Po pierwsze brakuje mi w Cantr większej liczby jednostek pływających (np. fregat, liniowców...) zdaję sobie sprawę, że są to okręty wojenne w rzeczywistości uzbrojone w działa, jednak i galeony posiadały artylerię pokładową. Jestem w Cantr od niedawna, więc nie wiem jescze, jak teraz wyglądają walki na morzu, jednak sądzę, że wprowadzenie dział dla okrętów znacznie podniosłoby dynamizm takich starć.
Druga sprawa to fortyfikacje. Palisady, mury miejskie, bramy, baszty, fosy i, przede wszystkim, ZAMKI.
Wszystko to oczywiście, aby miało sens, wymagałoby zupełnej rewolucji w sposobie prowadzenia walk, na przykład wprowadzenia odległości między walczącymi, walki na dystans i w zwarciu. Jak, że obecne rozwiązanie pozostawia wiele do życzenia, więc takie zmiany byłby na miejscu ze względu na straszliwe uproszczenie. Warto by też wprowadzić, czego również bardzo brakuje, możliwość zburzenia raz postawionych budynków, zniszczenia pojazdów i innych obiektów, wywarzania drzwi etc. To podniosłoby realizm.
Na koniec kwestia umiejetności. Jak dla mnie znacznie bardziej realistycznym odzwierciedleniem posiadanych talentów byłaby szybkość udoskonalania umiejętności oraz maksymalny ich poziom, który postać mogłaby osiągnąć, zaś wszyscy powinni startować z umiejętnościami na najniższym poziomie i rozwijać je w miarę używania.
Tyle przemyśleń nazbierało mi się podczas obcowania z grą.
