Trzy pomysly ze skrzyneczka jako tematem przewodnim +bonusik
Posted: Wed Feb 28, 2007 5:59 pm
Nigdy nie byłem mistrzem w pisaniu obszernych wstępów więc do rzeczy:
Namba łan:
Wkładanie narzędzi i notatek do pojemników.
Po co? Kilka prostych przykładów. huta i narzędzia potrzebne do wyrobu broni. Pół biedy jeśli wystarczy przejść się do magazynu i podnieść je z ziemi (chociaż przy czasach wczytywania ~10 min to tez może być nie lada wyczyn). Często jednak gracz zapomina swoją postacią oddać użyte narzędzia, czy to z zaniedbania, czy nieświadomie. A teraz wersja ze skrzyneczką: wszystkie narzędzia są zapakowane do środka i można by było ich używać bez potrzeby wyjmowania (o ile skrzynka nie ma zamka/nie jest otwarta - ale o tym za chwilę.). Szef podaje pracownikowi taką skrzynkę narzędziową, ten po skończonej pracy oddaje. Łatwe i przyjemne
Oczywiście nielojalny pracownik mógłby i tak wyjąć narzędzia, aby je schować do kieszeni, ale to byłoby na pewno łatwiej wykrywalne niż obecnie gdy podaje się kupę narzędzi o podobnych nazwach.
Namba tu:
Zamki do skrzyń i pojemników. Była już kiedyś podobna sugestia... wręcz musi być wprowadzone, bez tego budowanie 3/4 pojemników mija się z celem bo są zbyt małe do jakiegokolwiek praktycznego użycia.
Namba fri:
Nazywanie skrzyneczek. Małe ułatwienie, dzięki któremu twórca pojemnika mógłby określić rodzaj produktu składowanego, zastosowanie.
Np. Beczka na szparagi albo skrzynka z racjami dla nowych, apteczka pierwszej pomocy...
Wprowadzenie wszystkich trzech pomysłów pozwoliłoby na przykład na znakomity rozwój poczty (listy w zabezpieczonych kopertach, zamykane w skrzyniach, a te zapakowane np. na samochód - listonosza łatwo zaciukać, bezpieczeństwo korespondencji większe
).
Po drugie: małe utrudnienie dla piratów i złodziei, ale również urealistycznienie - towary zamknięte w skrzyni nie byłyby dostrzegalne bez jej uprzedniego otwarcia. Piraci musieliby wpierw wynieść skrzynie, aby później otworzyć je w spokoju na własnej jednostce i znaleźć kilka kilo łajna w środku
Da last bat not list:
Wytrychy... Pomysł zapewne spodoba sie najmniej, ale się nie dziwię bo wszyscy już przywykli do łomowego systemu otwierania
(czytaj wpierw wycinamy, później okradamy). Wytrych powinien być dobrze zrównoważony, aby nie zastąpił powszechnie łomu i był dość niewdzięcznym narzędziem.
Moja propozycja:
- Wytrych robiony ze stali (może być z domieszką innego, rzadszego metalu , ale niekoniecznie)
- Użycie wytrycha różniłoby się od łomu. Mógłby być użyty zarówno z wnętrza, jak i z zewnątrz. Akcje wywoływałoby się poprzez kliknięcie przycisku otwierania zamku (w przypadku posiadania obydwu narzędzi do otwierania pojawiałoby się rozwijalne menu z wyborem). Moment rozpoczęcia w odróżnieniu od użycia łomu nie byłby słyszalny, ale projekt byłby naturalnie widoczny na liście. Przy otwieraniu wytrychem mogłaby naraz pracować tylko jedna osoba, a sam projekt trwałby 2 dni (do ustalenia). Po zakończeniu otwierania możliwości są następujące:
- drzwi otwarte (zamek nie ulega zniszczeniu! Uwazny strażnik z kluczem w kieszeni może więc złapać złodzieja na gorącym uczynku i przyskrzynić w magazynie)
- próba nieudana, zamek nienaruszony (analogicznie do szansy otwarcia łomem)
- mała szansa (powiedzmy 5%) na to, aby wytrych się złamał. Tracimy narzędzie włamu bezpowrotnie z inwentarza (alternatywa: wytrych zmienia swój stan na bardzo zużyty)
To jest chyba dosyć wyważona propozycja na cichy sposób otwierania zamków - żadne wunderwaffe, a jednocześnie daje nowe możliwości.
Tyle. Czekam na opinie.
Namba łan:
Wkładanie narzędzi i notatek do pojemników.
Po co? Kilka prostych przykładów. huta i narzędzia potrzebne do wyrobu broni. Pół biedy jeśli wystarczy przejść się do magazynu i podnieść je z ziemi (chociaż przy czasach wczytywania ~10 min to tez może być nie lada wyczyn). Często jednak gracz zapomina swoją postacią oddać użyte narzędzia, czy to z zaniedbania, czy nieświadomie. A teraz wersja ze skrzyneczką: wszystkie narzędzia są zapakowane do środka i można by było ich używać bez potrzeby wyjmowania (o ile skrzynka nie ma zamka/nie jest otwarta - ale o tym za chwilę.). Szef podaje pracownikowi taką skrzynkę narzędziową, ten po skończonej pracy oddaje. Łatwe i przyjemne
Namba tu:
Zamki do skrzyń i pojemników. Była już kiedyś podobna sugestia... wręcz musi być wprowadzone, bez tego budowanie 3/4 pojemników mija się z celem bo są zbyt małe do jakiegokolwiek praktycznego użycia.
Namba fri:
Nazywanie skrzyneczek. Małe ułatwienie, dzięki któremu twórca pojemnika mógłby określić rodzaj produktu składowanego, zastosowanie.
Np. Beczka na szparagi albo skrzynka z racjami dla nowych, apteczka pierwszej pomocy...
Wprowadzenie wszystkich trzech pomysłów pozwoliłoby na przykład na znakomity rozwój poczty (listy w zabezpieczonych kopertach, zamykane w skrzyniach, a te zapakowane np. na samochód - listonosza łatwo zaciukać, bezpieczeństwo korespondencji większe
Po drugie: małe utrudnienie dla piratów i złodziei, ale również urealistycznienie - towary zamknięte w skrzyni nie byłyby dostrzegalne bez jej uprzedniego otwarcia. Piraci musieliby wpierw wynieść skrzynie, aby później otworzyć je w spokoju na własnej jednostce i znaleźć kilka kilo łajna w środku
Da last bat not list:
Wytrychy... Pomysł zapewne spodoba sie najmniej, ale się nie dziwię bo wszyscy już przywykli do łomowego systemu otwierania
Moja propozycja:
- Wytrych robiony ze stali (może być z domieszką innego, rzadszego metalu , ale niekoniecznie)
- Użycie wytrycha różniłoby się od łomu. Mógłby być użyty zarówno z wnętrza, jak i z zewnątrz. Akcje wywoływałoby się poprzez kliknięcie przycisku otwierania zamku (w przypadku posiadania obydwu narzędzi do otwierania pojawiałoby się rozwijalne menu z wyborem). Moment rozpoczęcia w odróżnieniu od użycia łomu nie byłby słyszalny, ale projekt byłby naturalnie widoczny na liście. Przy otwieraniu wytrychem mogłaby naraz pracować tylko jedna osoba, a sam projekt trwałby 2 dni (do ustalenia). Po zakończeniu otwierania możliwości są następujące:
- drzwi otwarte (zamek nie ulega zniszczeniu! Uwazny strażnik z kluczem w kieszeni może więc złapać złodzieja na gorącym uczynku i przyskrzynić w magazynie)
- próba nieudana, zamek nienaruszony (analogicznie do szansy otwarcia łomem)
- mała szansa (powiedzmy 5%) na to, aby wytrych się złamał. Tracimy narzędzie włamu bezpowrotnie z inwentarza (alternatywa: wytrych zmienia swój stan na bardzo zużyty)
To jest chyba dosyć wyważona propozycja na cichy sposób otwierania zamków - żadne wunderwaffe, a jednocześnie daje nowe możliwości.
Tyle. Czekam na opinie.