Page 1 of 2
Manga, Japonczycy, Nagosc :)
Posted: Tue Jun 13, 2006 12:58 pm
by Gender
Takie pytanie... Zastanawialiscie sie kiedys nad tym, dlaczego Japonczycy tak lekko podchodza do sprawy nagosci? Tworcy mangi (juz nawet nie mowie o tej bardziej zboczonej formie

) w bardzo lekki sposob podchodza do ludzkiego ciala i jego obrazowania...
Slyszalem tez, ze podobnie jak Skandynawowie nie wstydza sie wlasnego ciala w przypadku spotkan z obcymi ludzmi (sauna, basen).
Czy myslicie ze wszystko mozna wytlumaczyc tym, ze Europa byla pod wplywem religii monoteistycznych, ktore w bardzo mocny sposob potepiaja cos takiego?
Posted: Tue Jun 13, 2006 1:40 pm
by marol
LOL, wydaje mi się, że ci Skandynawowie to nie takie dziwadła. Ja, trenując piłkę nożną, po każdym treningu brykałem z kilkunastoma chłopami pod prysznicem, więc nie przesadzajmy z tymi ocenami

Re: Manga, Japonczycy, Nagosc :)
Posted: Tue Jun 13, 2006 1:57 pm
by Artur
Gender wrote:Tworcy mangi (juz nawet nie mowie o tej bardziej zboczonej formie

) w bardzo lekki sposob podchodza do ludzkiego ciala i jego obrazowania...
Nie zapominaj ze manga jest w japonii takze pewnego rodzaju sztuką ( nie mówi tu o pokemonach czy innych tytułach dla dzieci) , a w sztuce eksponowanie nagości jest wysoce wskazane;) także wychowanie dzieci w japonii bardzo rozni sie od tego w europie, tam juz male dzieci oswaja sie z seksem i zlem, manga i anime sa tam tez po to , aby dzieci edukowac, a u nas o seksie i przemocy dowiaduja sie one od znajomych. Bardzo lubie mange i anime, widzialem juz wiele serii i czytalem wiele komiksow, i trzeba szczerze powiedziec , ze nagosc, przemoc i erotyzm sa w nich dawkowane tak (oczywiscie pomijajac najbardziej shonenowe mangi typu "Berserk") , ze nadaja sie one i dla starszych, wymagajacych czytelnikow/widzow, i dla mlodszych, w celach edukacyjnych:P
Posted: Tue Jun 13, 2006 2:01 pm
by Gender
marol wrote:LOL, wydaje mi się, że ci Skandynawowie to nie takie dziwadła. Ja, trenując piłkę nożną, po każdym treningu brykałem z kilkunastoma chłopami pod prysznicem, więc nie przesadzajmy z tymi ocenami

No ale widzisz, w Polsce wspolna sauna z kobietamy by nie przeszla, a w Szwecji czy Norwegi z tego co slyszalem jak najbardziej...
To ze blizej nam do Skandynawow niz do Japonczykow to rozumiem. Nasluchalem sie ze nikt kto od urodzenia nie mieszka w Japonii nie zrozumie tej kultury...
Re: Manga, Japonczycy, Nagosc :)
Posted: Tue Jun 13, 2006 2:08 pm
by Gender
Artur wrote:Nie zapominaj ze manga jest w japonii takze pewnego rodzaju sztuką ( nie mówi tu o pokemonach czy innych tytułach dla dzieci) , a w sztuce eksponowanie nagości jest wysoce wskazane;)
Ostatnio spotkalem sie z opinia, ze prezentacja nagosci w przebraniu sztuki, to byl taki sposob na unikniecie posadzenia o pornografie

. Zreszta, teraz juz nie tak latwo - Nieznalska sie przekonala, ze jest granica wytrzymalosci.

Mimo to, zgadzam sie, w sztuce jest miejsce na akty.
Artur wrote:także wychowanie dzieci w japonii bardzo rozni sie od tego w europie, tam juz male dzieci oswaja sie z seksem i zlem, manga i anime sa tam tez po to , aby dzieci edukowac, a u nas o seksie i przemocy dowiaduja sie one od znajomych. Bardzo lubie mange i anime, widzialem juz wiele serii i czytalem wiele komiksow, i trzeba szczerze powiedziec , ze nagosc, przemoc i erotyzm sa w nich dawkowane tak (oczywiscie pomijajac najbardziej shonenowe mangi typu "Berserk") , ze nadaja sie one i dla starszych, wymagajacych czytelnikow/widzow, i dla mlodszych, w celach edukacyjnych:P
Khem... smiem watpic w walory edukacyjne mangi. Nie to ze mi sie nie podoba, bo tez lubie, ale kurna... na podreczniki to to sie srednio nadaje!
Re: Manga, Japonczycy, Nagosc :)
Posted: Tue Jun 13, 2006 2:15 pm
by Artur
Gender wrote:Khem... smiem watpic w walory edukacyjne mangi. Nie to ze mi sie nie podoba, bo tez lubie, ale kurna... na podreczniki to to sie srednio nadaje!
Podrecznika nikt by nie chcial czytac

to taka edukacja poprzez rozrywke, cos jak ukladanie kolorowych klockow z malym dzieckiem, z tym ze tutaj manga pokazuje mlodemu czlowiekowi odpowiednie rozwiazania pewnych sytuacji, od tych zwiazanych z przemoca do tych zwiazanych z seksem, wszystko podane w ladnie narysowanym komiksie jest czytelniejsze i przyjemniejsze niz w typowych podrecznikach. Dlatego wydaje mi sie ze lepiej dorastajacemu nastolatkowi podsunac kilka odpowiednich hentajow niz tych edukacyjnych podrecznikow pisanych przez stetryczalych doktorow seksuologow

Posted: Tue Jun 13, 2006 3:42 pm
by alek
Gender napisal:
No ale widzisz, w Polsce wspolna sauna z kobietamy by nie przeszla
Mylisz sie i jestem z moimi pzryjaciolmi na to zywym przykladem
A co do seksu i Japonii, to sa statystyki, ktore mowia, ze tylko u Japonczykow erotyka i pornografia nie wywoluje wiekszej agresji seksualnej.
Posted: Tue Jun 13, 2006 8:59 pm
by Milo
Gender, kiedy ostatno byles na saunie? Zdarzylo mi sie byc w kilku, takich przy basenie czy w hotelu, i byly najczesciej koedukacyjne
Posted: Tue Jun 13, 2006 11:05 pm
by Fiona
A sa w ogole inne niz koedukacyjne?
Zasadnicza roznica miedzy naszymi saunami a tymi skandynawskimi (choc nie tylko) tkwi w tym ze tam w saunie jak i na terenie calego spa lataja golutcy a u nas jednak wszyscy przykryci

Posted: Wed Jun 14, 2006 6:37 am
by Gender
No wlasnie o nagosc mi chodzi. Ja rozumiem, koedukacyjne faktycznie sa pewnie dlatego ze sa koszmarnie drogie i nie oplaca sie robic dwoch?

) Ale chodzi wlasnie o nagosc.
Mnie chodzi o roznice w podejsciu. Troche byscie sie zdziwili, gdyby do sauny wparowalo nagle kilka pan w stroju Ewy, nie? Bo ja bym sie jednak zdziwil.
Natomiast Skandynawowie i Japonczycy nie. (Przynajmniej tak sadze..)
Posted: Wed Jun 14, 2006 8:14 am
by WojD
Obsesja okrywania nagości jest mocno powiązana z katolicyzmem i judaizmem. Zarówno protestanci jak i prawosławni mają znacznie mniej oporów. Poza tym trzeba też mocno rozgraniczyć nagość z podtekstem seksualnym od tej czysto 'użytkowej'. Bardzo wiele osób tego nie potrafi - czego dowodem tabuny tekstylnych 'spacerowiczów' i podglądaczy na plażach dla naturystów.
Jakoś nie zauważyłem problemów gdy sporą grupą wcale nie tak bardzo znajomych osób kąpaliśmy się w jeziorze na suwalszczyźnie - i miejscowi reagowali na to bądź z uśmechem bądź sami sie przyłaczali... W Bułgarii przy każdym basenie czy na plażach są wydzielone (i ogrodzone przed spojrzeniami ciekawskich) solaria, Rosjanie wspólnie korzystają z sauny czy łaźni. Gdy miałem 15 lat byłem na obozach w Czechosłowacji i w NRD i w obu przypadkach chodziliśmy do sauny koedukacyjnie i nago...
A teraz jest i u nas znacznie normalniej - być może nie wszędzie - ale większość nowych basenów ma sauny i w określone dni można się tam kąpać nago. Z kolei w inne sa dni tylko dla kobiet - by te mogły się czuć swobodnie. Sauny i łaźnie parowe są z reguły właśnie koedukacyjne...
Nie wiem więc na co te narzekania

Posted: Thu Jun 15, 2006 7:47 am
by Matix
WojD wrote:Obsesja okrywania nagości jest mocno powiązana z katolicyzmem i judaizmem. Zarówno protestanci jak i prawosławni mają znacznie mniej oporów.
Ryzykujesz WojD. Wcale tak nie jest jak mówisz...
Właściwie bardzo lubie mangę i anime, ale nie ze względy na dużą ilość golonki, ale za kunszt artystyczny i fabularny. Nie każda manga, nie każdy anim jest super...
Posted: Thu Jun 15, 2006 9:27 am
by Yossarian
Ależ, Matixie! Jest dokładnie tak, jak mówi WojD. Nasza tolerancja wiążę się bezpośrednio z wychowaniem, na które wypływ ma (jak można tego nie zauważyć?) religia 'panująca' (i wpisany w nią światopogląd).
Posted: Thu Jun 15, 2006 6:05 pm
by Matix
Chodzi mi o to, że w protestantyźmie nie jest do końca tak jak mówi Wojd...
Posted: Fri Jun 16, 2006 1:58 am
by Gnom
Matix wrote:Chodzi mi o to, że w protestantyźmie nie jest do końca tak jak mówi Wojd...
Mówisz protestantowi, że nie ma racji w sprawie swojej religii? Ryzykowne...