Darter oraz barykadowanie

Forum dla graczy Cantr II do pozapostaciowego dyskutowania na temat nowych pomysłów dla rozwoju gry Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department, Programming Department, Game Mechanics (RD)

User avatar
Cantryjczyk
Posts: 1610
Joined: Fri Sep 09, 2005 9:52 am
Location: Poland

Postby Cantryjczyk » Sat May 05, 2007 12:23 pm

Danio wrote:A może założę temat o rzekach? O ile go jeszcze nie było.


Mozesz, bo na razie strzalasz sugestiami w jednym konkretnym watku, istny potok mysli, a konczy sie to zwykle balaganem i zerowymi ustaleniami, a przede wszystkim zablokowaniem dyskusji na oginalny temat.

Co do darterow.
http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?t=8098
Angielski temat gdzie mozna sobie poczytac wiele argumentow i kontrargumentow na temat dartera i prob ograniczenia jego nietykalnosci. Zmiejszenie tej nietykalnosci poprzez umozliwienie dokowania czegos do dartera to wlasnie ta sugestia, nie jest zaakceptowana, ale nie jest odrzucona. Polecam wywieranie tam presji jesli ktos chce zmian.

Ja osobiscie chcialbym wprowadzic wlasnie zmiane by do dartera dalo sie dokowac innym darterem. Wtedy bylby to nadal dobry statek, ale rozwiniete miasta mialyby szanse odpowiedzi dysponujac analogicznymi srodkami co zle charaktery.

Druga zmiana ktora bym proponowal dotyczy dokowania. Aby nie dalo sie oddokowac w tej samej godzinie co sie zadokowalo. Ograniczy to strategie dokuj-walnij-oddokuj, ktora tez jest problematyczna i moze byc naduzywana. Zwiekszylo by to tez szanse ewentualnym porwanym na wsparcie ze strony miasta. Wyczekiwanie przez obie strony na sekundowe okazje i proby ich uniemozliwienia sa naprawe niecantryjskie i glupie. przypomina ogame, gdzie musisz siedziec przed komputerem w okreslonej godzinie i szybko klikac bo jak nie to wszystko stracone.
Last edited by Cantryjczyk on Sat May 05, 2007 12:25 pm, edited 1 time in total.
Każdy ma swój punkt widzenia, ale nie każdy z niego coś widzi.
User avatar
domeq
Posts: 414
Joined: Wed Jan 18, 2006 7:18 pm

Postby domeq » Sat May 05, 2007 12:23 pm

Eresan wrote:Rzeki to kapitalny pomysł. Sam już wiele o tym myślałem. Trzeba pamiętać, że dla wszystkich cywilizacji (czy w tzw Żyznym Półksiężycu, dolinie i delcie Nilu, zzy też na terenach dzisiejszej Grecji i Włoch) rzeki były głównymi drogami po których przewożono nie tylko towary ale i nowe idee. Cywilizacje wraz z ich instytucjami czy infrastruktórą posówały się właśnie najpierw wzdłóż rzek potem dopiero brzegów morza czy dróg.


Gdyby Cantr nie byl archipelagiem, lecz kontynentem z prawdziwego zdarzenia, gdzie czesc kultur w zyciu morza nawet na mapie nie widziala, wtedy rzeki - pewnie :? obecnie niewiele zmienia, tzn. nie spelni sie ich zadanie w podobny sposob jak rola Nilu, Tygrysu, Eufratu, Zoltej Rzeki...
Eresan
Posts: 665
Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm

Postby Eresan » Sat May 05, 2007 12:27 pm

Masz rację Domeq - szkoda, ale masz rację.... możnaby wsadzić kilka w największe wyspy ale to rzeczywiście nie dałoby takiego skutku o jakim myślałem :(

Pozdrawiam
User avatar
KilDar
Posts: 474
Joined: Wed Jul 20, 2005 10:02 am
Location: Polska, Katowice

Postby KilDar » Sat May 05, 2007 12:38 pm

na razie przyjmijmy że darter to łódź podwodna ;)
spróbuj do takiej zadokować jak jest pod wodą :))
Matix wrote:Nie grałem w Cantra przez najbliższe pięć minut
User avatar
in vitro...
Posts: 1957
Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
Location: Lake Bodom

Postby in vitro... » Sat May 05, 2007 2:03 pm

KilDar wrote:na razie przyjmijmy że darter to łódź podwodna ;)
spróbuj do takiej zadokować jak jest pod wodą :))
niezłe wytłumaczenie, nie wpadłbym na to :D
cantr się posypał
User avatar
domeq
Posts: 414
Joined: Wed Jan 18, 2006 7:18 pm

Postby domeq » Sat May 05, 2007 2:05 pm

in vitro... wrote:
KilDar wrote:na razie przyjmijmy że darter to łódź podwodna ;)
spróbuj do takiej zadokować jak jest pod wodą :))
niezłe wytłumaczenie, nie wpadłbym na to :D


W takim razie darter moze co najwyzej sie wynurzyc, a nie zadokowac do czegos ;p
matero
Posts: 52
Joined: Mon Oct 31, 2005 9:58 am

Postby matero » Sat May 05, 2007 3:40 pm

W sprawie dartera - może pójść w drugą stronę i umożliwić dokowanie do tych statków nie mniejszych łodzi a... galeona? Że niby duży i w ogóle nie mieści się to w głowie? Można przyjąć, że to byłby abordaż, czyli wysoki galeon umożliwia dostęp do niższego od siebie dartera, który przy tym jest na tyle duży, iż galeon go nie miażdży swoją masą. Przy okazji duże miasta portowe wreszcie miały by motywację do budowy galeonów, jako swoją straż przybrzeżną. Tak czy inaczej - przy obecnym (czyt. łatwym) dostępie do surowców - nietykalny darter jest nadużyciem i warto to zmienić.

Jeśli chodzi o sugestie Cantryjczyka o ograniczenie manewrów morskich, to zalecałbym jednak umiar. Dostępne manewry są i tak żałośnie ubogie, a piraci też cantryjczycy - jakieś szanse powinni mieć. Poza tym, wymuszenie czekania na kolejną turę, by można oddokować od lądu, czy statku też łatwo jest przecież obejść - nikt nie zmuszałby potencjalnych porywaczy, by robili zamęt tuż po przybiciu do brzegu, spokojnie mogli by czekać na właściwy moment. Porównanie z Ogame nie jest najszczęśliwsze, bo Cantr tak czy tak jest grą turową i zawsze można mieć zastrzeżenia, że ktoś do maksimum wykorzystuje mechanikę gry, czyli gra z zegarkiem w ręku.

Może zawlekanie na statek jest za proste. Nie wiem co tu można zmienić. Komunikat o tym, że ktoś zaczyna przeciągać? Przeciąganie jako godzinny, powiedzmy, projekt? "Zwiększenie" wagi przeciąganego razy dwa, by przeciągających musiało być więcej? (i przy okazji utrudnienie w zaokrętowaniu rozespanej załogi, coś za coś...). A może po prostu dodanie możliwości wielokrotnego przybijania/odbijania od brzegu w czasie jednej tury, czyli możliwość czynnej obrony porwanego? (pomysł też raczej teoretyczny, bo w praktyce dał by jeszcze większe możliwości piratom). Potraktowanie przeciągania jako atak (jak wiadomo jeden dozwolony na dzień), czyli danie szansy na przeżycie porwanemu? (obecnie kilkuosobowe bandy rozprawiają się z porwanym w parę sekund). Nie wiem... Jak na razie postać wzięta "na celownik" przez piratów w zasadzie nie ma żadnych szans na reakcję. Choćby była nie wiem jak aktywna, nawet nie wie, że kilku podejrzanych typów z szerokim karkiem właśnie wlecze ją przez cały plac na statek. Dziwne. Co najmniej. :)
User avatar
domeq
Posts: 414
Joined: Wed Jan 18, 2006 7:18 pm

Postby domeq » Sat May 05, 2007 5:02 pm

matero wrote:W sprawie dartera - może pójść w drugą stronę i umożliwić dokowanie do tych statków nie mniejszych łodzi a... galeona?


Myslalem i o tym. Oba rozwiazania mnie satysfakcjonuja, zarowno darter+darter jak i galleon+dowolna lodz, jesli chodzi o mozliwosci dokowania.
Eresan
Posts: 665
Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm

Postby Eresan » Sat May 05, 2007 5:05 pm

moim zdaniem w ogóle ograniczenia dokowania łodzi do łodzi są totalnie bez sensu. zawsze da się tak podpłynąć statkiem do statku żeby dało się przejść. Może być tak że Ci z większego(lub szybszego) statku nie chcą dokowania i w tedy powinno być ono niemożliwe. Problem powinien być tylko z dokowaniem do odpowiednio pogłębionego (lub nie) portu.

Pozdrawiam.
matero
Posts: 52
Joined: Mon Oct 31, 2005 9:58 am

Postby matero » Sat May 05, 2007 5:43 pm

Eresan wrote:moim zdaniem w ogóle ograniczenia dokowania łodzi do łodzi są totalnie bez sensu. zawsze da się tak podpłynąć statkiem do statku żeby dało się przejść. Może być tak że Ci z większego(lub szybszego) statku nie chcą dokowania i w tedy powinno być ono niemożliwe.



To nie do końca chodzi o to, czy da się przejść z pokładu na pokład, czy nie. Raczej o to, że zadokowany statek jest później ciągnięty przez ten, do którego się zadokowało. Gdyby dokowanie było możliwe w obie strony bez ograniczeń, mielibyśmy do czynienia z takim kuriozum jak maleńka dingdy holująca potężnego galeona, czy szabrownika. Dlatego obecnie tylko mniejszy może zadokować do większego. W przypadku galeona i dartera też zresztą mielibyśmy ten problem (czyli mniejszy ciągnie większego), ale by odczarować nietykalnego dartera może warto zrobić wyjątek od reguły? Mniejsze zło i takie tam...
Można by jeszcze zrobić tak, że owszem, większy dokuje do mniejszego, ale w takim wypadku mniejszy statek przestaje płynąć. Czyli kolejna furtka dla piratów, którzy mogliby wówczas stopować i grabić wszystko, co się po wodzie rusza i na drzewo nie ucieka. Do bani. :)
Eresan
Posts: 665
Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm

Postby Eresan » Sat May 05, 2007 5:48 pm

Prosta matematyka... wystarczy żeby miało to jeden kierunek ale dwa zwroty. W tedy szybszy i cięższy (potężniejszy) statek ciągnąłby słabszy i wolniejszy. Moim zdaniem jedyne słuszne rozwiązanie.

Pozdrawiam.
User avatar
drmartin
Posts: 190
Joined: Sat Mar 25, 2006 8:33 pm
Location: P O L A N D

Postby drmartin » Sat May 05, 2007 5:59 pm

Wydaje mi sie iż idealnym rozwiązaniem i chyba łatwym do wykonania jest dodanie możliwości dokowania łodzi tego samego typu do łodzi tego samego typu czyli załatwiłoby to problem łodzi wszelkiego rodzaju jednym strzałem.

łódka dokuje do łódka
darter dokuje do darter
galeon dokuje do galeon

itd
"Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić" Albert Einstein
Zapraszam:
http://tmbg.fizyka.umk.pl/
http://www.lorki.pl
User avatar
in vitro...
Posts: 1957
Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
Location: Lake Bodom

Postby in vitro... » Sat May 05, 2007 6:00 pm

prościej uszeregować statki według wielkości i zrobić tak, żeby każdy statek mógł dokować tylko do 2 takiego statku i wszysztkich większych.
cantr się posypał
matero
Posts: 52
Joined: Mon Oct 31, 2005 9:58 am

Postby matero » Sat May 05, 2007 6:05 pm

Eresan wrote:Prosta matematyka... wystarczy żeby miało to jeden kierunek ale dwa zwroty. W tedy szybszy i cięższy (potężniejszy) statek ciągnąłby słabszy i wolniejszy. Moim zdaniem jedyne słuszne rozwiązanie.


Może inaczej... :) Kiedy widzisz na morzu statek, powiedzmy szabrownika, to nie wiesz, czy przypadkiem nie ma na nim pięciu slupów i kilkunastu łodzi. :) To i tak ma mało wspólnego z rzeczywistością, ale jeszcze mniej miałaby dinghy z pięcioma galeonami na (!?) pokładzie, których nie widać. :) Gdyby tylko o holowanie chodziło (ale zakładając, że widać wszystkie podokowane do siebie nawzajem jednostki) to nie widzę problemu, niech nawet tratwa holuje eskadrę szabrowników. :) Mówiąc "holowanie" mam oczywiście na myśli to, że tylko jednostką do której zadokowane są inne statki, da się sterować. Trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem w poprzednim poście, teraz wyjaśniam najprościej jak umiem. :)


Pomysł drmartina jest prosty i dobry. Sugestia in vitro... zresztą też :)
User avatar
Mattan
Posts: 1081
Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
Location: Poznan

Postby Mattan » Sat May 05, 2007 6:22 pm

drmartin wrote:Wydaje mi sie iż idealnym rozwiązaniem i chyba łatwym do wykonania jest dodanie możliwości dokowania łodzi tego samego typu do łodzi tego samego typu czyli załatwiłoby to problem łodzi wszelkiego rodzaju jednym strzałem.

łódka dokuje do łódka
darter dokuje do darter
galeon dokuje do galeon

itd

Proste, dobre i rozwiązuje problemy. Jak najbardziej za.
Można pomyśleć o przyrządach do abordażu czyli zestawie lin i kotwiczek, które pozwalają zadokować większy statek do mniejszego. Oczywiście taki abordaż byłby z losowym wynikiem, a pasażerowie łodzi, która byłaby abordażowana mogliby się odcinać siekierami, toporami i maczetami też z losowym wynikiem.

Return to “Sugestie”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest