Page 1 of 2
Zmiana mocy broni. Zachecanie do uzywnia wielu broni
Posted: Tue Oct 03, 2006 4:22 pm
by in vitro...
Czemu niektóre przedmioty które mają tylko jedno zastosowanie - zabijać - mają moc czasem mniejszą od narzędzia potrzebnego do ich wykonania!?!? Chodzi maczugę i dmuchawkę. Maja tę samą moc, co kościany nóż (używany do wielu innych rzeczy, nie tylko jako broń) To absurd!
Następna kwestia - sztylet, broń dla zabójców(to samo pazury stalowe), ma wręcz żałosną siłę, a wymaga tych samych narzędzi co topór (+10g skóry). Zamiast zadawać śmiertelne rany rzędu 30%, zamienia szybki zamach w groteskowe dźganie celu przez kilka dni. Nie przebije sie przez tarczę a ustępuje nawet kościanej włóczni...
A nawet jeśli nie zachęcić graczy do używania czegokolwiek innego niż topór poleprzająć staty innych broni to przez obrazki wiki. Np. jak wobrażacie sobie warhammera (młot bojowy)?
Tak? Czy tak? Gdybym był barbarzyńskim wojem, na pewno nie wziąłbym tego małego wypierdka do rąk.
Posted: Tue Oct 03, 2006 4:25 pm
by Forien
ten maly jest dobry do gaszenia swiec... podpisuje sie pod powyzszym postem.
ile razy chciałem być zabójcą, co sie zakrada, zarzyna i zwiewa poki ktos sie z orientuje? he?
to chociaz trucizne zrobcie, zeby mozna bylo kogos zatruc...
bronie sa tylko po to, by miec czym machac, zanim sie nie zrobi toporu bojowego stalowego, lub kuszy

Posted: Tue Oct 03, 2006 4:27 pm
by docent
młot bojowy to zdecydowanie pierwszy obrazek... znaczy się żeby być dokładnym, to jego właściwa nazwa brzmi trochę inaczej.. I zapewniam cię, że nie chciałbyś być po jego drugiej stronie

Posted: Tue Oct 03, 2006 4:30 pm
by Forien
War Hammer to nie jest wlasciwa nazwa? a jaka? War Stick?

Posted: Tue Oct 03, 2006 4:33 pm
by in vitro...
nut cracker? to "coś" bardziej w działanu przypomina nadziak, niźli prawy łbów rozłupywacz.
Posted: Tue Oct 03, 2006 4:34 pm
by Forien
tooth smasher?

Posted: Tue Oct 03, 2006 4:37 pm
by Quijo
Ten pierwszy obrazek mi bardziej przypomina pogrzebacz do kominka.
A co do sily niektorych broni to sie zgodze, przydalo by sie jakies urozmaicenie silnych broni. Narazie jest tylko wiele tych slabych, ktorych prawie nikt nie buduje
Posted: Tue Oct 03, 2006 4:37 pm
by docent
Bo i do łupania zbroi zostało pomyślane, a przyłożenie ma naprawdę solidnę.
Posted: Tue Oct 03, 2006 4:42 pm
by in vitro...
a widziałes w cantr zbroję? żaden cantryjczyk nie wymyśli rozwiązania nieistniejącego problemu. pozatym ja wciąż upieram się, że to raczej nadziak działa tak jak to "coś" (tyle że skuteczniej)
Posted: Tue Oct 03, 2006 4:56 pm
by docent
Co nie zmienia faktu, że rzecz nazywana popularnie młotem bojowym wygląda właśnie tak.. A nadziak, jest jej mniejszą wersją
Posted: Tue Oct 03, 2006 4:59 pm
by Forien
a kafar? Dwuręczny młot bojowy? he?
Posted: Tue Oct 03, 2006 4:59 pm
by Artur
hmm, tak , te slabsze bronie sa zdecydowanie zbyt slabe, a kosciana dzida zbyt silna troche... mozna by wprowadzic roznice w szansie trafienia dla roznych broni i np. trafienie rapierem bylo by pewniejsze niz trafienie stalowym toporem bojowym... a co do mlotow to przede wszystkim powinien on byc silniejszy w grze, bo cos mi sie zdaje ze mlotem , takim, czy innym, mozna bardziej kogos skrzywdzic nic gowniana szabelka

Posted: Tue Oct 03, 2006 5:01 pm
by in vitro...
no nie ważne, to do niczego nie prowadzi a nazwy broni to temat-rzeka. niech będze że obaj mamy racje i jej nie mamy. koniec ot
edit: ej, to wcale nie offtop...
Posted: Tue Oct 03, 2006 5:12 pm
by Loc
Moze zrobimy tak.
Podniesc staty broni, ale im lepsza bron, tym wieksze szanse na nietrafienie. A jezeli bron bedzie miala 20 ataku to teoretycznie zawsze sie taka trafi? No i gdzie strzaly do luku i belty do kuszy :/
Posted: Tue Oct 03, 2006 5:21 pm
by Marcin24
E raczej nie bo to troche bez sensu im slabsza bron tym wieksza celnosc. Moim zdaniem nalezy podniesc staty broni. Tak zeby kazdy nie chodzil z toporem ale byl jakis wybor. Jakies zroznicowanie celnosci tez mozna w sumie wprowadzic ale pewnie czesc graczy uzna to za niepotrzebnie komplikowanie gry.