Cantr II Discussion Forum

Wiem, ciężki temat... chodzi mi o ... no co tu dużo mówić o satelitę! Bardzo drogo produkowany, wystrzelenie wymagałoby conajmniej 2 rodzajów paliwa i to w wielkich ilośćiach. Powodowałby możliwość nadawania i odbierania informacji radiowych z całej polskojęzycznej strefy. Miałby kilka możliwych częstotliwośći nadawczych, dzięki czemu sygnał mógłby być "sprzedawany" na przykład do 5 osadom paza tą która wystrzeliła satelitę. Ale musi być tak drogi aby dwie najbogatsze osady miałyby wspólnie problem z produkcją i wystrzeleniem ( około 100 kg dwu rużnych paliw około 100 kg stali, żelaza, aluminium, przewody, lampy próżniwe itp, itd, etc.)

PS. Pamiętajcie, gdyby ktoś nie wiedział, że amerykanie wysyłając pierwszych ludzi na księżyc dysponowali komputerem typu Atari 65XE albo trochę slabszym....


Pozdrawim.

Bez sensu pomysł, zupełnie nie pasuje do klimatu Cantra.

No moze za jakis rok lub dwa prawdziwe to będzie dobry pomysł, ale na razie jest dobrze tak jak jest

*prycha z irytacją* Toż to nigdy nie będzie dobry pomysł. Widać, że ten świat jest na poziomie technologicznym gdzieś lat '20, a i to w garstce największych miast.

Może za dwa realne lata kiedy poziom technologiczny w Cantrze się zwiększy

Pomysł jest kosmiczny.

Az nie Cantryjski.. Wystarczy wedlug mnie, ze istnieje mozliwosc budowy przekaznikow. Ich gesta siec rowniez jest w stanie objac zasiegiem jednej czestotliwosci cala polska strefe. Wiec po co satelity?

Jestem za. Do satelity dodałbym także opcje GPS. No i automapa .
Ale najpierw wymyślmy tranzystory i przenośne radia bo satelita na lampach mi sie nie widzi.

i aparaty fotograficzne do satelity jeszcze, a potem wymyśli się komputery,internet i googlemaps...a potem niech będą jeszcze deskorolki do szybszego poruszania się i rzesz jasna batony dla zwiększenia energii...a jak ktoś będzie chciał polatać to niech skoczy do kiosku po redbulla...

matt_666 wrote:i aparaty fotograficzne do satelity jeszcze, a potem wymyśli się komputery,internet i googlemaps...a potem niech będą jeszcze deskorolki do szybszego poruszania się i rzesz jasna batony dla zwiększenia energii...a jak ktoś będzie chciał polatać to niech skoczy do kiosku po redbulla...

Nic dodac, nic ujac.

Popieram przedmówców, pomysł niezbyt pasuje do klimatu, zresztą, po co satelita skoro teraz jeszcze nie ma takich normalnych połączeń radiowych między osadami tudzież miastami.

Pomysł był dla wytrwałych... Miał na celu przede wszystkim zmuszenie polis jakie teraz mamy, do łączenia się w celu zrobienia ambitnego projektu. Trudno, nie chcecie to nie... Wiem że projekt byłby do realizacji za jakiś czas, tym bardziej przykro mi że od razu tak go zjechaliście. Ale ja tam się nie upieram.

Pozdrawiam

Ja nie mówie że nie ale dopiero gdy poziom technologiczny w cantr się zwiększy.Teraz jest jeszcze dość prymitywny

Eresan wrote:Pomysł był dla wytrwałych... Miał na celu przede wszystkim zmuszenie polis jakie teraz mamy, do łączenia się w celu zrobienia ambitnego projektu. Trudno, nie chcecie to nie... Wiem że projekt byłby do realizacji za jakiś czas, tym bardziej przykro mi że od razu tak go zjechaliście. Ale ja tam się nie upieram.

Pozdrawiam

Szczerze mówiąc pomysł byłby dobry gdyby ogólny poziom technologiczny chociarz większości, miast Cantryjskich był wysoki, inaczej nawet nie ma co o tym myśleć, zresztą zobacz ty mówisz Satelita. A moje postacie co poniektóre jak samochód zobaczą to nie wiedzą wogule co to jest i w podobny sposób inni reagują. Raz na jakiś czas zobaczą jakąś technikę i są naprawdę zadziwieni i to nie jest jeszcze tak bardzo zaawansowana technologia. Satelita teraz odpada.

Kiedy na przełomie lat 70 i 80 przyjeżdżaliśmy syrenką 105, wraz z rodziną, do pewnej wsi, położonej niedaleko od Łańcuta, to wszyscy mieszkańcy tejże zchodzili sie zobaczyć to cudo To było juz po Sputniku i Łajce ( http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81ajka ... nautyka%29 )... Także po Gagarinie ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Jurij_Gagarin )... Ha! Już po misji Apollo 11!!! ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Apollo_11 )

Pozdrawiam.

darkblue wrote:A moje postacie co poniektóre jak samochód zobaczą to nie wiedzą wogule co to jest i w podobny sposób inni reagują.

A jedna z moich postaci uciekała na widok samochodu i chowała się przed "gadającym pudełkiem" (tzn. radioodbiornikiem) . Pomysł niezły, ale na razie na nic nam się przyda. Bo po jakie licho zawracać głowę ProgD satelitami, kiedy postacie w Cantr głowią się nad zwykłym samochodem. Ba, nawet motor crossowy to dla przeciętnego cantryjczyka spory luksus!