małą kajutę w której da się zamontować przekaźnik.

Też o tym myślałem ale czemu poprostu nie rozszerzyć możliwości budowy przekaźników na zwykłe statki?Można radia to i przkaźniki być powinny.
Jest statków wiele,nie wykorzystanych,porzuconych...
Swoją drogą czemu nie ma takich statków z radiami żeby rozmawiać między wyspami na dalsze odległości,przecież to cudowna zabawa w głuchy telefon.
Chyba potrzebne zbyt wiele aktywnych postaci.

Ale do statku który będzie stał gdzieś jako taka boja jest większa szansa że ktoś się włamie szukając porzuconego łupu. I może namieszać z przekaźnikiem, albo zwinąć statek jak już się namęczy. Żeby się dostać a do boi to będzie musiał z premedytacją się włamać, wiedząc że nic cennego tam nie znajdzie a tylko straci czas na psucie zamka.

Aha, jak dla mnie ciekawy pomysł. Mogłyby uprościć życie takie boje.

brzmi fajnie...ale czy koniecznie trzeba z tego robić oddzielny pojazd? może lepiej składać boję na statku od razu z zaprogramowanym przekaźnikiem i następnie stworzyć projekt wyrzucania boi za burtę

Bardzo mi się podoba ten pomysł. Tym bardziej, że zwiększy się możliwość dywersji

Gdyby to były radia to byliby obsługujący je.
Gdyby przekaźniki to wybacz ale po cholerę ktoś miałby jakąś łódkę czy nawet tratwe kraść?
Tylko na złość,tak samo jak boje.

w.w.g.d.w wrote:Gdyby to były radia to byliby obsługujący je.
Gdyby przekaźniki to wybacz ale po cholerę ktoś miałby jakąś łódkę czy nawet tratwe kraść?
Tylko na złość,tak samo jak boje.

A mało złośliwych graczy/postaci/?
Jak inaczej nazwać zakładanie wielu projektów budowy i wrzucanie tam po jednym kamieniu?
Blokowanie maszyn bezsensownymi projaktami?
Albo rozrzucanie kilkudziesięciu notatek?

Akurat przy kradzieży łodzi z przekaźnikiem można znaleźć fabularne uzasdnienie.
W pozostałych przypadkach świadczy to tylko i wyłącznie o ograniczeniu umysłowym gracza

Boję według tego pomysłu też można ukraść więc jaki problem zrobić przekaźnik na jakiejś łodeczce jakich wiele już zrobiono?Przynajmniej się nie zmarnuje.

Tylko włamując się na statek z przekaźnikiem nie koniecznie możesz zdawać sobie sprawę że tam jest przekaźnik a jak juz się włamiesz to czemu go nie ukraść ?
Co innego do boi musisz włamywać się z premedytacją wiedząc że możesz na to stracić nawet kilka dni.