Dzieci w Cantr?
Moderators: Public Relations Department, Players Department, Programming Department, Game Mechanics (RD)
- Arucard
- Posts: 666
- Joined: Sat Apr 07, 2007 10:07 pm
- Location: Poland
Dzieci w cantr to najbardziej zryty pomysł o jakim kiedykolwiek słyszałem -.- jeśli komuś przeszkadza "rodzenie" się w wieku lat 20 to można by to obniżyć do wieku lat 16...i tyle by wystarczyło bo ja postaci dzieciobójców robić nie chcę lecz zmuszony do tego będe jak jakiś smark podpieprzy pół surowców co mu się nawiną lub zacznie tłuc innych ;p...chyba,że by był wprowadzony limit noszonych przedmiotów w ilości może 5 kilo.A i dziecko powinno mieć do 20 roku życia siłe poduszki xD
Kto chce stringi w cantr(walić na PM):
Miaua,Arucard,Chimaira,Frogutka,Quijo,Sayuri,Stuff(kto na ircu bywa ten go zna),Sztywna,Isis,Luke,Averus,Jinchuuriki,Miri
Miaua,Arucard,Chimaira,Frogutka,Quijo,Sayuri,Stuff(kto na ircu bywa ten go zna),Sztywna,Isis,Luke,Averus,Jinchuuriki,Miri
- Fieger
- Posts: 512
- Joined: Mon Aug 14, 2006 8:16 am
- Location: oo..gdzies tam
darujmy sobie ten pomysł...zamiast plagi śpiących dwudziestolatków będziemy mieli bandę podsypiających dzieciaków...
jeśli już dziecko będzie uznane jako niezbędne do prawidłowego funkcjonowania podstawowej komórki społeczeństwa, która w Cantrze jako taka nie występuje...to
...lepiej jest dodać opcje "dziecko" przy rejestracji postaci, dać takiej postaci ograniczenia fizyczne i jeśli gracz sobie życzy dzieciaczka to zaznacza opcję przy tworzeniu postaci i dostaje dajmy na to 10-, 15 latka co może przenieść 7,5 kg zamiast 15kg, nie jest w stanie wykonywać niektórych prac, ma siłę domyślnie ustawioną na najniższą i może odgrywać bachora...
gdy taki dzieciak osiąga 20 lat staje się normalny...dostaje 15 kg udźwigu, siłę losowo i może wykonywać wszystkie prace...a kiedy gracz dalej chce odgrywać to musi się liczyć z tym, że nazwą postać niedorozwiniętą...
oczywiście zawsze pozostaje problem z wprowadzeniem tego do mechaniki gry...
jeśli już dziecko będzie uznane jako niezbędne do prawidłowego funkcjonowania podstawowej komórki społeczeństwa, która w Cantrze jako taka nie występuje...to
...lepiej jest dodać opcje "dziecko" przy rejestracji postaci, dać takiej postaci ograniczenia fizyczne i jeśli gracz sobie życzy dzieciaczka to zaznacza opcję przy tworzeniu postaci i dostaje dajmy na to 10-, 15 latka co może przenieść 7,5 kg zamiast 15kg, nie jest w stanie wykonywać niektórych prac, ma siłę domyślnie ustawioną na najniższą i może odgrywać bachora...
gdy taki dzieciak osiąga 20 lat staje się normalny...dostaje 15 kg udźwigu, siłę losowo i może wykonywać wszystkie prace...a kiedy gracz dalej chce odgrywać to musi się liczyć z tym, że nazwą postać niedorozwiniętą...
oczywiście zawsze pozostaje problem z wprowadzeniem tego do mechaniki gry...
I have a cunning plan...
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
Otóż to. Dobrze powiedziane.Arucard wrote:Dzieci w cantr to najbardziej zryty pomysł o jakim kiedykolwiek słyszałem
A ja, jak już będę zmuszony, to chcę. Szwadrony Oczyszczania Miast z robactwa.Arucard wrote:ja postaci dzieciobójców robić nie chcę lecz zmuszony do tego będe
To może jednak pozostańmy przy tym prostszym stwierdzeniu.Arucard wrote:...chyba,że by był wprowadzony limit... (...)
...A i dziecko powinno...
Że to "zryty pomysł".
[*]...
- suchy
- Posts: 2000
- Joined: Mon Aug 28, 2006 10:06 am
- Location: Under your bed, waiting for you to turn off the light
- witia1
- Posts: 578
- Joined: Fri Dec 14, 2007 2:19 pm
- Location: Jelcz-Laskowice
- Fieger
- Posts: 512
- Joined: Mon Aug 14, 2006 8:16 am
- Location: oo..gdzies tam
witia1 wrote:I jeszcze jednoSkąd u Cantryjczyków instynkt do wychowywania dzieci skoro nie był potrzebny to nie miał prawa się wykształcić
pewnie z tego samego miejsca co pacyfizm, poszanowanie wolności osobistej itd...
Dzieci w cantrze powinny pozostać w takiej postaci jakiej są...nawet jeśli to ma być 40-latek ssący cyca i robiący w wyimaginowane pieluchy...
I have a cunning plan...
- Arucard
- Posts: 666
- Joined: Sat Apr 07, 2007 10:07 pm
- Location: Poland
- lacki2000
- Posts: 804
- Joined: Tue Jun 12, 2007 12:57 am
a ja mam w tej kwestii poważny dylemat - bo pomysł posiadania dzieci mi się nie bardzo podoba ale z drugiej strony brakuje mi więzów rodzinnych które popchnęłyby cantr w jakimś* kierunku. Skoro istnieje koncepcja że nowa postać pojawia się tam gdzie są co najmniej dwie postacie to można założyć że dwie postacie są rodzicami. W każdym razie to zbyt poważna zmiana by moje zdanie było tu najważniejsze
* - niekoniecznie lepszym, ale na pewno innym, gdyż relacje rodzinne zmieniłyby z pewnością zachowania społeczne cantryjczyków.[/list]
* - niekoniecznie lepszym, ale na pewno innym, gdyż relacje rodzinne zmieniłyby z pewnością zachowania społeczne cantryjczyków.[/list]
Te audire no possum. Musa sapientum fixa est in aure. Grasz w zielone? GRAM! Żądamy 24-godzinnego dnia cantryjskiego dla lepszej płynności działań!
- witia1
- Posts: 578
- Joined: Fri Dec 14, 2007 2:19 pm
- Location: Jelcz-Laskowice
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
No właśnie.witia1 wrote:bo jak dwójka osób w okolicy dwudziestki ( wcale nie koniecznie różnej płci ) może być rodzicami 20-sto latka?
Jedna moja postać jest "dzieckiem" dwóch (wówczas wcale niestarych) żeglarzy z polskiej strefy, i to dwóch facetów (!), co kilkadziesiąt lat temu przypadkiem spotkali się na dzikim odludziu pełnym zwłok.
Dali mojej nowej postaci trochę żarcia i odpłynęli, włażąc każdy na swój statek. Wiele lat postać walczyła o przetrwanie między trupami jakichś obcokrajowców, bardzo ciężko ranna od zwierząt i długo głodująca. Ale udało się. Żyje do dzisiaj.
[*]...
- witia1
- Posts: 578
- Joined: Fri Dec 14, 2007 2:19 pm
- Location: Jelcz-Laskowice
To się nazywa ciężkie dzieciństwo
Realizm ma to do siebie, że zaczyna przeszkadzać w zabawie gdy jest zbyt natarczywy, a Cantr przecież jest grą, czyli jak by nie patrzeć służy rozrywce.
Dla nas naturalną sprawą są dzieci i problemy związane z "przetrwaniem gatunku" bo nas do tego przygotowano ( i wcale tu nie mam na myśli rodziców ) przez tysiące czy jak kto woli miliony lat organizmy na Ziemi się rozwijały i instynkt nakazujący im rozmnażanie się był i jest jedynym gwarantem przetrwania życia gdziekolwiek. To determinuje życie nie tylko bakterii, pierwotniaków czy innych pantofelków ale każdego stworzenia istniejącego i to do tego stopnia że popęd seksualny jest podstawowym "sterownikiem" do człowieka bo to zapewnia nasze istnienie. Istnienie postaci Cantrowych jest uzależnione od przyjemności odczuwanej z zabawy i to powinno być bodźcem rozwoju gry a nie dążenie do jak największego realizmu. Tylko czekać aż ktoś stwierdzi że widelcem można jeść na kilkadziesiąt sposobów i postanowi wprowadzić technikę spożywania posiłków z podziałem na sztućce. Gra rpg ( a przecież ta część społeczna to rpg ) to przede wszystkim wyobraźnia a nie mechanika, nadmiar mechaniki nawet może zabić to co w kreowaniu świata najpiękniejsze.
Realizm ma to do siebie, że zaczyna przeszkadzać w zabawie gdy jest zbyt natarczywy, a Cantr przecież jest grą, czyli jak by nie patrzeć służy rozrywce.
Dla nas naturalną sprawą są dzieci i problemy związane z "przetrwaniem gatunku" bo nas do tego przygotowano ( i wcale tu nie mam na myśli rodziców ) przez tysiące czy jak kto woli miliony lat organizmy na Ziemi się rozwijały i instynkt nakazujący im rozmnażanie się był i jest jedynym gwarantem przetrwania życia gdziekolwiek. To determinuje życie nie tylko bakterii, pierwotniaków czy innych pantofelków ale każdego stworzenia istniejącego i to do tego stopnia że popęd seksualny jest podstawowym "sterownikiem" do człowieka bo to zapewnia nasze istnienie. Istnienie postaci Cantrowych jest uzależnione od przyjemności odczuwanej z zabawy i to powinno być bodźcem rozwoju gry a nie dążenie do jak największego realizmu. Tylko czekać aż ktoś stwierdzi że widelcem można jeść na kilkadziesiąt sposobów i postanowi wprowadzić technikę spożywania posiłków z podziałem na sztućce. Gra rpg ( a przecież ta część społeczna to rpg ) to przede wszystkim wyobraźnia a nie mechanika, nadmiar mechaniki nawet może zabić to co w kreowaniu świata najpiękniejsze.
- lacki2000
- Posts: 804
- Joined: Tue Jun 12, 2007 12:57 am
I tak i nie. Mechanika nakłada pewne ograniczenia ale też ułatwia grę. Takim kontrowersyjnym parametrem w Cantr jest wiek postaci - narzuca on a przynajmniej powinien narzucać pewne zachowania postaci. Mnie np. drażnią podnaddwudziestoletnie dzieci. A świat bez mechaniki można zrobić na czacie albo na ircu. Tam ogranicza nas tylko wyobraźnia i sposób komunikowania się. Przy okazji rozmów nt. dzieci można zadać sobie pytanie po co są dwie płcie w Cantr? Czemu np. nie trzy albo cztery? Tak naprawdę bez seksu bez sensu. No i jeśliby wprowadzono dzieci to trzebaby też rozważyć temat naturalnej śmierci ze starości.witia1 wrote: Gra rpg ( a przecież ta część społeczna to rpg ) to przede wszystkim wyobraźnia a nie mechanika, nadmiar mechaniki nawet może zabić to co w kreowaniu świata najpiękniejsze.
Te audire no possum. Musa sapientum fixa est in aure. Grasz w zielone? GRAM! Żądamy 24-godzinnego dnia cantryjskiego dla lepszej płynności działań!
- witia1
- Posts: 578
- Joined: Fri Dec 14, 2007 2:19 pm
- Location: Jelcz-Laskowice
Wszystko czego brakuje w mechanice można nadrobić wyobraźnią, ale wygodniej jest gdy pewne rzeczy robi za nas komputer ( pamięta ile mamy stali, żelaza etc; ile trzeba jeszcze składać ten szabrownik ) ale bez tego da się to zrobić, tyle że jest pewna granica między ułatwianiem a wymuszaniem pewnych rzeczy ( ot techniki jedzenia sztućcami, po wprowadzeniu nie były by ułatwieniem tylko wymogiem ).
Wprowadzenie dzieci i rodzin nie urozmaiciło by gry, to by ją zmieniło. Do tej pory tym co mogliśmy zostawić po sobie to ładne miasto i miłe wspomnienia a jeśli miały by być dzieci to zgodnie z utartym schematem to one powinny stać się priorytetem. Obecnie biologiczna rodzina jest zakazana ( wypadało by ją znać i w naturalny sposób rozpoznawać a uniemożliwia to NZ ) więc Cantryjczycy kierują się innymi priorytetami, wprowadzenie rodzin wymusiło by ich "przebudowę".
Wprowadzenie dzieci i rodzin nie urozmaiciło by gry, to by ją zmieniło. Do tej pory tym co mogliśmy zostawić po sobie to ładne miasto i miłe wspomnienia a jeśli miały by być dzieci to zgodnie z utartym schematem to one powinny stać się priorytetem. Obecnie biologiczna rodzina jest zakazana ( wypadało by ją znać i w naturalny sposób rozpoznawać a uniemożliwia to NZ ) więc Cantryjczycy kierują się innymi priorytetami, wprowadzenie rodzin wymusiło by ich "przebudowę".
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
Czytam wasze wypowiedzi, czytam, i przecież wiadomo, że z tej dyskusji tak naprawdę nie wyniknie dla świata cantra nic. Ja osobiście jestem przeciw dzieciakom. Niech ten pomysł odejdzie w niebyt... przynajmniej do nowego startu Cantra. 
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
- Arucard
- Posts: 666
- Joined: Sat Apr 07, 2007 10:07 pm
- Location: Poland
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest

