Dalekopis

[NiKnight]

Mamy radio, jest dość łatwe w budowie i obsłudze, ma jednak dwie główne wady:

- ograniczony zasięg
- można podsłuchiwać

Dlatego proponuje dalekopisy (telegraf, telefon, nazwa nie ważna). Tworzone byłyby z dwóch rzeczy: kabla do sąsiedniej osady i aparatu (pomysł pewnie pojawił się na angielskim forum).

Kabel byłby czymś w rodzaju drogi. Użytkownik wybierałby kabel, następnie pojawiłby się combobox z wyborem miejsca do którego ma prowadzić (lista sąsiednich osad). Następnie w zależności od odległości (tak jak to ma miejsce w przypadku budowy dróg) trzeba byłoby dodać żelazo (lub stal), gumę no i wykonać taki kabel.

Aparat składałby się z podobnych co radio półproduktów. Każdy aparat miałby swój numer (jak klucze) i na ten numer można byłoby wysyłać wiadomości.

Dalekopis miałby więc większy zasięg oraz nie można byłoby go podsłuchać ale za to byłyby droższe w budowie.

Jest tylko jeden problem, programistyczny: trzeba napisać procedurę, która sprawdzałaby połączenie między dwiema odległymi osadami, tak by można było dzwonić na przykład z Vlotryan do Los Liberos (etc.) tylko jeśli jest połączenie (tutaj przydałby się Prolog ).

Hmmm... a może "poczta hydrauliczna" pomiędzy dwiema osadami, która umożliwiałaby transport notatek?

Podobnie ale z tym, że notatka może wędrować tylko pomiędzy dwiema sąsiednimi osadami (łatwe w implementacji) no i do budowy potrzebne byłoby na przykład szkło.

[Matix]

Jestem ZA, ale kabel musi duuuużo kosztować... Może tak 20kg żelaza, 15kg miedzi i 20kg gumy...

[Mattan]

Kabel można by ciągnąć pod ziemią lub po słupach i wtedy rożne materialy i narzędzia by były potrzebne.

[Lamper]

Pomysł nawet dobry ale nierozumiem jednej rzeczy.
Czy komunikacja między podanymi w przykładzie Vlotryan i LL polegała by poprostu na położeniu kabla między każdą dzielącą ich lokacją i później nadanie wiadomości na ich numer czy wiadomośc miała by iść po każdej lokacji i przekazywana dalej?

[NiKnight]

Iść do docelowej lokacji jeśli jest połączenie fizyczne. Ludzie w osadach pomiędzy nie widzieliby komunikatu.

[Sasza]

A co z tymi komórkami? Fajnie by było, jeżeli moja postać mogłaby "zadzwonić" do swojego cantryjskiego przyjaciela. każdy miałby inny numer telefonu. baze danych numerów też, więc bym się dopytywał o numer do Svaroga, by śmieszne tekściki mu pisać
Mam nadzieje, że w dalekiej przyszłości będzie taki sprzęt.

[w.w.g.d.w]

Ciekawy pomysl tylko nie wiem czy mi sie bedzie usmiechalo gdy taki Sasza sie dorwie i bedzie mi wysylal sms-y.
Ogolnie jestem ZA.

[PRUT]

Ni!

Aleś mial wczoraj wenę - 3 pomysły i wszystkie fajne!
Jestem, za, gdzie mam kliknąc żeby za tym zagłosować?

[NiKnight]

Jest w pół do trzeciej (sobota>niedziela) i jeszcze nie mogę iść spać, sporo zajęć mam ostatnio (stąd też niektórzy wkurzali się na mnie w grze), jak tylko będę miał więcej wolnego czasu to dam to na forum angielskie do dyskusji. Chyba, że chce Ci się przetłumaczyć

[BZR]

Pomysł fajny, ale przeslanie kazdej wiadomosci powinno kosztowac jakies surowce (ciekawe tylko jakie:) ,

[PiotrekM]

Pomysł dobry. Tylko że kabel byłby strasznie drogi.

PS Kto ma właściwie teraz radia? Bo ja się jeszcze z radiem się nie spotkałem a chciałbym se takie zbudować.

[docent]

To se zbuduj

[Elm0]

W tajemnych podziemiach w największych miastach polskiej strefy ukrywają się członkowie "grupy trzymającej radia" Są to jedyne osoby, którym udało się wyprodukować sprawnie działające radia i używają ich do kontaktowania się między soba w celu zawiązania wielkiego ogólnostrefowego spisku. Wtajemniczeni obserwują mieszkańców osad i szukają tych, którzy są godni poznania sekretu. Jednak za zdradę kara jest straszna...

"Kod Josa Elkinka" Do nabycia w księgarniach...