Page 1 of 2

Posted: Sun Jun 18, 2006 9:30 am
by Artur
u mnie sesja, i siedze co najmniej 5h dziennie na cantr i forum :twisted: i kurde nie zalicze co najmniej 3 egzaminow, ale kto by sie tam przejmowal jakimis egzaminami, poprawi sie kiedys 8)

Posted: Sun Jun 18, 2006 11:03 am
by Lorelei
Artur wrote: ale kto by sie tam przejmowal jakimis egzaminami, poprawi sie kiedys 8)


ten kto stara sie o stypendium :wink:

Posted: Sun Jun 18, 2006 12:03 pm
by Artur
Lorelei wrote:
Artur wrote: ale kto by sie tam przejmowal jakimis egzaminami, poprawi sie kiedys 8)


ten kto stara sie o stypendium :wink:


:shock: to wogle sa tacy ludzie? :twisted: hehe, no to powodzenia, ale to musi byc straszne, tyle sie uczyc zeby miec same piatki... jakbym sie staral o stypendium, a na koncu by sie okazalo ze go nie dostalem to chyba bym sie pochlastal :roll: i dlatego sie nie staram :twisted:

Posted: Sun Jun 18, 2006 4:15 pm
by Lorelei
Artur wrote: :shock: to wogle sa tacy ludzie?


Pewnie, ze są ale chyba tylko na pierwszym roku :)
Z resztą do stypendium wcale nie są konieczne same piątki. Ja mam moze ze trzy, a mimo to licze, ze je dosane :wink:
Choc wszytsko zalezy jeszcze od egzaminów... które jesli zawale, to tylko przez... cantr :cry:

Posted: Sun Jun 18, 2006 7:20 pm
by ushol
Artur wrote:u mnie sesja, i siedze co najmniej 5h dziennie na cantr i forum :twisted: i kurde nie zalicze co najmniej 3 egzaminow, ale kto by sie tam przejmowal jakimis egzaminami, poprawi sie kiedys 8)


mam to samo.. :/

nie jestem z siebie zadowolony, ale cóż... najgorsze, że zawsze najfajniejsze rzeczy zaczynają się dziać gdy trzeba się uczyć...

Posted: Mon Jun 19, 2006 11:30 am
by Regis
A ja mam juz z glowy semestr bez egzaminow, bo w kolokwiach wszystko zaliczylem, ale szlag mnie trafil, bo chcialem sie zalapac na stypendium od 4.0, a moja srednia wyniesie dokladnie... 3.985 = ~3.99 :\ Mozna sie pociac :evil:

Jak sobie teraz pomysle o tym, ze do 3.5 z analizy 1 (co juz by mi dalo srednia > 4) zabraklo mi 1 pkt (na 40), do 4 z algebry 1 zabraklo mi 1 pkt (na 40), do 3.5 z Teorii Obwododow zabraklo mi 2 pkt (na 50), czy na przyklad do 4 z Matematyki dyskretnej zabraklo mi 2 pkt (na 40), a kobieta z fizyki mi obciela 3/4 pkt za zadanie, bo gdzies dwie linie przed koncem zgubilem minusa, a te punkty dalyby mi 4.5 a nie 4 z fizyki, co tez by mnie niebywale urzadzalo...

I nie pomoglo 5.5 z jezykow programowania na przyklad - swoja droga to lekka paranoja - na informatyce jezyki programowania sa za 2 punkty, a matematyka i fizyka za 8-9 :\

No ale coz - trudno sie mowi. Za rok bedzie lepiej :wink:

A teraz - WAKACJE! :D

Posted: Mon Jun 19, 2006 11:46 am
by Artur
szczesciarz, a ja mam jutro egzamin z analizy :( a najlepsze jest to ze ja tego wogle nie umiem, nie bylem na zadnym wykladzie, na prawie zadnych cwiczeniach przez caly rok, a nasza analizujaca:) puscila wszystkich do egzaminu zeby sie wykazali :roll: mam dokladnie 18h bez snu zeby sie nauczyc calej analizy matematycznej, i zgadnijcie co robie... siedze na cantr:) musze wreszcie zebrac sily i sie pouczyc, w takich chwilach to zaluje ze nie jestem cpunem tylko pijakiem, wzialbym pronto i na jutro umial bym analize, PEE i Matme Dyskretna, z ktorych mam egz. pojutrze i po pojutrze :twisted:

Posted: Mon Jun 19, 2006 1:32 pm
by Gulczak
Artur wrote:szczesciarz, a ja mam jutro egzamin z analizy :( a najlepsze jest to ze ja tego wogle nie umiem, nie bylem na zadnym wykladzie, na prawie zadnych cwiczeniach przez caly rok, a nasza analizujaca:) puscila wszystkich do egzaminu zeby sie wykazali :roll: mam dokladnie 18h bez snu zeby sie nauczyc calej analizy matematycznej, i zgadnijcie co robie... siedze na cantr:) musze wreszcie zebrac sily i sie pouczyc, w takich chwilach to zaluje ze nie jestem cpunem tylko pijakiem, wzialbym pronto i na jutro umial bym analize, PEE i Matme Dyskretna, z ktorych mam egz. pojutrze i po pojutrze :twisted:

Spróbuj taką strategią... Wmów sobie, że potrafisz się nauczyć tylko jak jesteś odprężony, a co cie relaksuje? Cantr!! To jest klucz do wszystkich egzaminów. A kogo obchodzi analiza matematyczna? Co ty, matematykiem jesteś??? :D Trzymam kciuki, ja teraz mam praktycznie wakacje. Tylko pozazdrościć :D:D:D
Jeszcze jeden pościk i setka minęła...

Posted: Wed Jun 21, 2006 12:16 pm
by Artur
i jak wam sesja idzie? ja narazie oblalem tylko analize, co jest niezlym wynikiem w porownaniu z innymi na mojej uczelni :P a dzisiaj mialem egzamin z Elektroniki , siadlem sobie z tylu , a wykladowca mowi do wszystkich:"zapraszam do pierwszego rzedu", no i mysle sobie, ze skoro zaprasza to ja tam pojde, brzydko odmawiac na zaproszenie :twisted: siadam jako jedyny w pierwszym rzedzie, a dodam ze z Elektroniki jestem depilowana noga, a koles:"do odwaznych swiat nalezy, jest pan zwolniony z egzaminu" :twisted: 8)

Posted: Wed Jun 21, 2006 4:23 pm
by Snake
ty farciarzu :twisted: , ja jutro mam ustny z elektry :?

Posted: Wed Jun 21, 2006 6:38 pm
by Zimt
ushol wrote:najgorsze, że zawsze najfajniejsze rzeczy zaczynają się dziać gdy trzeba się uczyć...

Skad ja to znam? :twisted:
Ale, ale... Dzis mialam ostatni egzamin w tym semestrze. Wiec na razie mam spokoj. Przynajmniej do czasu, az beda wyniki :P

Posted: Wed Jun 21, 2006 7:06 pm
by lukaasz
ja mialem stypendium.....sportowe :)

Posted: Thu Jun 22, 2006 8:10 am
by ushol
Studia to pryszcz... tylko jak je skończyć??

Sesja to pryszcz... gdy jej nie ma...

Stypendia... a co to qrde??

<hl>

właśnie się dowiedziałem, że będę powtarzał prawdopodobnie cały rok... :( cały rok do tylnej części ciała... cholera...

Posted: Thu Jun 22, 2006 9:09 am
by Gender
ushol wrote:właśnie się dowiedziałem, że będę powtarzał prawdopodobnie cały rok... :( cały rok do tylnej części ciała... cholera...


O. Jak mawiali dawni gorale:

FUBAR

Posted: Sat Jun 24, 2006 12:00 pm
by Marcia
To ja wam też się pochwalę.. juz wszystkie egzaminy za mną:D i wszystkie do przodu:D
Czeka mnie jeszcze tylko obóz pracy eufemistycznie zwany 'praktykami terenowymi :twisted: ' i wreszcie będę miała WAKACJE!