Page 1 of 3

Wyczerpywalnosc surowcow

Posted: Tue May 01, 2007 7:50 am
by domeq
W rzeczywistosci surowce nie sa nieskonczone, i juz obecnie mamy z tym klopot. Czemu podobnie nie moze byc w Cantr?

Wszystkie surowce nieodnawialne, takie jak kamien, piasek, ropa, soda, rudy metali, powinny posiadac pewne zasoby, liczone oczywiscie w setkach tysiacach ton. Tak, zeby kilkadziesiat Cantryjskich lat wzmozonego wydobycia, spowodowalo wyczerpanie sie tych surowcow. Co to spowoduje? Ciagle poszukiwanie nowych zloz, ktore dzis spowodowane jest tylko i wylacznie kwestia ilosci miejsc wydobywczych, oraz podatku.

Wszystkie surowce odnawialne, a wiec zywnosc, zboza, w tym drewno, rowniez powinny posiadac okreslone zasoby, jednak uzupelniajace sie o stala ilosc co pewien czas. Oczywiscie wyciecie lasu do cna, nie spowoduje jego odrosniecia...

hey

Posted: Tue May 01, 2007 7:55 am
by cald dashew
no ale co wtedy bedzie za pare lat? nie bedzie zadnych surowcow a bez surowcow nie bedzie cantra.. beda bezuzyteczne osady gdzie nic nie mozna wydobywac.. dziwny pomysl.. ja jestem na nie

Posted: Tue May 01, 2007 8:19 am
by darkblu
Nie potrafie sobie tego nawet wyobrazic, miasta posiadajace monopol na pewne surowce bo tylko u nich cos jest, nagle go traci bo surowce sie wyczerpaly, a pozniej kolejne miejsca, i kolejne, i dalej. I tak doprowadziloby to do naszej niechybnej smierci z czasem, bo nikt surowcow od Anglikow chyba sprowadzal nie bedzie. Dziwny pomysł jestem zdecydowanie na NIE

Posted: Tue May 01, 2007 11:00 am
by ActionMutante
NIE.

A co z nowymi graczami, ktorzy pojawia sie na wyeksploatowanych terenach? Zauwaz, ze nie tylko Ty grasz w Cantr, ale ciagle nowi ludzie dochodza do gry. Nie mamy prawa ograniczac im frajdy, zwiekszajac ja sobie.

Posted: Tue May 01, 2007 11:22 am
by Arucard
Zgadzam się z przedmówcami.NIE

Posted: Tue May 01, 2007 11:56 am
by Szopen
Nie. Poza tym, takie pomysly juz chyba kiedys byly :P .

Posted: Tue May 01, 2007 5:09 pm
by Avx
Stanowcze NIE.

Re: Wyczerpywalnosc surowcow

Posted: Tue May 01, 2007 9:38 pm
by Danio
domeq wrote:W rzeczywistosci surowce nie sa nieskonczone, i juz obecnie mamy z tym klopot. Czemu podobnie nie moze byc w Cantr?


Jak to nie!? Wystarczą odpowiednie warunki, oraz tysiące lat oczekiwania, a odnowisz złoża każdego surowca 8) . Dla mnie pomysł niedobry i zbyt realistyczny. Równie dobrze można zaimplementować meteor, który uderza w któryś z cantryjskich wysp co jakiś czas. :)

Re: Wyczerpywalnosc surowcow

Posted: Tue May 01, 2007 10:48 pm
by Avx
Danio wrote: Jak to nie!? Wystarczą odpowiednie warunki, oraz tysiące lat oczekiwania, a odnowisz złoża każdego surowca 8) .


Oczywiście. Na przykład całe jądro ziemi składa się z metali. Wystarczy kilka procesów górotwórczych, wybuchów wulkanów - i mamy nowe złoża (wszystko oczywiście trwa baaardzo długo, ale występuje).

Re: Wyczerpywalnosc surowcow

Posted: Wed May 02, 2007 7:05 am
by domeq
Danio wrote:
domeq wrote:W rzeczywistosci surowce nie sa nieskonczone, i juz obecnie mamy z tym klopot. Czemu podobnie nie moze byc w Cantr?


Jak to nie!? Wystarczą odpowiednie warunki, oraz tysiące lat oczekiwania, a odnowisz złoża każdego surowca 8) . Dla mnie pomysł niedobry i zbyt realistyczny. Równie dobrze można zaimplementować meteor, który uderza w któryś z cantryjskich wysp co jakiś czas. :)


Filozof :twisted: Niestety surowce wystepujace na powierzchni ziemi sie nie odnowia, dostep do jadra ziemi to juz calkiem inna i nie cantryjska bajka, a meteor.. nie tylko wybije cala populacje ale takze i niewiele nowych mineralow przyniesie :wink: tu by sie zderzenie z ksiezycem przydalo, a nie z drobinka skalna.

Re: Wyczerpywalnosc surowcow

Posted: Wed May 02, 2007 7:53 am
by Eresan
domeq wrote:tu by sie zderzenie z ksiezycem przydalo, a nie z drobinka skalna.


Przesadzasz i to sporo. Zderzenie z księzycem prawdopodobnie upłynniło by na dłógo całą Ziemię (oczywiście bardzo dużo zależy to od prędkości zderzenia) A kilku-kilkunastokilometrowa "drobinka" jak to mówisz pogrążyła by Ziemię na wiele lat w ciemnej arktycznej zimie (nie mówiąc o skutkach bezpośrednich zderzenia - prawdopodobnie miałoby siłę wielu milionów bomb atomowych zrzuconych na Japonię). Prawdopodobnie także pokryłaby ta drobinka wiele tysięcy kilometrów kwadratowych powierzchni Ziemi warstwą irydu co zdarzyło się na przykład przy meteorku który, jak się podejżewa zakończył panowanie dinozaurów na Ziemi.

Oczywiśćie ja też jestem na NIE - jak dłógo musiałoby jakiekolwiek złoże eksplaatować kilku górników w 40 osobowej osadzie? Dziesiątki? setki lat? więcej? Mi się wydaje że więcej :D

A skoro nie widać różnicy to po co kombinować? Chyba żeby lagów było więcej ...

Pozdrawiam.

Posted: Wed May 02, 2007 9:05 am
by NiKnight
Nie wiem czy jest sens wprowadzać coś takiego, zobaczcie jak wyglądają złoża w świecie rzeczywistym. Są intensywnie eksploatowane od prawie dwustu lat (rewolucja przemysłowa) i w wielu przypadkach jeszcze będą przez dziesiątki lat.

Tak jak pisze Eresan 40 górników ma wyeksploatować złoże w ciągu np.: 1000 dni? Niby można umówić się, że złoża w Cantr są mniejsze ale od razu przypomina się pomysł zasugerowany dawno temu tutaj na forum (nie chce mi się szukać więc nie dam linku). W pomyśle tym zasugerowano by stworzyć maksymalne dzienne wydobycie dla surowca. Na przykład 50kg/dobę, wtedy niezależnie od ilości maszyn i ludzi osada stanie przed problemem mniejszego wydobycia. Co na swój sposób będzie symulowało wyczerpywanie się złoża.

Ten pomysł wydaje mi się lepszy ale nadal nie warty implementacji. System slotów wystarczająco ograniczył ilość surowców i przyczynił się do poszukiwania nowych miejsc wydobywczych.


I trochę offtopicznie: jak zabraknie złóż metali na Ziemii to zawsze pozostają planetoidy, meteory itd. Nie znam się na geologii (czy można mówić o geologii w odniesieniu do meteorów?) ale chyba tego typu obiekty są bogatsze w metale. Drugi plus w porównaniu z eksploatacją innych planet jest mniejsza grawitacja a więc tańszy transport.

Re: Wyczerpywalnosc surowcow

Posted: Wed May 02, 2007 12:12 pm
by Danio
domeq wrote:
Danio wrote:
domeq wrote:W rzeczywistosci surowce nie sa nieskonczone, i juz obecnie mamy z tym klopot. Czemu podobnie nie moze byc w Cantr?


Jak to nie!? Wystarczą odpowiednie warunki, oraz tysiące lat oczekiwania, a odnowisz złoża każdego surowca 8) . Dla mnie pomysł niedobry i zbyt realistyczny. Równie dobrze można zaimplementować meteor, który uderza w któryś z cantryjskich wysp co jakiś czas. :)


Filozof :twisted: Niestety surowce wystepujace na powierzchni ziemi sie nie odnowia, dostep do jadra ziemi to juz calkiem inna i nie cantryjska bajka, a meteor.. nie tylko wybije cala populacje ale takze i niewiele nowych mineralow przyniesie :wink: tu by sie zderzenie z ksiezycem przydalo, a nie z drobinka skalna.


Jak to nie! Mówiłem już, wystarczą odpowiednie warunki i tysiące lat. Faktem jest to, że dla człowieka te tysiące lat to zbyt dużo, ale dla Ziemi nie. Nie myślisz chyba, że węgiel to powstał sobie bez powodu i technika ludzka nie potrafi jego odtworzyć. A to z drobinką to niezła sprawa. Taki mały kamyk, jakich dużo na ziemi, lecący przez atmosferę ziemską potrafi przebić samochód na wylot i jeszcze zrobić pokaźną dziurę w asfalcie. Nie muszę chyba mówić, że w przestrzeni kosmicznej są raczej gigantyczne "drobinki" i niejedna z nich może nam zrobić powtórkę z dinozaurów :) .

Re: Wyczerpywalnosc surowcow

Posted: Wed May 02, 2007 12:39 pm
by domeq
Danio wrote:Jak to nie! Mówiłem już, wystarczą odpowiednie warunki i tysiące lat. Faktem jest to, że dla człowieka te tysiące lat to zbyt dużo, ale dla Ziemi nie. Nie myślisz chyba, że węgiel to powstał sobie bez powodu i technika ludzka nie potrafi jego odtworzyć. A to z drobinką to niezła sprawa. Taki mały kamyk, jakich dużo na ziemi, lecący przez atmosferę ziemską potrafi przebić samochód na wylot i jeszcze zrobić pokaźną dziurę w asfalcie. Nie muszę chyba mówić, że w przestrzeni kosmicznej są raczej gigantyczne "drobinki" i niejedna z nich może nam zrobić powtórkę z dinozaurów :) .


Wegiel i ropa to surowce pochodzenia organicznego, ktore przez dlugie dziesiatki milionow lat moga sie odnowic, zgoda, lecz co ze zlotem, miedzia, rudami metali? Gdy te surowce wyczerpia sie z powierzchni planety i z glebszych warstw, pozostana tylko zloza w jadrze, ktorych eksploatacja dlugo nie bedzie mozliwa. A naniesienie mineralow przez kosmiczny material skalny bedzie trwalo setki milionow lat. Dlatego kiedys najpierw wyczerpia sie "aktualnie dostepne zloza surowcow", a daleko pozniej i wszystkie, gdy opracuje sie metody ich wydobycia... nawet i zloza w calym ukladzie slonecznym za miliiony lat trwania cywlizacji sie skoncza ;) a co wtedy? zgodnie z prawami fizyki bedziesz lecial 80 lat swietlnych gwiezdnym frachtowcem do najblizszych planet?

Posted: Wed May 02, 2007 12:48 pm
by Danio
Czemu nie? :lol: