Narkotyki, uzywki i uzaleznienie

[Pyroman]

Moim zdaniem używki i minusy jakie z tego idą nieograniczały by gracza, wręczy by urozmaiciły grę.. tak można zagrać, że ktoś pali trawkę, że go potem boli głowa .. ale postać jako taka niepopadnie w uzależnienie .. twoży się przez to w cantr obraz fałszywej utopii, którą młoda osoba może przyjąć za coś fajnego.. wszyscy udają, że palą w grze .. w grze myśli: ja też zapale.. potem w grze tak fajnie może i w rzeczywistości i tak naprawdę gra zamiast uczyć dobrych rzeczy pokazuje jakie to branie narkotyków jest fajne .. niepokazuje negatywnych aspektów tego.. gdyż jest to mniej ciekawe bo obciąża gracza.... też tak bym chciał w rzeczywistości jechać na metaamfetaminie i nie bać się że się uzależnie, chodzi mi o większy realizm poprostu

[Danio]

Moim zdaniem używki i minusy jakie z tego idą nieograniczały by gracza, wręczy by urozmaiciły grę.. tak można zagrać, że ktoś pali trawkę, że go potem boli głowa .. ale postać jako taka niepopadnie w uzależnienie .. twoży się przez to w cantr obraz fałszywej utopii, którą młoda osoba może przyjąć za coś fajnego.. wszyscy udają, że palą w grze .. w grze myśli: ja też zapale.. potem w grze tak fajnie może i w rzeczywistości i tak naprawdę gra zamiast uczyć dobrych rzeczy pokazuje jakie to branie narkotyków jest fajne .. niepokazuje negatywnych aspektów tego.. gdyż jest to mniej ciekawe bo obciąża gracza.... też tak bym chciał w rzeczywistości jechać na metaamfetaminie i nie bać się że się uzależnie, chodzi mi o większy realizm poprostu

No pewnie, wprowadźmy jeszcze status "wyrzuty sumienia", który uniemożliwiałby przez kilka dni zadać cios innej postaci. I jeszcze "wychowanie" - tym większy poziom wychowania tym mniejsza szansa, że postać wejdzie do cudzego pojazdu (chyba, że użyje na nim opcji "pozwolenie"). Zapomniałem o najważniejszym - stan "depresja" ukazujący się po dłuższym braku kontaktu z innymi ludźmi.
Cantr to gra RPG, a jak pewnie wiesz znaczy to tyle co "gra na odgrywanie ról" - oprócz wymaganego minimum każdy aspekt życia da się odegrać. To, czy postać jest maniakalnym zabójcą, ćpunem, czy "Wielkim Sprawiedliwym zależy jedynie od gracza.

[Pyroman]

... zagram mordercą i będe udawał, że zabijam ludzi.. a i po co wogóle jedzenie też będe udawał, że je jem... a najlepiej to zaćpam się na śmierć i będe udawał, że umarłem ....

...

chodzi o to by łatwiej można było zagrać postać

[Danio]

... zagram mordercą i będe udawał, że zabijam ludzi.. a i po co wogóle jedzenie też będe udawał, że je jem... a najlepiej to zaćpam się na śmierć i będe udawał, że umarłem ....

...

Nie rozumiesz... ty próbujesz wprowadzić mechanikę, która bardzo ingeruje w psychikę odgrywania postaci, a tego nie popieram. Mechanika służy do tego żeby utrzymać jakoś graczy w świecie Cantr - żeby nie było potem kłótni o to kto kogo zabił. Cała reszta jak charakter postaci i jej zachowania to sprawa gracza i jego poziom wczucia w historię gry. Jak bardzo chcesz mieć maniaka, który dla alkoholu jest w stanie zabić swojeo wspólnika, to proszę bardzo - ale mechanikę w to nie mieszaj.

[Pyroman]

mechanika gry właśnie moim zdaniem jest potrzebna.. niekażdy gracz umie się wczuć w rolę zresztą postać powinna poczuć głód na własnej skórze.. nie da się teraz umrzeć z przedawkowania, a tak naprawdę tak kończy większość narkomanów i potrzebne jest by w jakiś sposób mechanika gry dawała możliwość chociaż zejścia z tego świata przy pomocy narkotyków. Nie chodzi mi by Cantr stało się simowate chodzi o to by mechanika dała nowe możliwości wyboru .. potwierdzające drogę jaką chcemy obrać.

[Szopen]

Geez... Chlopie... Jak nie umie to nie bedzie, ot co.
Przeciw.
Przeciw.
Przeciw.

[Danio]

mechanika gry właśnie moim zdaniem jest potrzebna.. niekażdy gracz umie się wczuć w rolę zresztą postać powinna poczuć głód na własnej skórze.. nie da się teraz umrzeć z przedawkowania, a tak naprawdę tak kończy większość narkomanów i potrzebne jest by w jakiś sposób mechanika gry dawała możliwość chociaż zejścia z tego świata przy pomocy narkotyków. Nie chodzi mi by Cantr stało się simowate chodzi o to by mechanika dałe nowe możliwości wyboru .. potwierdzające drogę jaką chcemy obrać.

Tyle będziesz miał z tego uzależnienia, że i tak większość nie będzie brała, a jak już się coś takiego zdarzy to zostawią tą postać, bo po co się nad tym męczyć? Pozostaną jedynie ci, którzy od dawna chcieli mieć postać uzależnioną.

Poza tym zastanów się - dlaczego mimo wskaźnika głodu mało kto odgrywa zjadanie czegoś? Czemu zamiast krzyczeć z bólu, bo ktoś ich zranił, idą pracować jak nigdy nic? Bo nie obchodzi ich odgrywanie tylko ilość procentów w projektach. Z drugiej strony dobrze odgrywane postacie zawsze będą zachowywać się zgodnie z sytuacją.

[Robaczek]

O nie, za czymś takim, co teraz Pyroman przedstawia też nie jestem.
Zgadzam się z większością przedmówców. To jest eRPeGie, więc tu odgrywamy postacie. I w takim odgrywaniu postaci pomogły by moim zdaniem fajeczki i tytoń (a jakie fajne możliwości handlu to niesie ), ale NIE pomogłoby wprowadzone "mechanicznie" uzależnienie. No ludzie, jak ktoś nie umie odegrać narkomana to go nie odgrywa. Proste.

[iuytr]

ale idac dalej tym tropem, to wskaznik glodu tez nie jest przeciez potrzebny, wszak prawdziwy gracz ladnie to odegra

nie widze nic zlego we wprowdzaniu fizycznych ograniczen, to tylko wzbogaci system i wcale nie wyklucza dobrego RP

[Robaczek]

ale idac dalej tym tropem, to wskaznik glodu tez nie jest przeciez potrzebny, wszak prawdziwy gracz ladnie to odegra

Głód jest wymaganiem wprowadzonym, moim zdaniem, po to, żeby gracz musiał się swoją postacią jakoś postarać i zatroszczyć o to jedzenie. Inaczej mielibyśmy grupy rozbójników napadające miasta, masowo zakładających nowe osady "odkrywców", itp - bo nie mieliby ograniczeń.

nie widze nic zlego we wprowdzaniu fizycznych ograniczen, to tylko wzbogaci system i wcale nie wyklucza dobrego RP

Wzbogaci system - może i tak, ale w sensie dodania czegoś nowego, a nie dodania czegoś dobrego, według mnie. Poza tym co innego odgrywać uzależnionego, a co innego mechanizm, który robi to za Ciebie.

[Eresan]

Wzbogaci system...?

To może wrócimy do tematu o puszczaniu bąków, wydalaniu, wymiotach i współczynniku smrodu osobistego?

Pozdrawiam.

[Pyroman]

taka sama sprawa moim zdaniem ma się z pragnieniem i potrzebą picia wody.. też nie doda niczego nowego, będzie uciążliwa a jednak zostanie wprowadzona w grze by zwiększyć realizm gry.. to dlaczego tak samo ma nie być z używkami??

[Robaczek]

taka sama sprawa moim zdaniem ma się z pragnieniem i potrzebą picia wody.. też nie doda niczego nowego, będzie uciążliwa a jednak zostanie wprowadzona w grze by zwiększyć realizm gry.. to dlaczego tak samo ma nie być z używkami??

Bo gdzieś należy powiedzieć stop. To jest głównie symulator społeczeństwa, czyli potężnego tworu, nie jednostki, czy małej komórki społecznej, jaką jest na przykład rodzina. Symulatorem tego ostatniego są na przykład Simsy właśnie. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy, żeby Cantr przekształcił się w Simsy? Po wprowadzeniu używek, wprowadzimy obowiązek codziennego wypróżniania się i powstaną nowe pomieszczenie - latryny. Następnie współczynnik przyjaźni, miłości, zaimplementujemy także seks. Wszystko w imię realności. Po drugie, wszystkie powyższe rzeczy da się odegrać i moim zdaniem o wiele większa przyjemność płynie właśnie z roleplejowania postaci, niż ze zautomatyzowania tego.
A po trzecie, zastanówmy się, ile osób z takiego mechanizmu "uzależnienia" by skorzystało? Nie sądzę, ze dużo, a jeśli już to wypróbowaliby i zostawili postacie na pastwę śmierci, bo prowadzenie ich byłoby zbyt uciążliwe.

[Danio]

Zgadzam z Robaczkiem. Jak już mają być używki to tylko dla roleplayu. Ewentualnie można wprowadzić drobne efekty uboczne (utrata kilkunastu procent zmęczenia bo przedobrzeniu), ale takie coś byłoby zbyt mało znaczące by to wprowadzać.

[Pyroman]

.. dobra mądrale jak mi pokażecie że simy ćpają to ja się z wami zgodzę .. a jak nie to powiedzcie mi czym to się różni od picia wody.. przecież podkreślam niekażdy będzie ćpał .. i nie wpadnie się od razu w uzależnienie.. co wy chcecie zrobić z cantr hipisowską bandę anarchistów? .. cantr ma nie być Utopią, a światem podobnym do naszego. Co to fajnego gram w cantr i pale po 5kg trawki dziennie bo mogę.. toż to nie ma zupełnego sensu. I NIE WYJEŻDŻAJCIE MI TU Z SIMAMI BO TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO... simy to gra dla przedszkolaków... co wy w inne gry niegraliście, że tylko o tych simach gadacie? jak bardzo wam zależy na roleplaying to urządźcie sobie sesje i zagrajcie w Dungon and Dragons albo warhamera ...
Trzeba stworzyć mechanizmy by ograniczały :
A) przed szybką ilością brania dużych ilości
B) ZNIECHĘCAŁY do brania używek