Spychacz (i inne pojazdy-maszyny)
Moderators: Public Relations Department, Players Department, Programming Department, Game Mechanics (RD)
- robin_waw
- Posts: 1532
- Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm
- Quijo
- Posts: 1376
- Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
- Location: K A T O W I C E ST Dept
- Contact:
- w.w.g.d.w
- Posts: 1356
- Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm
- Mattan
- Posts: 1081
- Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
- Location: Poznan
-
Sasza
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
w.w.g.d.w wrote:A co powiecie by spychacz potrafil rownierz niszczyc budynki?
O tak..
Przejechałbym się nim po Vlotryan, zakręcają i zahaczają o port, a później pojechał nim dalej..
Przydałby się poduszkowiec w ogóle..
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
- Mattan
- Posts: 1081
- Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
- Location: Poznan
-
Sasza
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
- Mattan
- Posts: 1081
- Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
- Location: Poznan
- NiKnight
- Posts: 791
- Joined: Thu Jun 23, 2005 8:32 pm
pipok wrote:Żywienie się bez szkody dla zdrowia surowymi ziemniakami wydaje ci się logiczne? Z kolei jabłkami najeść się nie można wcale, zaś 117 gram marchwi albo 20 gram mięsa starcza za całodobowy posiłek. Nie wydaje mi się sensowne stosowanie na siłę pozacantryjskiej logiki w Cantrze.
W niektórych kulturach ziemniaki je się nawet po paru miesiącach od ich zebrania i to surowe (wysuszone). Dla nas może to coś nie jadalnego.
Przypomina się sytuacja ze studiów gdy jeden ze studentów (Arab) strasznie zdziwił się, że my jemy ogórki kiszone. Dla niego to zgniłe jedzenie
pipok wrote:Nic podobnego. Po pierwsze, nie trzeba 10 ludzi, żeby sensownie budować drogi. Po drugie, łopaty służą nie tylko do rozbudowy dróg. Po trzecie, o jakich problemach z jedzeniem mówisz??? Jeśli miasto potrzebuje aż tak udoskonalonych dróg i stać je surowcowo na budowę autostrad, to znaczy, że jest na tyle rozwinięte, że już od dawna nie ma żadnych problemów z żywnością.
Ale potrzeba wielu ludzi, którzy mogą pracować inaczej. Normalne więc, że używa się maszyn by przyśpieszyć budowę i zmniejszyć ilość ludzi potrzebnych przy ulepszaniu drogi. Przecież tak jest w przypadku niektórych surowców (kamień, wapień, hematyt...). Dlaczego nie pomóc sobie maszynami w budowie dróg?
Bo będzie łatwiej? A nie łatwiej jest jak są już kamieniołomy bądź wiertła?
Co do żywności to nie zaprzeczysz, że łatwiej jest dostarczyć ją jednej osobie niż dziesięciu?
pipok wrote:Dlatego jego budowa byłaby nieopłacalna. Bo taniej i szybciej jest wyposażyć grupę ludzi w łopaty i przewozić ich na kolejne miejsca robót choćby rykszami, o lepszych pojazdach nie wspominając. W pełni wypełniony wózek drewniany jest wolniejszy od obładowanego piechura. Na drodze gruntowej prawie o połowę. Czy Twój spychacz w ogóle warto przemieszczać na kolejne odcinki dróg, czy będzie uwiązany do miasta, w którym powstał, jak latarnia morska?
Byłaby opłacalna dla tych, którzy chcą ulepszyć więcej niż dziesięć dróg pomiędzy najbliższymi miastami. Tak jak dzisiaj opłacalne jest zbudowanie kamieniołomu w mieście, które dostarcza kamień do kilku innych osad.
Spychacz ma być w założeniu wolny tak by nie zastąpił innych pojazdów. Poza tym jego główną rolą byłoby ulepszanie drogi. Musiałby przemieszczać się (stąd określenie pojazdy-maszyny, czyli pojazdy, które oprócz przemieszczania się potrafiłyby "brać" udział w specyficznych projektach).
pipok wrote:Przede wszystkim: Na razie gadamy sobie ogólnikami, ale może, jako pomysłodawca, podałbyś konkretną propozycję - ile jakich surowców miałby kosztować spychacz, ile czasu zajmowałoby jego zbudowanie i o ile przyspieszałby ulepszanie dróg.
Nie podam bo to należy do kompetencji RD, co z tego jak powiem tyle to a tyle żelaza, stali, gumy jak nie będzie to zrównoważone? RD ma o wiele większą wiedzę w tym zakresie niż my. Na pewno taki spychacz musiałby być dość drogi, powolny i przyśpieszałby pracę co najmniej dwukrotnie niż przy użyciu ulepszonej taczki.
pipok wrote:I po co?
To po co wprowadzono np.: wiertła?
pipok wrote:Jedna z Twoich postaci, w pojedynkę ma ulepszyć pewien odcinek, co zajmie jej miesiąc (rok cantryjski?) pracy. W czym problem? Że Twoja postać nie ma ochoty poświęcić tyle czasu? Autobus w pojedynkę też się długo buduje. Spotkałem już takich, którzy zaraz po przebudzeniu pytali, skąd wziąć stalowy miecz. Oczywiście, że kto uparty, ten może, zaczynając goły i wesoły, w pojedynkę zgromadzić surowce, zrobić narzędzia, zbudować urządzenia i na starość dorobić się miecza... Można też w pojedynkę, z samą tylko łopatą, budować autostrady. Ale jaki sens wtedy marudzić i zawracać głowę ludziom z PD?
Też takich spotkałem
Moja postać tak jak i postacie innych graczy chce mieć możliwość budowy maszyn, które pomogą jej realizować zadania. My jako gracze przede wszystkim powinniśmy zwracać uwagę na to co można polepszyć, co wprowadzić do gry. Ja chciałbym mieć możliwość użycia maszyn w takich celach jak ulepszanie dróg, budowa domów i pojazdów (itd. ). Nie widzę nic złego w proponowaniu zmian bo "jedna z moich postaci....". Więcej! Właśnie wtedy powinienem zasugerować coś w rozwoju Cantr'a bo wyraźniej widzę, że można coś poprawić.
Jeśli jednak myślisz, że robię to ze względu na tą swoją postać to mylisz się, jak wspomniałem postać ta jest na odludziu. Nie ma więc szans by była w stanie zdobyć spychacz (lub inną maszynę).
Ps. Gdybyśmy nie "marudzili" to Cantr stałby w miejscu.
Ni Ni Ni Ni!
-
pipok
- Posts: 397
- Joined: Tue Oct 31, 2006 6:45 am
1. Suszone, a nie świeże, tak?NiKnight wrote:W niektórych kulturach ziemniaki je się nawet po paru miesiącach od ich zebrania i to surowe (wysuszone).pipok wrote:Żywienie się bez szkody dla zdrowia surowymi ziemniakami wydaje ci się logiczne? Z kolei jabłkami najeść się nie można wcale, zaś 117 gram marchwi albo 20 gram mięsa starcza za całodobowy posiłek. Nie wydaje mi się sensowne stosowanie na siłę pozacantryjskiej logiki w Cantrze.
2. Potrafisz podeprzeć opinię o odżywianiu się surowymi nieobranymi ziemniakami jakimś wiarygodnym żródłem?
Spożycie w w niewielkich ilościach (kawałeczek) surowego ziemniaka skutkuje słabym zatruciem organizmu, objawiającym się gorączką. Poważniejsze zatrucia powodują wymioty, biegunkę, bóle głowy. Co najmniej...
W Cantrze postaci zjadają ziemniaki bezpośrednio po wykopaniu, bez żadnego obrania ze skóry, bez żadnego przygotowania. Co z pewnością w świecie realnym jest szkodliwe.
--------------------
Czyli droga, mało ładowna i powoli poruszająca się maszyna, obsługiwana przez jednego człowieka zamiast pracy dwóch ludzi wyposażonych w łopaty i taczki? Nie widzę sensu w budowaniu takiej maszyny.NiKnight wrote:Nie podam bo to należy do kompetencji RD, co z tego jak powiem tyle to a tyle żelaza, stali, gumy jak nie będzie to zrównoważone? RD ma o wiele większą wiedzę w tym zakresie niż my. Na pewno taki spychacz musiałby być dość drogi, powolny i przyśpieszałby pracę co najmniej dwukrotnie niż przy użyciu ulepszonej taczki.pipok wrote:Przede wszystkim: Na razie gadamy sobie ogólnikami, ale może, jako pomysłodawca, podałbyś konkretną propozycję - ile jakich surowców miałby kosztować spychacz, ile czasu zajmowałoby jego zbudowanie i o ile przyspieszałby ulepszanie dróg.
- NiKnight
- Posts: 791
- Joined: Thu Jun 23, 2005 8:32 pm
Nie, nie jestem w stanie odeprzeć gdyż nie znam wszystkich potraw świata. Poza tym jest wiele odmian ziemniaka, niektóre nie rosną w naszej strefie klimatycznej.
Świat Cantra jak obaj podkreślaliśmy nie jest do końca logiczny ale zauważ, że w świecie tym istnieją surowce/produkty, które mają swoje odpowiedniki w świecie rzeczywistym. Większość z nich zachowuje się tak samo (węglem się "pali", marchewki się je, itd. ) Dlaczego więc nielogiczne byłoby wprowadzenie spychacza?
Tak, spychacz byłby drogi, powolny ale za to o wiele wydajniejszy niż paru ludzi z ulepszonymi taczkami (ilu nie podam bo to zależy od tego jak wydajny będzie, o tym musiałby zadecydować RD). Dla mnie taka maszyna na "dłuższą metę" jest opłacalna, tak samo jak budowa wiertła do hematytu.
To, że niewiele miast będzie chciało budować tego typu maszynę nie świadczy o tym, że jest ona nieopłacalna. Podobnie jest na przykład ze statkami, nie opłaca budować się galeonu gdyż raker sprawuje się lepiej. Galeon jest budowany by pokazać siłę państwa/miasta. Spychacz na pewno będzie dobrą inwestycją dla rozległych państw.
Świat Cantra jak obaj podkreślaliśmy nie jest do końca logiczny ale zauważ, że w świecie tym istnieją surowce/produkty, które mają swoje odpowiedniki w świecie rzeczywistym. Większość z nich zachowuje się tak samo (węglem się "pali", marchewki się je, itd. ) Dlaczego więc nielogiczne byłoby wprowadzenie spychacza?
Tak, spychacz byłby drogi, powolny ale za to o wiele wydajniejszy niż paru ludzi z ulepszonymi taczkami (ilu nie podam bo to zależy od tego jak wydajny będzie, o tym musiałby zadecydować RD). Dla mnie taka maszyna na "dłuższą metę" jest opłacalna, tak samo jak budowa wiertła do hematytu.
To, że niewiele miast będzie chciało budować tego typu maszynę nie świadczy o tym, że jest ona nieopłacalna. Podobnie jest na przykład ze statkami, nie opłaca budować się galeonu gdyż raker sprawuje się lepiej. Galeon jest budowany by pokazać siłę państwa/miasta. Spychacz na pewno będzie dobrą inwestycją dla rozległych państw.
Ni Ni Ni Ni!
-
pipok
- Posts: 397
- Joined: Tue Oct 31, 2006 6:45 am
Było dwóch, teraz kilkuNiKnight wrote:Tak, spychacz byłby drogi, powolny ale za to o wiele wydajniejszy niż paru ludzi z ulepszonymi taczkami (ilu nie podam bo to zależy od tego jak wydajny będzie, o tym musiałby zadecydować RD).
Nie, nie tak samo. Raz skonstruowanego wiertła do hematytu można używać "do końca świata". Powolny, drogi spychacz po wybudowaniu wszystkich dróg, będzie nieużytecznym wrakiem.NiKnight wrote:Dla mnie taka maszyna na "dłuższą metę" jest opłacalna, tak samo jak budowa wiertła do hematytu.
Galeon mimo wszystko służy "na wieczność". Spychacz byłby kosztowną, powoli poruszającą się machiną, która po zbudowaniu wszystkich dróg na wyspie robi - co? Stoi. Dużo lepiej prezentują bogactwo miasta mieszkańcy obwieszeni klejnotami niż stojący na placu bezużyteczny spychacz.NiKnight wrote:To, że niewiele miast będzie chciało budować tego typu maszynę nie świadczy o tym, że jest ona nieopłacalna. Podobnie jest na przykład ze statkami, nie opłaca budować się galeonu gdyż raker sprawuje się lepiej. Galeon jest budowany by pokazać siłę państwa/miasta.
Nie znam ani jednego, które chciałoby się zdecydować na takie rozwiązanie.NiKnight wrote:Spychacz na pewno będzie dobrą inwestycją dla rozległych państw.
- Artur
- Posts: 1326
- Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
- Location: The Glow
- Mattan
- Posts: 1081
- Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
- Location: Poznan
-
pipok
- Posts: 397
- Joined: Tue Oct 31, 2006 6:45 am
Które wolałoby inwestycję w powolną, małoładowną maszynę od inwestycji w 2-3 taczki dla ludzi, których można szybko przerzucić na następny odcinek?Mattan wrote:Ja znam co najmniej jedno państwo i jedna rodzącą się federacje.pipok wrote:Nie znam ani jednego, które chciałoby się zdecydować na takie rozwiązanie.NiKnight wrote:Spychacz na pewno będzie dobrą inwestycją dla rozległych państw.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest

