Pomysły na dodanie nowych rzeczy lub zmian w Cantr

[Karolka]

Myślałam już o torbach. Nie wydają mi się one zbyt praktyczne, zwłaszcza jeśli chodzi o przesyłanie w nich przedmiotów. A i nie zauważyłam by za często podawano sobie tak prezenty. Natomiast możliwość pakowania rzeczy w papier dodałaby wiele możliwości w odgrywaniu.

[Berya]

Widać, co jest w torbach. Wszyściutko, jak na dłoni. Nawet nie, bo na dłoni nie widać, jak w szklanej buteleczce.

[Felixis]

Widać, co jest w torbach. Wszyściutko, jak na dłoni. Nawet nie, bo na dłoni nie widać, jak w szklanej buteleczce.

To prawie prawda. Nie widać co nosisz w torbie ze skóry niegarbowanej (bo nie wyświetla jej na liście widocznych przedmiotów), więc można tak sobie chować broń, łom i wszystko.

Swoją drogą, byłabym za tym, żeby zawartość każdej torby nie była widoczna. Przecież one nie są przeźroczyste (w butelkach, kubkach czy talerzach może mieć to logiczne podwaliny)

[dekalina]

Zawartość każdej torby jest ukryta, kiedy jest ubrana.

[Berya]

Nawet nie wiedziałam, że w niegarbowanej nie widać. Ale niegarbowana wciąż jest raczej słaba jako miejsce na prezent. Też jestem za tym, żeby zawartość toreb nie była widoczna. Po to chyba są, nie? Niewidoczność kiedy ubrana to trochę mało. Znaczy, że staje się przezroczysta, kiedy ją ściągam? Głupio.

[Felixis]

Obawiam się tylko, że jakby zrobili niewidoczne wnętrza toreb, trzeba by też pomyśleć o pojemnikach na biżuterie i w ogóle o wszystkich innych, które z natury ze szkła lub odkryte nie są.

[Mars]

A może koperty mogłyby funkcjonować w inwetnarzu wśród notatek jako dodatkowe zakładki u góry, zaraz pod menu "pokaż notatki", "pokaż surowce..." itd.?

Notatki w kopercie powinny zachowywać się identycznie jak te w podstawowym inwentarzu, razem z możliwością wyjęcia, ale także powinna być tam opcja bezpośredniego przełożenia do innej koperty. A także "operacje na wielu notatkach", usuwanie duplikatów itd. W zasadzie, podstawowy inwentarz notatek byłby teraz swego rodzaju kopertą główną

[gn0m]

Przydała by się możliwość jeżdżenia na oklep albo jakieś prostsze do zrobienia siodło.
Lasso ze sznurka (co oznacza budynek, kołowrotek i x dni pracy przy czym x = bardzo dużo gdy dostęp masz tylko do ścięgien) da się jeszcze przeżyć (po prostu kilka dodatkowych lat pracy) ale siodło wymagające wyprawionej skóry (gdzie o sól w niektórych regionach jest naprawdę bardzo ciężko) czyni możliwość jazdy konnej bezużytecznym dodatkiem

[dekalina]

A może wprowadzić futrzane czapraki jako prymitywną wersję siodła?

[psychowico]

Zgodzę się, że konno powinno dać się jeździć niezależnie od okolicy (niezależnie od zasobów w okolicy, pod warunkiem, że konie żyją tam naturalnie).

[Aveane]

Wydaje mi się, że to byłoby zbytnie ulatwienie. Zwróćcie uwagę na to, jak trudne jest stworzenie głupiej rikszy od zera. Żelazo, stal, guma. Do stali albo żywica, albo sól.

[psychowico]

Rikszę robisz raz. Konia karmisz wieczność. Przyśpisz - koń zdechnie. Riksza to inwestycja (zwłaszcza, że pojazdy nadal są niezniszczalne). Koń to odpowiedź na rychłą potrzebę.

[Aveane]

No to o karmieniu to jest argument. Tego mi brakowało. Ale to wtedy siodło zwiększałoby prędkość.

[Mars]

Jeśli możemy losowo wyciągać przedmioty z otwartych budynków (gdy są np. zapchane), to dlaczego nie umożliwić także wyciągania wybranych rzeczy? Np. surowców, narzędzi. Tylko do inwentarza, bez możliwości przeciągania. Oczywiście tylko jeśli wejście jest otwarte lub posiada się klucz. Wszystko bez wchodzenia do środka. Mogłoby to dotyczyć tylko przybudówek, które często służą za magazyny, podręczne składziki w pracowniach.

[mru]

Czy dałoby się zrobić tak, żeby poza nazwą przyjeżdżającego/wyjeżdżającego pojazdu wyświetlał się też jego typ? Głupio mówić, że postać wprawdzie widziała nazwę tego, czym zwiał złodziej, ale nie jest pewna, czy to drewniany wózek był, czy kombiak