Detektor kierunku fali radiowej

[psychowico]

jeśli kretyn, który dorwał się do radia, ale nie łamie zasad, to toporem go. w tym drugim przypadku ta sugestia jest wporzo. już to widzę - RADIOGESTAPO, będzie niezła zabawa.

Dokładnie.

albo po prostu spamuje przez radio

I tu jest problem.. Od kiedy to łamie zasady gry? Jeśli spamuje w duchu gry, obraża inne postacie (to też się stało zakazane? od kiedy?) bo tak jego postać ma ochotę, podszywa się pod inne postacie bo jego postać ma chęć wprowadzić chaos.. Jak to niby łamie zasady gry? Interesuje mnie ten fragment Twojego zdania.

[Dawid]

Jeśli obraża kogoś "realnie" to można go bez problemu rozpoznać, ścigać, zabić itd. A przez radio? Mechanika gry to uniemożliwia i w tym cały problem. Moja postać może co sekundę wysyłać komunikaty przez radio i nikt jej nic za to nie zrobi?

[oxyquan]

Jeśli obraża kogoś "realnie" to można go bez problemu rozpoznać, ścigać, zabić itd. A przez radio? Mechanika gry to uniemożliwia i w tym cały problem. Moja postać może co sekundę wysyłać komunikaty przez radio i nikt jej nic za to nie zrobi?

Zupełnie inną sprawą jest wysyłanie ciągle tego samego komunikatu, a inną wprowadzanie zamętu fałszywymi wiadomościami. I wcale nie trzeba zmieniać mechaniki, żeby kontrolować wiarygodność informacji albo łapać zabawowiczów. Nie zawsze jest łatwo, ale wystarczy ruszyć głową, a nie od razu postulować jakieś zmiany, bo jest nie po naszej myśli.

[lacki2000]

I wcale nie trzeba zmieniać mechaniki, żeby kontrolować wiarygodność informacji albo łapać zabawowiczów. Nie zawsze jest łatwo, ale wystarczy ruszyć głową, a nie od razu postulować jakieś zmiany, bo jest nie po naszej myśli.

Niestety trzeba zmienić mechanikę bo obecnie nie da się złapać "zabawowiczów" (to określenie wymownie stwierdza po której jesteś stronie) i takimi sprawami nie powinna się zajmować góra lecz postacie w grze.

[wadko]

Biedactwa, ktoś nadaje fałszywe wiadomości i podszywa się pod inne postaci. Bana mu.

[psychowico]

Ano, nie kumam tego płaczu. Możecie sobie wyłączyć "miganie" waszej postaci przez komunikaty radiowe jak to tak strasznie wam przeszkadza. Albo włączyć filtr, który wyświetli wszystko oprócz wiadomości radiowych.

BTW. zabawne są takie stwierdzenia. Pamiętam, że gdy uznałem, że postacie kogoś z forum złamały zasady (bo to zrobiły) i przez to dały się oszukać i straciły statek (naiwna wiara w informacje OOC dane przez złodzieja) - zarzucono mi, że to moja postać jest tą, która kradła. Ludzie są przezabawni.

[oxyquan]

"zabawowiczów" (to określenie wymownie stwierdza po której jesteś stronie)

No tak, chodziło mi rzecz jasna o radio-zbrodniarzy.

[in vitro...]

nie pisałem, że obrażanie innych postaci czy podszywanie się pod innych jest zakazane, bo nie jest. można dostać opierdziel od PD jeśli ktoś nadużywa wulgaryzmów. a co do spamowania - to jest mało precyzyjne sformułowanie. jeśli ktoś przez radio wysyła MILJON wiadomości o pierdołach gadając z postacią w budynku obok, to nikt mu tego nie zabroni (chyba że go znajdą). natomiast jeśli ktoś inny wysyła w eter bzdety z ewidentnym zamiarem uprzykrzania życia innym graczom to może dostać opierdziel od "góry". problem jest taki, żeby udowodnić, że gracz miał zamiar wkurzać innych, a nie np. odgrywał, że jego postać się upiła i śpiewała serenady w radiu czy coś takiego

żeby nie było - jestem za sugestią

[psychowico]

Ok, in vitro. Po prostu zauważyłem, że wielu graczy nie rozpoznaje sytuacji w której jakieś postacie przez radio chcą wkurzać innych graczy, od sytuacji w której te postacie chcą wkurzyć inne postacie. Sądzę, że to wyraźna różnica. Te pierwsze nie często się zdarza (przynajmniej w porównaniu z drugim).

[Raki]

Zauważyłem, że niektórzy pod przykrywką "anonimowości" w radio mogą grać z wykorzystaniem "ooc". Mam na myśli postaci graczy które podszywają się pod jakąś postać a które teoretycznie, zgodnie z fabułą nie powinny wiedzieć o istnieniu postaci pod którą się podszywają. Jedynie wykorzystują sytuację, że ich postać jest sama przy radiu.

Nie tak dawno usłyszałem komunikat "Marceli" z Ardy która coś tam nadawała na Dom Bojran, opowiadała nawet historię mieszkańców którzy opuścili DB, a nawet mówiła coś o dawnej wizycie mieszkańców DB w Ardzie.
Kłopot w tym, że Marcela już dawno nie żyje, po drugie nikt z Ardy tego nie nadawał i trudno uwierzyć w to żeby jakaś postać spoza miasta tak dobrze orientowała się w historii Ardy i w tych relacjach które przedstawiła w komunikacie jako Marcela.

Dlatego myślę, że niektórym chodzi właśnie o tego typu łamanie zasad. O podszywanie się pod postaci o których - ich podszywające się postaci - nie powinny nawet wiedzieć, że w ogóle istnieją.

Bo co do zasady, bluzganie i podszywanie się "zgodne ze sztuką" to przecież żadne łamanie zasad.

[oxyquan]

Nie tak dawno usłyszałem komunikat "Marceli" z Ardy która coś tam nadawała na Dom Bojran, opowiadała nawet historię mieszkańców którzy opuścili DB, a nawet mówiła coś o dawnej wizycie mieszkańców DB w Ardzie.
Kłopot w tym, że Marcela już dawno nie żyje, po drugie nikt z Ardy tego nie nadawał i trudno uwierzyć w to żeby jakaś postać spoza miasta tak dobrze orientowała się w historii Ardy i w tych relacjach które przedstawiła w komunikacie jako Marcela.

Może to był ktoś kto mieszka(ł) w Ardzie? Albo ktoś kto zna historię? Albo albo inne możliwości... Oczywiście OOC jest możliwe, ale dlaczego zakładać to w pierwszej kolejności? Od tego jest PD. Zamiast pobawić się w Sherlocka Holmesa, to wy potrzebujecie jakiś detektorów kierunku fal radiowych i bóg wie czego jeszcze. Ruszcie głową, a nie myszką, lenie!

[in vitro...]

w obecnym systemie trzeba się nieźle natrudzić, żeby określić skąd ktoś nadaje. trzeba mieć 2 statki i 4 odbiorniki i dużo szczęścia żeby (w przybliżeniu) namierzyć pojedynczy komunikat. w przeciwnym przypadku trzeba prowadzić długotrwały nasłuch, a nie każdy ma czas na takie rzeczy.

[oxyquan]

w obecnym systemie trzeba się nieźle natrudzić, żeby określić skąd ktoś nadaje. trzeba mieć 2 statki i 4 odbiorniki i dużo szczęścia żeby (w przybliżeniu) namierzyć pojedynczy komunikat. w przeciwnym przypadku trzeba prowadzić długotrwały nasłuch, a nie każdy ma czas na takie rzeczy.

Od razu zamiast tych kodów każdego radia wprowadźmy podpisy jak przy kopertach, których nie można fałszować.
Nie wszystko w życiu musi być takie łatwe. Jak już to ciekawym rozwiązaniem byłby kierunkowy detektor siły nadawczej. Ustawiasz na odpowiedni kąt, nasłuch jest np. na 30 stopni w prawo i 30 w lewo i badasz moc każdego sygnału. Jak sygnał dociera z kilku źródeł to jest silniejszy, jak są daleko to jest słabszy itp. Ale mózg zawsze pozostanie potężniejszym narzędziem niż wszelkie urządzenia i po raz kolejny powtórzę, żebyście zaczęli go używać. Cantr nie musi być tylko bezmyślnym klikaniem, plotkowaniem i przeliczaniem surowców.

[psychowico]

Zauważyłem, że niektórzy pod przykrywką "anonimowości" w radio mogą grać z wykorzystaniem "ooc". Mam na myśli postaci graczy które podszywają się pod jakąś postać a które teoretycznie, zgodnie z fabułą nie powinny wiedzieć o istnieniu postaci pod którą się podszywają. Jedynie wykorzystują sytuację, że ich postać jest sama przy radiu.

Nie tak dawno usłyszałem komunikat "Marceli" z Ardy która coś tam nadawała na Dom Bojran, opowiadała nawet historię mieszkańców którzy opuścili DB, a nawet mówiła coś o dawnej wizycie mieszkańców DB w Ardzie.
Kłopot w tym, że Marcela już dawno nie żyje, po drugie nikt z Ardy tego nie nadawał i trudno uwierzyć w to żeby jakaś postać spoza miasta tak dobrze orientowała się w historii Ardy i w tych relacjach które przedstawiła w komunikacie jako Marcela.

Dlatego myślę, że niektórym chodzi właśnie o tego typu łamanie zasad. O podszywanie się pod postaci o których - ich podszywające się postaci - nie powinny nawet wiedzieć, że w ogóle istnieją.

Bo co do zasady, bluzganie i podszywanie się "zgodne ze sztuką" to przecież żadne łamanie zasad.

To jest oczywiście niewybaczalne, a modne wśród graczy z problemami osobistymi Ktoś im ubije postać, a potem ich duchy przez radio się "mszczą". Żenujące.

[kamil1313]

Zastanawia mnie, jak strasznej jakości musi być odbiór radiowy, jeśli nie można rozpoznać głosu znajomej osoby.

Właściwie to jestem przeciw temu, mnie to osobiście nie przeszkadza. A że ktoś się podszywa, to chyba jest normalne w świecie, gdzie podstawową formą komunikacji jest radio? Gorzej jak w przypadku opisanym wyżej, ale to już jest łamanie NZ i to może tylko support poradzić.