saguarooo wrote:Rozwinąć możesz, ale moim skromnym zdaniem to, co jest dzisiaj umożliwia bezproblemowe odgrywanie więzów pomiędzy postaciami na wiele sposobów, zależy tylko od chęci i umiejętności odgrywania graczy, więc dodatkowo uściślenie tego mechaniką raczej nie ma większego sensu.
Niemniej wytłumacz co dokładnie masz na myśli.
Przy myśleniu nad wprowadzeniem rodów kierowałem się życiową zasadą że rodziny się nie wybiera. Dlatego jest sens wplatanie relacji rodzinnych w mechanikę gry.
A jak ja to w swym dziwnym, przepastnym umyśle, widzę: (Jest to system autorski który zamierzałem w przyszłości wprowadzić w swojej własnej grze ale nie mam czasu na klepanie kodu, życie codzienne pożera mnie ostatnio prawie całkowicie).
1) skoro jest w Cantr wiek to powinna być możliwość jego wyboru na starcie od 5 lat do nawet 60, z możliwością samobójstwa postaci po iluśtam latach grania.
2) przy zakładaniu postaci więc: podaje się imię, strefę, wiek startowy (5-60lat), płeć, oraz czy chce się przebudzić w istniejącym rodzie czy w nowym (tylko gdy płeć mężczyzna). Ta druga opcja przy dużej ilości istniejących rodów mogłaby być wyłączona.
3) Przy wyborze istniejącego rodu system sprawdza czy na danego osobnika jest "zamówienie" w jakimś rodzie.
4) Zamówienie można zrobić w menu postaci (np. przycisk "Ród" obok "Projekty") w wieku 20-60lat. Należy tam podać z kim się zamawia potomka (imię płci przeciwnej obecnej w lokacji w wieku 20-60lat).
5) Potomek się urodzi jak zamówienie będzie zgodne z parametrami nowej postaci (ta sama strefa oraz różnica wieku co najmniej 15lat) oraz oboje rodziców będą w danym mieście.
6) Potomek się przebudzi z genami dziedziczonymi od rodziców z krzyżowaniem i mutacją umiejętności. W dziale "Ród" potomka widzi że jego ród nazywa się "Nienazwany ród" (dziedziczony po ojcu), jego ojciec to "Czterdziedziestoletni mężczyzna", matka "Trzydziestoletnie kobieta". Klikając na inną osobę nie widzi się z jakiego jest rodu więc wszystkie dane trzeba sobie przekazywać z opowieści międzypostaciowych.
a co do wyboru wieku i płci to wpływałyby one na parametry postaci: osoby młodsze i żeńskie mogłyby np mniej udźwignąć, im starszy tym wolniej by się uczył, kobiety miałyby więcej cech przeciętnych a mężczyźni dużo mistrzowskich i niezręcznych, itp.
To tak na szybko...
Potencjalni rodzice nie stawali by się nimi wbrew swojej woli, a potencjalne "zamówione" dzieciaki mogłyby zawsze olać swoich rodziców, jeśli nie chciałyby otrzymywać w spadku cechowickich poduszek.
Można by wychować takiego neo-dzieciaka na porządnego obywatela albo ciekawego, mściwego psychopatę.
