Cara wrote:psychowico wrote:Godzinne okradanie jest bezpośrednio sprzeczne z tym, że Cantr jest "slow-paced game". Of course to samo jest z przeciąganiem, które jest tragicznie zorganizowane.
Trudno, żeby trwało dobę. Za to możnaby ograniczyć to do jednej próby na dobę. Może być trudne. Ale doda smaczku. Odrobiny adrenaliny. Zmotywuje spiochów do budzenia się (choć odrobinkę?). I przynajmniej będzie powód, żeby gonić za takim zlodziejaszkiem. Bo ganianie za podniesienie szpinaku czy innego tałatajstwa to juz troche nudne jednak

Jednym z założeń Cantra jest to, żeby ludzie mający życie i nie pracujący przy kompie mieli w miarę równe szanse, z tymi którzy mają stały dostęp. Człowiek logujący się raz dziennie powinien mieć podobne szanse (mechaniczne, nie fabularne) jak człowiek logujący się co chwilę.
Z okradaniem zorganizowanym w ten sposób mamy kolejną przewagę dla ludzi stale online.
Czemu nie zrobić procesu okradania trwającego właśnie dzień? Niewidzialny dla innych projekt, który się "rozwiązuje" (udało się/złapano nas) dopiero po dokończeniu.