Page 1 of 8
10 04
Posted: Sat Apr 10, 2010 6:28 pm
by Echo
Taka panuje dzisiaj cisza na forum. Sama też mam niewiele do powiedzenia, może tylko jedno -
Takie paranoicznie błahe wydają się te własne malutkie problemy w porównaniu z tą tragedią.
Idę na Krakowskie Przedmieście.
PS. Nie potrafiłam podłączyć tego postu pod inny wątek. Zniknie sobie za jakiś czas.
Re: 10 04
Posted: Sat Apr 10, 2010 11:25 pm
by KVZ
Ech, ten dzień mógł być inny... Dramat
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 6:55 am
by Ula
Właśnie mija doba i jakoś wciąż mi trudno uwierzyć.
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 7:05 am
by Nefertete
Myślałam, że jak się dziś obudzę to okaże się, iż to fatalna pomyłka...
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 9:07 am
by Wró
Jak się wczoraj o tym dowiedziałam, na początku myślałam, że ktoś sobie żarty robi. Dopiero jak włączyłam telewizor, to do mnie dotarło, co sie stało
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 10:02 am
by KAOS
I am sorry for your loss and want to express my sincere condolences to all Polish players.
At first I couldn't believe it when I heard about the accident and now I feel helpless and don't know what to say...
It must be a terrible shock for your entire nation.
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 10:10 am
by koksu
Kaos, thank you very much. Ja nie wiem co powiedzieć. Katyń znowu atakuje, ginie 100 osób.. jestem w szoku
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 2:26 pm
by Avx
Anarchiści lewicowi, reakcje:
http://cia.bzzz.net/nie_plakalem_po_woj ... kaczynskimhttp://cia.bzzz.net/smolensk_katastrofa ... y_nie_zyjaReakcje libertarian:
http://frizona.pl/threads/4372-Samolot- ... dentem-runął.-quot-Nikt-nie-przeżył-quot?p=76574&viewfull=1#post76574
http://frizona.pl/threads/4372-Samolot- ... dentem-runął.-quot-Nikt-nie-przeżył-quot?p=76837&viewfull=1#post76837
http://libertarianizm.net/thread-713-page-1.htmlTo tak żeby nie było, iż wszyscy rozpaczają.
KAOS wrote:It must be a terrible shock for your entire nation.
I think that from a libertarian or anarchist perspective, this is not tragedy... So not for "entire nation". Only for "mainstream".
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 4:06 pm
by KAOS
I can't tell - I mean, I was not a friend of Lech Kaczynski myself, but this situation IS tragic and it will take some time to move on.
And if something similar would happen in my homeland Germany I WOULD be shocked although there are many German politicians I don't like at all (I am left, green and very libertarian - nobody makes politics the way I'd recommend it, but that just by the way).
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 5:23 pm
by KVZ
They were not only politicians, they were humans. Death is always tragedy.
„Nie płakałem po Wojtyle nie płaczę po Kaczyńskim”, aby pokazać, iż nie wszyscy Polacy są pogrążeni w żałobie narodowej.
Nie wiem jak ktoś kto pisze takie słowa i jest anarchistą i jakimś innym nadal może uważać że jest równocześnie Polakiem... No comment.
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 5:32 pm
by Sztywna
Kurde balans. Jakeście już zaczęli, to i ja się wyżalę. We wtorek pochowałam Tatę. Wczoraj TO. Śmierć dookoła. Co tu się dzieje?
Zawsze starałam się omijać wszystko, co związane z polityką. Wczoraj, ku własnemu zaskoczeniu, chodziłam cały dzień roztrzęsiona. Chciałoby się coś zrobić. A jedyne, co w tej chwili mogę to pójść na najbliższe wybory i zagłosować zgodnie z sumieniem.
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 5:38 pm
by KVZ
Współczuje Sztywna nie miałem pojęcia.
I jeszcze to:
Jedyna zaczepka była od "smutnych" liberałów pod Trzema Krzyżami, którzy udawali, że nie cieszą się z fizycznej eliminacji PiSu, choć dzięki obluzowanej śrubce w aeroplanie wygraną mają w kieszeni.
Większego steku bzdur - chodzi o te obluzowane śrubki i udawany żal - dawno nie czytałem. Co do wyborów to nie pora i nie czas o tym gadać i przesądzać z góry...
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 5:45 pm
by Sztywna
KEVEZ wrote:Współczuje Sztywna nie miałem pojęcia.
I jeszcze to:
Jedyna zaczepka była od "smutnych" liberałów pod Trzema Krzyżami, którzy udawali, że nie cieszą się z fizycznej eliminacji PiSu, choć dzięki obluzowanej śrubce w aeroplanie wygraną mają w kieszeni.
Większego steku bzdur - chodzi o te obluzowane śrubki i udawany żal - dawno nie czytałem. Co do wyborów to nie pora i nie czas o tym gadać i przesądzać z góry...
Dzięki. Pewnie, że nie miałeś, bo nic nie mówiłam.
A kiedy czytam tamte wypowiedzi, to nóż mi się normalnie w kieszeni otwiera...
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 5:59 pm
by KVZ
Sztywna wrote:Dzięki. Pewnie, że nie miałeś, bo nic nie mówiłam.
A kiedy czytam tamte wypowiedzi, to nóż mi się normalnie w kieszeni otwiera...
Nie martw się. Takie słowa w takiej chwili mogł napisać tylko jakiś element i margines społeczny. Tacy moim zdaniem nie powinni mieć prawa nazywać się nadal Polakami. W końcu oni i tak nie wierzą w słuszność żadnego państwa bo są anarchistami. Chociaż chcę nie wierzyć by wszyscy z nich byli tak zepsuci...
Re: 10 04
Posted: Sun Apr 11, 2010 6:09 pm
by Nefertete
KEVEZ, tak jak pisałeś to jest margines naszego społeczeństwa, na cale szczęście... Nie warto nawet tego komentować.