Kobzy / Dudy
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Susel
- Posts: 453
- Joined: Tue Jan 03, 2006 9:02 pm
Widzialem tutaj cos takiego jak "kobza"... Otoz chcialbym tylko zwrocic uwage, ze z tego co mi wiadomo nie jest to poprawne okreslenie... (Poprawnie jest "Dudy") (Odrazu zauwazam, ze mozliwe ze to poprostu inny instrument, tylko sa czesto mylone, a ja jestem przeczulony. )
I raczej bym tego nie kojarzyl z goralami bo ten instrument przybyl do nas z Azji... (Internet - kopalnia wiedzy o swiecie... )
Eh ale ja jestem upierdliwy...
I jeszcze bym dodal akordeon...
...I jeszcze moze bandoneon...
I raczej bym tego nie kojarzyl z goralami bo ten instrument przybyl do nas z Azji... (Internet - kopalnia wiedzy o swiecie... )
Eh ale ja jestem upierdliwy...
I jeszcze bym dodal akordeon...
...I jeszcze moze bandoneon...
-
- Posts: 566
- Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm
- Elm0
- Posts: 1325
- Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm
-
- Posts: 566
- Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm
- Susel
- Posts: 453
- Joined: Tue Jan 03, 2006 9:02 pm
-
- Posts: 53
- Joined: Wed May 17, 2006 9:05 am
-
- Posts: 566
- Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm
- ushol
- Posts: 1254
- Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
- Location: Real World
nemo69 - dziwnyś bardziej niż świat ten nasz w którym jesteśmy i w którym będziemy, boś buc... mówi Ci się, że kobza to instrument strunowy, więc jeśli mylisz to z dudą to jesteś *powtarza bardziej podkreślając* buc... jeśli już jednak wiesz co to kobza i nadal nazywasz tak dudy, toś jeszcze większy buc...
jesli ja powiem, żeś dla mnie Buc, a nie żden tam nemo69, i że zawsze tak myślałem, to chyba nie chciałbyś, ani ty, ani twoi rodzice(bo to oni ci dali takie imię), aby nazywano cię Bucem... zastanów się...
jesli ja powiem, żeś dla mnie Buc, a nie żden tam nemo69, i że zawsze tak myślałem, to chyba nie chciałbyś, ani ty, ani twoi rodzice(bo to oni ci dali takie imię), aby nazywano cię Bucem... zastanów się...
-
- Posts: 566
- Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm
Ushol - synku drogi.. Czy ja mówiłem coś na temat istnienia lub nie istnienia strun w kobzie? Kim ja ja jestem wobec was chowanych na Wiki , aby na ten temat coś mniemać lub nie mniemać...Ja tylko podtrzymuję stereotyp utrwalony w literaturze i tradycji o związku szkockiego górala z kobzą. Uwaga cenzura - nie poprawiać na 'kozą"
- ushol
- Posts: 1254
- Joined: Thu Dec 15, 2005 5:11 pm
- Location: Real World
Po pierwsze... co do chowania na wiki... o kobzie wiedziałem zanim ty dowiedziałeś się o Szkocji... a takie podtrzymywanie (to jest podtrzymywanie błędu, nie tradycji) to świadczy jedynie o bucowatości podtrzymujących... wyobraź sobie szkota z kobzą... łatwiej będzie ci zrozumieć o co mi chodzi... niedługo powiesz, że Norah Jones gra na perkusji, albo na grzebieniu... bo tak usłyszałeś i tak ci lepiej pasuje... zachowujesz się jak anglik, któremu się mylą słowa...
po drugie... ja wiem, że ty się nie spierasz o to, czy kobza ma struny czy nie... aż tak niskiego mniemania o tobie nie mam... jednak buż żeś jest i tyla... zamiast się spierać to ty się zapierasz...
po drugie... ja wiem, że ty się nie spierasz o to, czy kobza ma struny czy nie... aż tak niskiego mniemania o tobie nie mam... jednak buż żeś jest i tyla... zamiast się spierać to ty się zapierasz...
- Gnom
- Posts: 1186
- Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
- Location: Poland
stereotyp psych., socjol. - szablon, <b>uproszczony</b>, tradycyjny, zazw. <b>irracjonalny obraz rzeczy</b>, osób, instytucji itd., złożony z cech poczytywanych za charakterystyczne dla nich, wpojony przez środowisko w świadomość członków jakiejś grupy, warstwy społ., klasy.
Brawo Nemo, powielanie stereotypów to z całą pewnością powód do dumy. Całe szczęście, że jesteś jedynym orędownikiem utwierdzania czegoś co jest błędne.
I może i wychowani na wiki, ale za to wiedzący czym się różnią dudy od kobzy i które jest które. Ty na królika mówisz zając i jeszcze jesteś z tego dumny. Żal mi Ciebie.
PS. A ten quote to akurat z Kopalińskiego.
-
- Posts: 728
- Joined: Sat Dec 03, 2005 7:30 pm
- Agent 0007
- Posts: 1039
- Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
- Location: Darudzystan
-
- Posts: 566
- Joined: Fri Aug 05, 2005 5:49 pm
Ja sie juz wyłączylem .. Kto chce walczyc z wiatrakami - niech walczy. Nauczylem sie wspołżyc z róznymi drobnymi błędami i nie będę zamieniał szkockich kobziarzy na szkockich dudziarzy, tak jak będę w dalszym ciągu mówił Pekin a nie Bejing. To po prostu źle brzmi w moim prywatnym języku. A tak na marginesie, przypomniał mi się pewien znajomy ( też taki ścisły umysł), który doprowdzał do szału kobiety uczonymi twierdzeniami , że nie ma czegoś takiego jak seledyn albo lilaróż. Opierając się na tym , że fizyka wyróżnia tylko 7 barw ,upierał się , że omawiany właśnie ciuch jest zielony albo fioletowy
Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest