Cantr II Discussion Forum

A może pociąg?? naprawdę szybki rodzaj transportu, który potrzebuje specjalnej dodatkowej drogi i można nim przewozić wielkie sumy ludzi i nawet jeśli się dobuduje odpowiednie wagony to pojazdy.

Wagon osobowy - 2000g żelaza, 500g stali i 10000g drewna.
Wagon osobowy - pojemność 10 ludzi i 500000g udźwigu

Wagon towarowy - 5000g żelaza, 1500g stali i 25000g drewna
Wagon towarowy - 4 ludzie i 5000000g udźwigu

Wagon na pojazdy - 10000g żelaza 5000g stali i 50000g drewna
Wagon na pojazdy - 3 osoby, mieści po 4 pojazdy i 50000g udźwigu.

Lokomotywa - 15000g żelaza i 10000g stali.
Lokomotywa - 1 osoba i udźwig 20000g udźwigu. prędkość bazowa - 100
może posiadać 2 wagony osobowe, 2 wagony towarowe i 2 wagony pojazdowe

Tory z jednej do drugiej lokacji - 10000g żelaza i 15000g drewna 5000g stali
Tory z jednej do drugiej lokacji - Może przez nie jeździć pociąg

Peron - 500000g drewna i 1500g żelaza.
Peron - potrzebny do wystartowania pociągu



Pociąg był by niezwykle drogim pojazdem napędzanym węglem, lecz bardzo skutecznym.

Co wy na to??

od razu mi sie z cywilizacja skojarzyło

edit : nawet fajny pomysł, ja bym dał jeszcze 2 rodzaje pociagow, towarowy i osobowy. I jeszcze zwiekszyl ich ceny. Ale realia sa takie ze nikt teraz ani pozniej takiego pomyslu nie wprowadzi

Nawet w cywilizacje nie grałem!!

Tymbardziej, że chyba niewiele jest miejscowości, w których mieszka wiele osób, które chciałyby podróżować. Jedna z moich postaci znalazła notatkę o regularnym kursowaniu autobusu na pewnej wyspie. Mimo, że kwitnie tam już prawie dwa cantryjskie lata, to jeszcze nic nie przyjechało. A notatka jest w miarę świeża.

http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?t=6188&postdays=0&postorder=asc&highlight=pociag&start=1125


http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?p=197127&highlight=pociag#197127

„Wszystko już było - rzekł Ben Akiba, a gdy nie było - śniło się chyba… „

Było już, a do tego strasznie skomplikowane do wprowadzenia.

Zresztą, gdzie my będziemy wozić po 10 osób albo pół tony towarów?

Kolej na kolej!
Lokomotywy, spalinowozy, kotły parowe, silniki spalinowe, wagony osobowe i towarowe. Strzelam skrótami bo i tak nikt się teraz za to nie zabierze zapewne.
Dość istotny byłby tutaj system transportu - można by ustawić w lokomotywie kierunek, stację docelową i czy ma się zatrzymywać każdej stacji (osobowy) czy mknąć do celu (pośpiech). Maszynista mógłby w każdym momencie zatrzymać pociąg i zmienić rozkład (wrócić też). W trybie osobowym pociąg automatycznie ruszałby dalej po godzinie postoju. Maszynista mógłby wystartować szybciej ręcznie. Dałoby to też możliwość puszczenia pociągu bez maszynisty no ale nie wiem czy ktoś takie cacko puszczałby samopas
Byłaby to dobra alternatywa dla transportu drogowego, szczególnie gdyby pasażerowie i towary siedzieli w oddzielnych wagonach, otwartych bądź z oddzielnymi kluczami (albo jednym kluczem maszynisty pasującym do wszystkich zamków pociągu). Do tego zróżnicować rodzaje silników, torów, lokomotyw, dodać wpływ terenu na zużycie paliwa, wody, piasku, blokowanie pojedynczej linii przez skład, itd...
I do tego jakby można było zrobić lokomotywą systemowo głośnie "ciuuf ciuuUUUf!!" ależ by się chciało grać!

Fajny pomysł... ale co z tego. Po pierwsze cukierki wolą siedzieć w jednym miejscu. A nawet jeśli nie, to przecież wystarczy powiedzieć, że chcę się rikszę, zacząć pracę, zalogować się za jakiś czas, pojechać, zebrać drewno, zrobić statek i już. Wszystkie osady są blisko morza, więc nie ma sensu
Po drugie nikt tego nie wprowadzi, komu się chce...

Jakoś nie mogę znaleźć praktycznego zastosowania dla takiej kolei. W cantrze nie ma zbyt wielu przewozów wielkogabarytowych których bez większego kłopotu nie mogły by wykonać samochody a są dużo łatwiejsze w użyciu. Mogło by to jedynie stworzyć zabawkę na pokaz która nie ma większego sensu ale jest. Szczególnie, że większe miasta które mogły by ewentualnie mieć między sobą jakiś większy obrót towarowy są rozdzielone wodą i właściwie to nie muszą wcale ze sobą handlować.

Za drogie by miało sens. Połączenie dwóch oddalonych miast kosztowałoby horrendalne ilości surowców, które nie miałyby szans się zwrócić w żaden sposób.

Koszty podane przez Ave niekoniecznie muszą być takie. Ja jestem za rozbudowaniem floty lokomotyw i wagonów, od małych, słabych, tanich do wielkich, silnych, drogich.
Sens istnienia kolei opierałby się na kilku filarach:
1. Tanie paliwo dla tanich pociągów (drewno, węgiel jako paliwo oraz woda i piasek dla lepszej wydajności lokomotywy. Te najprostsze mogłyby kosztować niewiele żelaza i stali a wagoniki to nawet mogły by być pokroju drewnianych wózków, z tymże wzmocnionych żelazem i/lub stalą - to jest też okazja na zagospodarowanie aktualnie zakurzonych wózków).
2. Izolacja towarów i pasażerów od maszynisty (możliwość szybkiej podróży dla ludzi bez własnych pojazdów, bezpieczniejszy transport).
3. Ustalanie trasy (automatyzacja, maszynista może się zdrzemnąć a nawet puścić pociąg bez siebie ).
4. Tory tańsze od autostrad i szybsze w budowie. Prędkości podróży też większe dla najlepszych parowozów i spalinowozów niż dla samochodów.

A zupełnie wielki sens istnienia transportów masowych jest podczas przyrostu ludności co w zielonym niestety aktualnie nie występuje.

Na pewno nie był bym za pomysłem automatycznego pociągu (gra jest dla graczy a nie by grała się sama ). Ogólnie sama jego idea budzi mój sprzeciw na poziomie "ale po co coś takiego w grze robić". Nie widzę nijak sensu istnienia linii kolejowych na żadnej z wysp polskich ( w sumie tylko te widziałem ). Większość dużych miast jest nad wodą ( o ile nie wszystkie ) każdy więc większy transport mogą zabrać statki, z reszta i samochody są dość pojemne jak na realia gry. Stwarzanie pociągów szybszych/tańszych od samochodów sprawi, że tylko dlatego ewentualnie będą budowane, ot kolejny pojazd tylko, że lepszy a spełniający dokładnie tę samą rolę co samochody. Miało by to sens przy masowych transportach, np konieczności przewiezienia w miarę często 20-30 osób daną trasą lub odpowiadających takiej ilości surowców ale na to nie ma co liczyć. Jestem przeciwnikiem robienia rzeczy tylko na zasadzie ulepszania tego co już jest. A pociągom moim zdaniem brakuje czegokolwiek co odróżniło by je od już istniejących pojazdów.

A jeśli już to czas budowy torów mniej więcej na poziomie drogi rozwiniętej do brukowanej. Koszt podobny w przeliczeniu na żelazo, kamień, piasek, drewno.
Koszt poruszania się lokomotywy większy niż samochodu ale bardzo nieznacznie zwiększający się przy załadunku/podczepianiu wagonów. Czyli taki transport który jest opłacalny dopiero gdy faktycznie jest co przewozić.

Czy tory z jednej do drugiej lokacji będą kosztowały zawsze tyle samo? Jak wiadomo, drogi cantryjskie są różnej długości, a więc potrzeba różnej ilości materiałów do ich zbudowania...

http://forum.cantr.org/viewtopic.php?f=2&t=20542

Pomysł pociągów pojawił się w sugestiach angielskich.