Helmy, zbroje.

[AUTO]

Marzy mi sie jakis wielki konflikt zbrojny, taka wojna swiatowa, w ktora wszystkie wieksze miasta bylyby zamieszane. Wtedy zbroje i inne mialyby sens. Tak wiem, ze miala byc tylko do ozdoby i prestizu. Tylko po co?

Mnie też, ale jest on raczej mało prawdopodobny bo większość graczy nie będzie chciała aby jedna ich postać uczestniczyła w ataku na osadę gdzie mieszka druga jego postać.

[Artur]

ja bede chcial

[OktawiaN :)]

Ale macie slaba wyobraznie...
Nie umiecie wymyslic czegos lepszego

[ActionMutante]

Moze jakas krucjate zorganizowac...
Loc ty jestes taki kosciolkowy to moze mnie poprzesz... Wybijemy niewiernych z *fic

[Elm0]

Nie ma głupich, nikt nie pójdzie na krucjate

[CzerwonyMag]

Z reszta kogo mielibyśmy bić? Na *fic nie ma jakiejś wiary za którą możnaby oddać życie... Chyba że jestem w błędzie to mnie wyprowadźcie. Jak stworzą się jakieś dwa odrębne kulty religijne (najlepiej przeciwstawne) to możemy sobie urządzić dżichad ale tymczasem trzeba poczekać...

[Artur]

a poco dwa kulty? jest na *fic cos co pewnie sporo ludzi chcialo by zniszczyc, wojna sie zbliza wielkimi krokami, wierzcie mi

[CzerwonyMag]

Artur ale chodzi o krucjatęa nie o wojnę na tle politycznym choć i ta jest warta zaintersowania

[Artur]

krucjata byla zawsze tylko pretekstem do wywolania wojny ze slabszymi i szybkiego podbicia ich, wiec jak dla mnie wojna, krucjata , bez znaczenia:) i tak chodzi o to aby zabijac, a w imie czego to malo wazne, dla zysku, dla boga, jeden h*j

[OktawiaN :)]

I co podnieca Cie to ze zabijasz innym postacie bez zadnej fabuly przczyny, bez zadnego watku? Witaj zabijaczu klusownikow...

[Bziur]

Bana mu Bana

[AUTO]

a poco dwa kulty? jest na *fic cos co pewnie sporo ludzi chcialo by zniszczyc, wojna sie zbliza wielkimi krokami, wierzcie mi

Nie wiem o czym mówisz

[Artur]

to Ci nie powiem:P dowiesz sie w grze zaniedlugo:)

[w.w.g.d.w]

Ach gdzie te wojny dawnych czasow...*rozmarza sie*
Co do zabijania tak bez przyczyny to gratuluje samozaparcia.Kazda walka w Cantr slimaczy sie okropnie a moze zabrac z zyciorysu pare lat.

I mam nadzieje ze to bedzie gdzies na zachodzie wyspy.

EDIT:

Zaczynam się bać..

Niepotrzebnie,moje postacie wybitnie sie nudza wiec poprostu wyrazilem taka nadzieje To wszystko,chyba.

[Elm0]

I mam nadzieje ze to bedzie gdzies na zachodzie wyspy.

Zaczynam się bać..

to Ci nie powiem:P dowiesz sie w grze zaniedlugo:)

artur znowu macha szabelką... I jak zawsze niewiele z tego wyniknie