Page 1 of 2
Wesolych..
Posted: Sun Apr 16, 2006 8:42 am
by lukaasz
Posted: Sat Apr 07, 2007 10:46 am
by Sasza
Wesołych świąt, lepszych od ostatnich. Jajek strusich, spokoju.. utopienia w rzece!
Aby świąteczna wiosenna pogoda przepełniła WAs inspiracją do nowych działań. Ale tak, abyście krzyżyka nie wciskali!
Wam wszystkim życzę!
Posted: Sat Apr 07, 2007 11:01 am
by gawi
Ja również życze wielkich jaj , smacznych jaj oraz wielu różnych kiełbas no i nie jedzcie za dużo bo do cantra się nie doczłapiecie... wesołych i mokrych świąt..
Posted: Sat Apr 07, 2007 1:05 pm
by tehanu
A ja życzę wszystkim spokojnych Świąt..
a sobie przede wszystkim..
Posted: Sat Apr 07, 2007 2:19 pm
by Sztywna
No więc tak:
Kororowych kretkuf,
moherowych beretkuf,
całkowicie suchego Śmigusa
i by nie dopadła Was pokusa
żeby się ukrzyżykować,
-lepiej idźta pisanki malować.
Ot skromna twórczość

Posted: Sat Apr 07, 2007 2:26 pm
by Susel
Ten... Tego...
Wesołych jajek, smacznego zajączka i kolorowych kurczaczków.
Posted: Sat Apr 07, 2007 3:01 pm
by Quijo
Dosiego jajka

Posted: Sat Apr 07, 2007 4:26 pm
by Mattan
Zrozumienia o czym te święta.

Posted: Sat Apr 07, 2007 11:32 pm
by Legalus
tego, żeby te święta nie były niekończącym się sprzątaniem

:P
Posted: Sat Apr 07, 2007 11:54 pm
by Arucard
Wesołego królika co po stole bryka, spokoju świętego i czasu wolnego, życia zabawnego w jaja bogatego i w ogóle wszystkiego kurcze najlepszego!
I żeby nigdy nie naszła ochota na naciśnięcie krzyżyka

Posted: Sun Apr 08, 2007 11:45 pm
by Echo
Wesołych... i wesołych...
Wkleiłabym Wam coś przyjemnego dla oka, acz kazałoś, iż nie potrafię... Więc jakożem zła na siebie, to przecie nie będem Wam życia smutkami swemi zatruwała. Toteż życzyć Wam tyle, co słowemi swemi mogę. Jajeczka smakowitego i ino świerzym było, bo zbuki cuchnące takie paskudne, co ino, sami wiecie.
A na dyngusa, żeby żadnej Panny nie mineli Paniczowie mili, bo toż staropanieństwem dla jednego i drugiego groźbą i dożywociem mogłoby ostać się.
Gorące pozdrowienia Wielkanocne ślę do przyjaciół mych miłych.
Już mnie niema... Jest Cantrusio! I ja Cantrusia!

Posted: Sun Apr 08, 2007 11:59 pm
by CzerwonyMag
Amen.
Posted: Mon Apr 09, 2007 12:33 am
by ActionMutante
Posted: Mon Apr 09, 2007 7:59 am
by Susel
Action, wszystko co dobre się kończy. Komunizm też.

Posted: Mon Apr 09, 2007 8:24 am
by Elm0
Mokrych jaj i dużego 'kurczaczka'.
(Liczę że obejdzie się bez linczu...

)