Page 2 of 2

Re: Forma

Posted: Mon Jan 05, 2015 6:24 pm
by Felixis
Czasem trzeba się mocno natrudzić, żeby coś wyjaśnić fabularnie. Osobiście unikam używania liczb i podobnych nazw w ten sposób i robię to tylko w ostateczności, ale moim zdaniem są one potrzebne.
Poza tym jak sobie wyobrażasz wprowadzenie opisów do obrażeń? To tylko zawęziłoby możliwości odgrywania. Teraz jest fajna dowolność. Oberwiesz za 10 pkt i możesz odegrać, że to tylko draśniecie, a możesz, że prawie odrąbano Ci rękę. Opis (oczywiście zależy jak byłby zrobiony) ograniczał by i narzucał, a tak wszystko zależy od danej sytuacji (szczególnie jeśli np. przez missclick zaatakowało się kogoś złą bronią) i wyobraźni odgrywających. Oczywiście znajdą się osoby, które nie umieją tego przerzucić na fabularną stronę, ale to ich nie uratuje. Tak samo jak zawsze znajdą się tacy, co mówią na wszystkie prace "projekt" i tak dalej.

Ewentualnym rozwiązaniem mogłoby być połączenie paska procentowego z krótkim opisem (tak jak ma się opis przy chorobie).

Re: Forma

Posted: Tue Jan 06, 2015 9:49 am
by psychowico
Jeśli na 10% obrażeń opiszesz, że prawie urwało ci rękę, to nie jest dobre odgrywanie. Równie dobrze możesz napisać, że prawie skończyłaś projekt, jak masz na nim te kalekie 10%.

Ja się pytam co ci broni opisać obrażenia inaczej, niż będzie w opisie zadawania? Opisy miałyby być ogólne.
"Ledwo cię drasnął" - kto broni, żebyś mówiła o tym, że zerwało ci skórę z ramienia, albo przecięło ucho?
"To płytka rana" - możesz opisać, że przerażona zasłoniłaś się dłonią i przeciął ci skórę do kości.
"Ciężko cię zranił" - straciłaś dłoń/rzygasz krwią czy co tam lubisz.

Benefity o których powtarzam w kółko, a wy w kółko pomijacie ten argument i powtarzacie to samo są wyraźne.
Wbrew temu co piszecie, to pomoże nie umiejącym odgrywać.
Nie umiejący odgrywać napiszą: "Ha ledwo mnie drasnął!", "To tylko płytka rana!" "Ała, ciężko mnie zraniłeś".
To dużo lepsze niż: "Dostałem za 35."

Pomoże to także umiejącym, żeby fabularnie było łatwiej wyjaśniać mechaniczne czynności, zwłaszcza tym osobom które mają problemy z wyobraźnią. (w przypadku użycia opisów do innych rzeczy niż walka, w której dosyć łatwo użyć ciekawych opisów)

Re: Forma

Posted: Tue Jan 06, 2015 6:41 pm
by Raynus
Psychowico, problemem jest to, że część ludzi odbiera to jako narzuconą z góry rzecz i nie odgrywa później w żaden inny sposób. W takim momencie ludzie niezależnie od tego co jest odgrywane, będą tylko draśnięci, bo przecież tak jest napisane, więc tak trzeba odgrywać. To kiepska nauka, bardzo kiepska.

Re: Forma

Posted: Tue Jan 06, 2015 7:01 pm
by Pies
Raynus wrote:Psychowico, problemem jest to, że część ludzi odbiera to jako narzuconą z góry rzecz i nie odgrywa później w żaden inny sposób. W takim momencie ludzie niezależnie od tego co jest odgrywane, będą tylko draśnięci, bo przecież tak jest napisane, więc tak trzeba odgrywać. To kiepska nauka, bardzo kiepska.


Ale przecież nie o to tutaj chodzi psycho. Nie odegrają, będą pisać tak jak dostali. Czyli napiszą, że zostali ledwie draśnięci, a nie, że stracili 5% życia. Jak dla mnie zmiana bardzo na plus.
A jak ktoś chce po swojemu odgrywać, to zawsze może.

Re: Forma

Posted: Tue Jan 06, 2015 7:10 pm
by KVZ
Odbiegacie od tematu... Ale pierwotna propozycja z formą nawet fajna.

Re: Forma

Posted: Tue Jan 06, 2015 7:34 pm
by dekalina
A ja myślę, że te opisy ciosów są sensowne. Jedyny problem jaki widzę jest taki, że podzielenie urazów na trzy kategorie (draśnięcie, lekka rana, głęboka rana) pozbawia nas siniaków, guzów, lim pod okiem, wybić i skręceń stawów, złamań otwartych/zamkniętych itd.

Forma to niepotrzebne komplikowanie. Wystarczyłoby zwiększenie zmęczenia.

Re: Forma

Posted: Tue Jan 06, 2015 8:08 pm
by Pies
dekalina wrote:A ja myślę, że te opisy ciosów są sensowne. Jedyny problem jaki widzę jest taki, że podzielenie urazów na trzy kategorie (draśnięcie, lekka rana, głęboka rana) pozbawia nas siniaków, guzów, lim pod okiem, wybić i skręceń stawów, złamań otwartych/zamkniętych itd.

Raczej idea jest taka by tych kategorii było więcej? I dlaczego pozbawia? Nikt Ci nie broni odgrywać lekkiej rany jako lima czy wybicia itd. Tak samo jak teraz można traktować zapukanie w drzwi jako uderzenie w nie głową, uderzenie jakiejś postaci jako przewrócenie się na nią itd.

dekalina wrote:Forma to niepotrzebne komplikowanie. Wystarczyłoby zwiększenie zmęczenia.


A mi się podoba za właśnie to komplikowanie. Za to, że byłby to potencjalnie jeden z czynników który trochę by rozmywał cantryjską dokładność. A i przy okazji wszelkie zawody mogłyby być ciekawsze, ponieważ wtedy nie musiałaby być jedna postać zawsze silniejsza/szybsza od innej.