Pelniejszy opis wygladu

Forum dla graczy Cantr II do pozapostaciowego dyskutowania na temat nowych pomysłów dla rozwoju gry Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department, Programming Department, Game Mechanics (RD)

Czy jestes za?

Tak
32
71%
Nie
9
20%
Nie obchodzi mnie to
4
9%
 
Total votes: 45
belin
Posts: 562
Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
Location: Poland - Warsaw
Contact:

Postby belin » Fri Feb 24, 2006 12:50 am

Gnom wrote:
belin wrote:No tak... tylko jak o czarnookiej powiesz "moja sliczna blekitnooka" to jest lipa i nagle tlumaczenie sobie nawzajem jak kto wyglada :-D.


Wlasnie dlatego zostawilbym to wszystko swobodnej interpretacji. Niech kazda postac widzi inna tak jak chce. Czylit ak jak bylo do tej pory. :)


Zeby byly takie idiotyczne sytuacje bys zostawil?

Gnom wrote:
belin wrote:Milaby byla mozliwosc wybrania sobie jakiego wygladu. A patrzac na wiele postaci to sadze, ze i kulawych i lysych czy garbatych by nie zabraklo.


Mila by byla... Ale wiesz ilu dwumetrowych gosci z byczym karkiem bys spotykal? :)


No to z takimi bym nawet nie rozmawial... moje postacie niestety odziedziczyly chyba po mnie lekki dyskomfort przy obcowaniu z szerokimi karkami nieumiejacymi jednego zdania bezblednie wypowiedziec. To by wrecz ulatwilo wiele spraw... nie marnowalyby postacie moje czasu na dyskusje z karkami :-)
belin
Posts: 562
Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
Location: Poland - Warsaw
Contact:

Postby belin » Fri Feb 24, 2006 12:58 am

Gnom wrote:
ushol wrote:Co do błękitnookiej... Co jeśli jeden bęzdie mówił błękitnooka, a drugi zielonooka? Gościara dostanie jakiegoś rozdwojenia oczu...


I bedzie miala mozliwosc wybrac tego, ktory wskazal bardziej odpowiadajacy jej kolor oczu. :D


Gorzej jak w poprzedniej lokacji sama okreslila sie jako piwnooka. I masz babola.
Wg mnie opis postaci powinien byc i to calkiem niezly. Jak dla mnie dodaloby to pewnej prawdziwosci swiatowi Cantr - ktory jak na razie usilujemy "poopowiadac" jak i ulatwilo wiele sytuacji miedzyludzkich.
Oczywiscie wyglad postaci jesli by byl losowy to musialby byc znany przed doborem imienia a jesli wlasny to nieistotne.
Mozna by ewentualnie wprowadzic czesciowo losowy a czesciowo wlasny opis - bo np. broda jest wynikiem jej "wyrosniecia" a nie genetyki (oprocz radykanych przypadkow gdy komus nie rosnie ;-) ). Jej kolor to za to moze byc losowa sprawa.
User avatar
ushol
Posts: 1254
Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
Location: Real World

Postby ushol » Fri Feb 24, 2006 1:16 am

Gnom wrote:
ushol wrote:Co do błękitnookiej... Co jeśli jeden bęzdie mówił błękitnooka, a drugi zielonooka? Gościara dostanie jakiegoś rozdwojenia oczu...


I bedzie miala mozliwosc wybrac tego, ktory wskazal bardziej odpowiadajacy jej kolor oczu. :D


A chociażby... Cóż jest warty bowiem mężczyzna który puszcza komplementy, które senu nie mają...??
Image
Image
Federacja RP
User avatar
Susel
Posts: 453
Joined: Tue Jan 03, 2006 9:02 pm

Postby Susel » Fri Feb 24, 2006 9:37 am

Gnom wrote:Ushol, z RPG to ja moglbym pisac doktorat. I prawdziwym MG bylem i jestem czasami nadal. Ale chodiz o to, ze w tej grze wyobrazenie o wygladzie innej postaci nie odgrywa tak naprawde zadnej roli. To jedna z miliarda roznic miedzy "prawdziwym RPG" a Cantr...


W pierwszej mojej wypowiedzi napisałem ci jedną rzecz która może być przykładem gdzie wygląd się przydaje... (Chociarz to przykład raczej taki średni) Druga rzecz - listy gończe za przestępcami... Ktos może mieć jakis znak szczególny po którym ludzie będą go odrózniać, bo wysłanie listu gończego za Janem Kowalskim bynajmniej nie wystarczy... (co za debil podawałby swoje imię kiedy jest scigany listem gończym na to imię?)
Jeszcze pomyslę bo trochę tego mało...

A pozatym jaką rolę kiedy gram np. w Warhammera czy D&D odgrywa to czy mam niebieskie czy piwne oczy, albo blond lub czarne włosy? Więc tak naprawde nie widze różnicy pomiędzy rolą wyglądu w "Prawdziwym RPG" a w Cantrze....

Gnom wrote:Moim zdaniem nie wprowadzi to klimatu, a wrecz przeciwnie. Wole wierzyc, ze kazda kobieta podrywana przez moje postacie to dlugonoga brunetka ze sporo objetoscia pluc. Ja wiem, ze to nie jest realistyczne. Ale gra ma byc w koncu grywalna (jak sama nazwa wskazuje).


Jeśli według ciebie to że nie każda kobieta będzie sie Tobie i innym podobała ma zepsuc klimat gry albo jej grywalność to... To gdybym mógł parsknął bym ci teraz śmiechem w twarz...

Gnom wrote: Gdybym sobie teraz pomyslal, ze ktoras moja postac zostalaby odrzucona przez podrywana postac kobiety (jak RP to RP) tylko ze wzgledu na to, jak jest zaprogramowane w grze, ze ona wyglada...


Akurat to dodaje tylko troche realistyki do gry, a to chyba nie jest cechą negatywną...

Gnom wrote:Niech kazda postac widzi inna tak jak chce.


Czyli jeden widzi wielkiego, rosłego mężczyzne, a drugi takiego małego wymoczka?
Nie mam słów... To dla mnie jest juz totalna bzdura...

No dobra, czy jesteś wstanie mi udowodnić że nie mam racji w tych
czterech miejscach?

Belin wrote:Oczywiscie wyglad postaci jesli by byl losowy to musialby byc znany przed doborem imienia a jesli wlasny to nieistotne.


Ehm.. jesli znałbys wygląd przed nadaniem imienia, wtedy jest to to samo co wybór przez siebie (można tyle razy tworzyc postać a potem przerywac i zaczynac od nowa póki sie nie trafi taki opis jaki chcesz...)

Belin wrote:Mozna by ewentualnie wprowadzic czesciowo losowy a czesciowo wlasny opis - bo np. broda jest wynikiem jej "wyrosniecia" a nie genetyki (oprocz radykanych przypadkow gdy komus nie rosnie ). Jej kolor to za to moze byc losowa sprawa.


Popieram...

No to chyba tego by było na tyle...
User avatar
Gnom
Posts: 1186
Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
Location: Poland

Postby Gnom » Fri Feb 24, 2006 11:19 am

Susel wrote:Jeszcze pomyslę bo trochę tego mało...


I wlasnie dlatego to jest nieistotne.... Korzysci znikome, a straty moim zdaniem duze...

Susel wrote:A pozatym jaką rolę kiedy gram np. w Warhammera czy D&D odgrywa to czy mam niebieskie czy piwne oczy, albo blond lub czarne włosy? Więc tak naprawde nie widze różnicy pomiędzy rolą wyglądu w "Prawdziwym RPG" a w Cantrze....


Tak, ale cechy wygladu co nie tylko kolor oczu. Jest jeszcze wzrost, wyraz twarzy.. To wszystko w prawdziwym RPG sie sklada na odgrywanie postaci i ma ogromne znaczenie...

Susel wrote:Jeśli według ciebie to że nie każda kobieta będzie sie Tobie i innym podobała ma zepsuc klimat gry albo jej grywalność to... To gdybym mógł parsknął bym ci teraz śmiechem w twarz...


I slusznie, ze bys parsknal, bo to byl zart...

Susel wrote:Akurat to dodaje tylko troche realistyki do gry, a to chyba nie jest cechą negatywną...


Realistyka i grywalnosc, trzeba to umiec wywazyc.

Susel wrote:Czyli jeden widzi wielkiego, rosłego mężczyzne, a drugi takiego małego wymoczka?
Nie mam słów... To dla mnie jest juz totalna bzdura...


A, i tu wlasnie dochodzimy do sedna sprawy czylid o RP. Posluze sie tu przykladem. Na przyklad taka postac jak Arcykaplan Kleofas. Jest odgrywana rewelacyjnie i jestem absolutnie pewien, ze wszyscy gracze maja podobne wyobrazenie na jej temat. Mimo wieku widza kogos naprawde natchnionego, z nieobecna mina, czesto odplywajacego w swiat swoich przemyslen. I o to wlasnie chodzi... Zostawmy tu miejsce na RP. Jesli gracz bedzie dobrze odgrywal postac, to i tak sprawi, ze wszyscy inni beda go widziec mniej wiecej tak samo. Nie zamykajmy tego w cholernych przegrodkach opisujacych wyglad. Nie o to w tym chodzi. Sila tej gry jest wlasnie mozliwosc RP. A Wy chcecie to dla czesci graczy zniszczyc. Bo dla mnie osobiscie zdecydowanie zmniejszy takie cos przyjemnosc z gry. ..

Susel wrote:No dobra, czy jesteś wstanie mi udowodnić że nie mam racji w tych czterech miejscach?


Obawiam sie, ze zadne, nawet najlepsze argumenty Ci czegos neizgodne z Twoja wizja nie udowodnia...
User avatar
Susel
Posts: 453
Joined: Tue Jan 03, 2006 9:02 pm

Postby Susel » Fri Feb 24, 2006 12:22 pm

Hm... Nie doceniałem Cię...

Gnom wrote:Tak, ale cechy wygladu co nie tylko kolor oczu. Jest jeszcze wzrost, wyraz twarzy.. To wszystko w prawdziwym RPG sie sklada na odgrywanie postaci i ma ogromne znaczenie...


Z jednej strony nie chcę narzucac nikomu, postawy, wyrazu twarzy, zachowań... Ale jest druga strona medalu... Dając tylko kolor włosów (czy też oczu) czy ich długość nie daje nam to wiele... Więc w tym momencie juz sam niewiem...

Gnom wrote:I slusznie, ze bys parsknal, bo to byl zart...


Akurat tutaj sie zastanawiałem czy to był żart, ale brak czegokolwiek co by wskazywało na żartobliwe znaczenie twoich słów spowodowało że jakimś sposobem uznałem że mówiłeś poważnie... (Trudno doczytac się "tonu" w którym ktos pisze...) Lub uznałem cię za kogoś niezdolnego do wypowiadania tego rodzaju zartów... (innymi słowy za debila... :?)
(Wybacz...)
(Wiem, że pisze strasznie "sztywno", nie wiem skąd mi sie to wzięło...)

Gnom wrote:Realistyka i grywalnosc, trzeba to umiec wywazyc.


Nie mogę się nie zgodzić, ale akurat realistyka w tym miejscu o którym była mowa chyba niezaszkodziłaby grywalności...

Gnom wrote:A, i tu wlasnie dochodzimy do sedna sprawy czylid o RP. Posluze sie tu przykladem. Na przyklad taka postac jak Arcykaplan Kleofas. Jest odgrywana rewelacyjnie i jestem absolutnie pewien, ze wszyscy gracze maja podobne wyobrazenie na jej temat. Mimo wieku widza kogos naprawde natchnionego, z nieobecna mina, czesto odplywajacego w swiat swoich przemyslen. I o to wlasnie chodzi... Zostawmy tu miejsce na RP. Jesli gracz bedzie dobrze odgrywal postac, to i tak sprawi, ze wszyscy inni beda go widziec mniej wiecej tak samo. Nie zamykajmy tego w cholernych przegrodkach opisujacych wyglad. Nie o to w tym chodzi. Sila tej gry jest wlasnie mozliwosc RP. A Wy chcecie to dla czesci graczy zniszczyc. Bo dla mnie osobiscie zdecydowanie zmniejszy takie cos przyjemnosc z gry. ..


Powtórzyłbym to samo co na początku... (Po pierwszym cytacie.)
Osobiście Kleofasa wyobrażam sobie troche inaczej, ponieważ kiedy miałem z nim stycznosć nie był znowu taki zamyslony a wręcz przeciwnie... (Ale to akurat jest bez znaczenia.)

Gnom wrote:Obawiam sie, ze zadne, nawet najlepsze argumenty Ci czegos neizgodne z Twoja wizja nie udowodnia...


Tak... Tylko okazuje sie, że moja postawa jest niezgodna z moją wizją... :?

I chyba mnie przekonałes, Gnomie, jescze nie w 100% ale coraz bardziej skłaniam sie do przejścia na druga strone mocy...
Denis B
Posts: 98
Joined: Mon Apr 11, 2005 8:13 am

Postby Denis B » Fri Feb 24, 2006 2:12 pm

Ja uwazam ze pełniejszy opis postai to doskonały pomysł : moze ci ktorzy tak głosuja ( jak zwykle najgłosniejsza jest mniejsza grupa ) sa super hipre erpegowcami i sa w stanie wyczuc po tym jak jakas inna postac mowi
" Czesc Jestem Ixinski " jak gosc wyglada itd .
Ja uwazam ze o wiele łatwiej jest wczuc sie w postac gdzy "odgornie " ma przydzielone niektore cechy ...
Pozatym losowosc w wygladzie ( np jakies cechy zadkie np blizna , albinizm czy jedna noga krotsza - zakładam ze były by to cechy bardzo zadnie - jedna na 100 postaci miała by cos takiego ) dało by ogromne pole do popisu .

Ja bardzo bym chciał by kilku moich mrukliwych " karkow " było rozpoznawalnych od razu ....

Fajnie by było posłuchac o "człowieku z krzywym nosem " ktory cos tam zrobił ( krzywy nos to szczegolna cecha losowa 1:100 )


Oczywiscie jezeli PD zdecydowało by sie na to trzeb by ustalic jak wyglada cantryiczyk - dla mnie to wciaz istota z wieloma odnuzami i co najmniej dwoma głowami ( pierwszy moj dzien w cantr zaczoł sie od tego ze ktos gdzies szedł i " machał wszystkimi rekami - i tak mi zostało )


Losowy , szczegołowy wyglad pozwolił by na narodzenie sie antagonizmów "Rasowych " - co naprawde ubarwiło by gre " jak ja nie cierpie tych długowłasych , szesciopalczascych .... !!! )
User avatar
Chatette
Posts: 719
Joined: Fri Feb 10, 2006 9:50 pm

Postby Chatette » Fri Feb 24, 2006 6:03 pm

A ja jestem zdecydowanie na nie w kwestii pelniejszych opisow.

Po pierwsze - nie potrzeba wcale "odgornych" informacji, zeby ktos zapamietal postac jako mrukliwego, posepnego i dajmy na to - czarnowlosego zbira. Tylko gracz musi sie ciut wysilic. I wczuc w role. A ta odrobina wysilku po pierwsze sprawia, ze gra jest ciekawsza...a po drugie wymaga odrobiny wyobrazni...a wyobraznie mili panstwo cwiczyc na;ezy.Zwlaszcza, ze zyjemy w czasach, ktore zdecydowanie temu nie sprzyjaja...

Nie idzmy juz na taka latwizne...
Badania opinii publicznej opierają się na fałszywej przesłance, że publiczność posiada opinię.
User avatar
Gnom
Posts: 1186
Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
Location: Poland

Postby Gnom » Fri Feb 24, 2006 8:31 pm

Denis B wrote:Ja uwazam ze pełniejszy opis postai to doskonały pomysł : moze ci ktorzy tak głosuja ( jak zwykle najgłosniejsza jest mniejsza grupa ) sa super hipre erpegowcami i sa w stanie wyczuc po tym jak jakas inna postac mowi
" Czesc Jestem Ixinski " jak gosc wyglada itd .


To nie, ale po kilku dniach gry z dobrze eprowadzona postacia, widze ja. I nie potrzebuje zadncyh opisow.

Denis B wrote:Ja uwazam ze o wiele łatwiej jest wczuc sie w postac gdzy "odgornie " ma przydzielone niektore cechy ...


Tu nie chodzi o to, zeby sie wczuc w postac. Ale o to, zeby ja stworzyc. Wiem, ze trudniejsze, ale czy zawsze trzeba isc na latwizne? A poza tym, daje to wieksze mozliwosci...
Anthea :)
Posts: 69
Joined: Fri Jan 27, 2006 11:55 pm

Postby Anthea :) » Fri Feb 24, 2006 9:43 pm

Dla mnie wygląd jest zupelnie bez znaczenia. Wystarczy porozmawiac z osobą jakiś czas by mieć o niej pewne wyrobione zdanie i ustosunkować sie do niej. A resztę zrobi wyobraźnia.
Zauwazyłam że wogóle nie zastanawiam się jak wyglądają postacie z którymi rozmawiam. Tak jakby byli otoczeni jakąś szczególną aurą która wzbudza sympatię lub antypatię. I dla mnie na tym własnie polega magia Cantr. Po co tutaj opisy wyglądu jak można sobie na podstawie samych wypowiedzi i zachowania zbudować wizerunek postaci. Przecież wygląd się tu zupełnie nie liczy....
nemo49
Posts: 566
Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm

Postby nemo49 » Fri Feb 24, 2006 10:28 pm

Zgadzam sie z Chatette, Gnomem i Antheą. Nie chce żadnych opisów, postac trzeba odgrywac a nie posługiwać sie etykietkami. To nie XXXXXX [CENZURA ANTYBALSAMOWA] tylko żywi ludzie :D
belin
Posts: 562
Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
Location: Poland - Warsaw
Contact:

Postby belin » Fri Feb 24, 2006 10:58 pm

nemo49 wrote:postac trzeba odgrywac a nie posługiwać sie etykietkami. To nie XXXXXX [CENZURA ANTYBALSAMOWA] tylko żywi ludzie :D


No i zywi ludzie maja jakiegos koloru oczy, wlosy itp. Maja czasem krzywa noge co widac od razu jak sie spojrzy czy zlamany w dziecinstwie nos. Te rzeczy _sie_widzi_od_razu_ i zadne odgrywanie nie jest do tego potrzebne. Co wiecej... postac z krzywa noga powinna umiec ja odgrywac - dlatego takie sprawy bym zostawil do wyboru dla gracza.

Dla mnie nadal chora jest sytuacja gdy owszem... moze postac powiedziec "masz piekne oczy" a tu sie okazuje, ze postac do ktorej jest to skierowane ma jedno oko :-D (to radykalny przyklad ale sadze, ze postaci w ten czy inny sposob ulomnych by nie brakowalo i upieranie sie, ze to nie ma znaczenia jest jak dla mnie dosyc ograniczajace - sam zreszta niedawno mialem spory zgryz zastanawiajac sie jak wyglada rozmowczyni).
User avatar
Gnom
Posts: 1186
Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
Location: Poland

Postby Gnom » Fri Feb 24, 2006 11:01 pm

belin wrote:Dla mnie nadal chora jest sytuacja gdy owszem... moze postac powiedziec "masz piekne oczy" a tu sie okazuje, ze postac do ktorej jest to skierowane ma jedno oko :-D (to radykalny przyklad ale sadze, ze postaci w ten czy inny sposob ulomnych by nie brakowalo i upieranie sie, ze to nie ma znaczenia jest jak dla mnie dosyc ograniczajace - sam zreszta niedawno mialem spory zgryz zastanawiajac sie jak wyglada rozmowczyni).


Belin, jedna prosba. Jak argumentujemy tu w kilka osob, to nie wybieraj jednego argumentu, ktory akurat mozesz jakos odeprzec. Masz jakies kontrargumenty na to co ja mowilem? O tym, ze dobrze odgrywana postac i tak ma jakis wizerunek i roli wyobrazni w tej grze?
belin
Posts: 562
Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
Location: Poland - Warsaw
Contact:

Postby belin » Fri Feb 24, 2006 11:25 pm

Gnom wrote:Mas zjakies kontrargumenty na to co ja mowilem? O tym, z e dobrze odgrywana postac i tak ma jakis wizerunek i roli wyobrazni w tej grze?


Alez moja odpowiedz zawierala i na to argument - zreszta juz wczesniej o tym pisalem. I inni tez.
Jak sie ktos nowy pojawia czy przychodzi to co moga ci co go widza o nim powiedziec? _Nic_ - nawet _Totalne_Nic_. Byl juz argument z listami gonczymi - ktory jak dla mnie jest bardzo ciekawy. A tak to zlodziej moze sobie odgrywac co lokacje nowa postac.
Nikomu tu nie chodzi o cechy "grane" tylko pewne cechy fizyczne, ktore spowoduja, ze Cantryjczycy przestana byc zmiennoksztaltnymi amebami (nawet gorzej - bo w tej chwili sa zmiennoksztaltni z punktu widzenia kazdej postaci obok).

Na te zarzuty nikt nie odpowiedzial sensownie. Ot - pierwszy z brzegu - co jak przybedzie do osady nowa "dwudziestoletnia kobieta" i naraz dwoch "dwudziestoletnich mezczyzn" powie 1. "witaj piekna blekitnooka", 2. "Czesc Czarnooka slicznotko" (oczywiscie to znowu przejaskrawiony przyklad... zwlaszcza jak ona odpowie "Hej chlopcy, ale wiecie, ja mam szare oczy, a wlasciwie jedno oko bo drugie mi niedziwiedz wylupil" :-D ). Wiadomo, ze mozna wtedy zagrac w stylu "oh... no tak, to slonce tak razi, ze jego blask kolory zmienia a Twe oczy sa niczym krysztaly" - pieknie... tylko czy trzeba az tak kombinowac?
I czy trzeba w momencie _pary_ sie dostosowac do tego co druga osoba widzi? Bo co jak kobieta, z ktora moja postac przebywa (i to jakby na stale - czyli sa jakas tam para) opisze moja postac (bo tak jej sie wydaje) - to co... moja postac ma to prostowac czy nie?

Poprosze o kontrargumenty :-)


<edit>
nie mowiac o tym, ze glosowanie przebiega jak przebiega
</edit>
User avatar
Gnom
Posts: 1186
Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
Location: Poland

Postby Gnom » Fri Feb 24, 2006 11:55 pm

No i wreszcie sensowna dyskusja!!

belin wrote:Jak sie ktos nowy pojawia czy przychodzi to co moga ci co go widza o nim powiedziec? _Nic_ - nawet _Totalne_Nic_. Byl juz argument z listami gonczymi - ktory jak dla mnie jest bardzo ciekawy. A tak to zlodziej moze sobie odgrywac co lokacje nowa postac.


No i czemu nie? Zlodziejstwo to i tak nienaturalnie trudny fach w Cantr, chcesz to jeszcze utrudnic? A poza tym, nie ma na razie mozliwosci ukrywania jakos swojej tozsamosci, wiec to byloby przegiecie w druga strone.

belin wrote:Nikomu tu nie chodzi o cechy "grane" tylko pewne cechy fizyczne, ktore spowoduja, ze Cantryjczycy przestana byc zmiennoksztaltnymi amebami (nawet gorzej - bo w tej chwili sa zmiennoksztaltni z punktu widzenia kazdej postaci obok).


No to Ci wlasnie cierpliwie tlumacze. Jak na przyklad widze postac X, ktora jest bibliotekarzem, kronikarzem i zawsze zachowuje sie dostojnie, to widze (bez wzgledu na wiek tak naprawde) dystyngowane mezczyzne, z palcami pobrudzonymi tuszem, w okularach, lekko mruzacego oczy, z zamyslona mina itd. itp. Wiec po co mi opis? Oczywiscie widze to, gdy zaczynam sie nad tym zastanawiac. Bo normalnie moje postacie maja lepsze rzeczy do roboty niz zastanawianie sie jak kto wyglada.

belin wrote:Na te zarzuty nikt nie odpowiedzial sensownie. Ot - pierwszy z brzegu - co jak przybedzie do osady nowa "dwudziestoletnia kobieta" i naraz dwoch "dwudziestoletnich mezczyzn" powie 1. "witaj piekna blekitnooka", 2. "Czesc Czarnooka slicznotko" (oczywiscie to znowu przejaskrawiony przyklad... zwlaszcza jak ona odpowie "Hej chlopcy, ale wiecie, ja mam szare oczy, a wlasciwie jedno oko bo drugie mi niedziwiedz wylupil" :-D ).


Ale zes sie tego przykladu z kolerem oczu uczepil. ;) CHyba, ze przyjmiemy zalozenie, ze kazdy cantryjczyk widzi kazda inna osobe i wszystko na swiecie po swojemu. Jeden widzi, ze te oczy sa zielone, inny ze niebieskie, jeszcze inny, ze zielone w biale paski. A ich wlascicielka twierdzi, ze ma oczy a la kot. A kazde z nich ma racje, bo moz ewszystko widziec tak jak chce. :)

belin wrote:Wiadomo, ze mozna wtedy zagrac w stylu "oh... no tak, to slonce tak razi, ze jego blask kolory zmienia a Twe oczy sa niczym krysztaly" - pieknie... tylko czy trzeba az tak kombinowac?


No odpowiedzialem na to powyzej. Ale jesli Ci ta teoria nie pasuje, a postacie musza miec jedyny prawdziwy i sluszny wyglad, to mozna tak zagrac. To az takie kombinowanie? Poza tym, przyklady Twoje sa o tyle marne, ze mocno przejaskrawione i takie sytuacje zdarzaja sie niezmiernie rzadko.

belin wrote:I czy trzeba w momencie _pary_ sie dostosowac do tego co druga osoba widzi? Bo co jak kobieta, z ktora moja postac przebywa (i to jakby na stale - czyli sa jakas tam para) opisze moja postac (bo tak jej sie wydaje) - to co... moja postac ma to prostowac czy nie?


No to dalem Ci juz odpowiedz. Kazda postac widzi po swojemu i kazda ma racje. Czy to taki problem do odegrania lub fabularny? No chyba nie...

belin wrote:Poprosze o kontrargumenty :-)


No to dostales. ;)


belin wrote:nie mowiac o tym, ze glosowanie przebiega jak przebiega


No tak, ale wiekszosc osob sie nie wypowiedziala. A taki Susel na przyklad byl na nie (i tak pewnie zaglosowal), a potem stwierdzil, ze raczej go przekonalem. A zmienic ulokowania glosu nie mogl. Nie powolywalbym sie na wyniki glosowania raczej. A poza tym, patrz sygnaturka...

Return to “Sugestie”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest