Page 1 of 3
Posted: Wed May 03, 2006 9:05 pm
by dead_rat
Carstein wrote:I najważniejsze, że gracze to nie dziesięciolatkowie chcacy siekać zombiaki i zabijać, a ludzie, którzy chcą tworzyć i dobrze się bawić
...a takiej pewności to mieć nie możesz

Posted: Wed May 03, 2006 9:14 pm
by nemo49
Troche wiemy o wieku graczy. Była na ten temat ankieta :
http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?t=7139
Posted: Wed May 03, 2006 9:17 pm
by Carstein
Mam jednak pewność, że durni małolaci są tu tępieni, bądź edukowani i na pewno nie są większością graczy
EDIT
Durni małolaci=osoby spełniający dwa warunki: bycia durnym i małolatem
Posted: Wed May 03, 2006 9:23 pm
by dead_rat
Racja. Badanie obejmowało grupe 41 osób...ryzyko błędu istotnie niewystępuje.
Ojej Carstein...dzieci to ty chyba nielubisz

Posted: Thu May 04, 2006 11:59 am
by Yogi
A jest coś złego w tym, że gracze mają np. 15 lat

Posted: Thu May 04, 2006 12:35 pm
by KilDar
póki nie są upierdliwi i nie trzeba wszystkiego jak dzieciom tłumaczyć, oraz nie chcą się wyżyć po prostu (bo to nie gra tego typu) to nie

ale uwierz, że to są wyjątki...
Posted: Thu May 04, 2006 5:01 pm
by Gnom
KilDar wrote:póki nie są upierdliwi i nie trzeba wszystkiego jak dzieciom tłumaczyć, oraz nie chcą się wyżyć po prostu (bo to nie gra tego typu) to nie

ale uwierz, że to są wyjątki...
A sie nie zgodze KilDar. Znam 15-latkow zdecydowanie bardziej dojrzalych od 30 latkow. Ale generalnie Twoja zasada jest sluszna - 15- latkowie sie do takih gier raczej nie nadaja. Ale to oczywiscie nie jest powod by ich dyskryminowac. Moga szanse sie pokazac tak jak wszyscy inni. Choc na ogol niewiele im sie udaje, ale zawsze cos.
A propos wieku, ja swoim trzech osob z forum o malo o zawal nie przyprawilem.

Posted: Thu May 04, 2006 6:39 pm
by Susel
Tak gadacie o 15-latkach, a co zasada sie juz nie tyczy 13, 14, 16-latków??
A co do wieku, to spotkałem pare osób, które za chiny nie chciały uwierzyć, że nie jestem dorosły, i nie jestem anglikiem...

W internecie oczywiście..
Gnom wrote:Znam 15-latkow zdecydowanie bardziej dojrzalych od 30 latkow.
A to słyszałem juz niejednokrotnie, i jestem bardzo zadowolony, że są ludzie dorośli z takim podejściem do sprawy...
Gnom... Jestes dorosły, prawda?

Posted: Thu May 04, 2006 6:42 pm
by Chatette
Nie przejmuj sie - ani nie wyglada ani sie nie zachowuje jak pelnoletni

Posted: Thu May 04, 2006 6:43 pm
by Gnom
Susel wrote:A to słyszałem juz niejednokrotnie, i jestem bardzo zadowolony, że są ludzie dorośli z takim podejściem do sprawy...
Gnom... Jestes dorosły, prawda?

Tak. Od 28 grudnia ubieglego roku.

Posted: Thu May 04, 2006 9:14 pm
by Mapokl
Ciekawe co znaczy "dorosły"

Posted: Thu May 04, 2006 9:18 pm
by Carstein
dorosły ~rośli, ~roślejszy
1. «taki, który osiągnął odpowiedni wiek, odpowiedni rozwój fizyczny i psychiczny; dojrzały, pełnoletni»
Dorosła kobieta.
Dorośli mężczyźni.
Dorosłe bażanty, kuropatwy.
2. «właściwy dorosłemu, dojrzałemu człowiekowi, taki jak u dorosłego»
Dorosły pogląd na sprawę.
dorosły, dorosła w użyciu rzecz. «człowiek dojrzały, pełnoletni»
Filmy, książki dla dorosłych.
Rozmawiać z kim jak z dorosłym.
Młodzież i dorośli uczą się na kursach wieczorowych
Posted: Thu May 04, 2006 9:26 pm
by dead_rat
No to wiemy już, że potrafisz zdobywać informacje...no może jesteś nawet posiadaczem jakiegoś wypasionego słownika...hmmm...wiemy również że nie zabardzo potrafisz je podawać bo...zabrakło przypisu...a wiec wskazania źródła...

...a swoją drogą to te "definicje" niewiele wnoszą...nieuważasz ???
...ale podobają Mi się...szczególnie kawałek o kuropatwach...

Posted: Thu May 04, 2006 9:32 pm
by Carstein
Słownik języka polskiego PWN
Zazwyczej gdy się nie rozumie jakiegoś słowa sięga się do słownika...
Jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć definicji to już nie moja wina...
Zreszta źródło informacji nie jest potrzebne do zrozumienia definicji
Posted: Thu May 04, 2006 9:38 pm
by dead_rat
Do zrozumienia napewno nie...no ale na ocene wiarygodności napewno wpływa. Prawda ?
No i jest jeszcze pewna różnica miedzy zrozumieniem, lub nie...powiedzmy...argumentu a przyznaniem mu znaczenia, tzw. "wagi"
