Page 1 of 3

Posted: Wed Oct 31, 2007 2:31 pm
by Artur
wszyscy macie nasrane we lbie...

Posted: Wed Oct 31, 2007 2:42 pm
by suchy
Hiehie :p
Ładne podsumowanie :p

Posted: Wed Oct 31, 2007 3:08 pm
by Echo
Tu tylko o miłości, czy o innych uczuciach też można? :wink: :D

Bo jakoś tak miło się zrobiło, kiedy zobaczyłam Artura w tym wątku, po tak długiej przerwie i nie wiem, jak określić to uczucie, które od razu mną zawładnęło...

:lol: :lol: :lol:

Posted: Wed Oct 31, 2007 3:53 pm
by Chimaira_00
Echo wrote:Tu tylko o miłości, czy o innych uczuciach też można? :wink: :D

Bo jakoś tak miło się zrobiło, kiedy zobaczyłam Artura w tym wątku, po tak długiej przerwie i nie wiem, jak określić to uczucie, które od razu mną zawładnęło...

:lol: :lol: :lol:


Tzn. co? Zachciało Ci się rzygać? :twisted:

Posted: Wed Oct 31, 2007 5:07 pm
by Ula
Post Posted: Thu May 31, 2007 9:53 am:

Artur wrote:wszyscy jestescie pojebani :wink:


Powtarzasz się, Arturze. :twisted:

Posted: Wed Oct 31, 2007 6:25 pm
by Elf
Artur wrote:wszyscy macie nasrane we lbie...



Mmmm... *drapie się po głowie* no,ja mam. Zawsze to podkreślam. *wzrusza ramionami i robi minę pt.: o co właściwie chodzi?*

Posted: Wed Oct 31, 2007 6:41 pm
by Eresan
*robi głupią minę i pytająco patrzy się po zebranych*


Pozdrawiam.

Posted: Wed Oct 31, 2007 6:49 pm
by Miaua
Nie będzie żadnych udziwnień... *marszczy czoło, w zamysleniu* My jestesmy normalni.

Posted: Fri Nov 02, 2007 7:56 am
by Artur
to moj ulubiony temat :P musialem zajzec jak zobaczylem nowe posty... a tak wogole to mam postac ktora wdala sie w romans i przez to przestalem grac w cantr :twisted: to jest na serio pojebane, ta gra jest chora... gralem tylko 1 zla postacia do tej pory, ale zyja jeszcze moje 4... wiec moze zgladze was wszystkich i dopiero wtedy przestane grac w cantr 8) jak juz nic nie bedzie, tylko puste budynki i walajace sie po plazach ciala... taa, to moj nowy cel, znow mam po co grac w cantr :twisted: :twisted: :twisted:

Posted: Fri Nov 02, 2007 11:01 am
by Eresan
Artur wrote: ...jak juz nic nie bedzie...


Kononowicz? *drapie sie po głowie*


Pozdrawiam.

Posted: Fri Nov 02, 2007 11:52 am
by Chimaira_00
Eresan, dokładnie o tym samym pomyślałem ;]

Posted: Fri Nov 02, 2007 11:53 am
by Artur
tez o tym myslalem :D

Posted: Fri Nov 02, 2007 12:31 pm
by Sasza
Artur wrote:taa, to moj nowy cel, znow mam po co grac w cantr :twisted: :twisted: :twisted:

Gratuluje Artur.

Jednak do takiej gry, polecam Ci Traviana-
http://travian.interia.pl/?uc=pl1_19351


:p

Posted: Fri Nov 02, 2007 12:54 pm
by Artur
o, Sasza, grasz jeszcze?
Travian? e tam, gralem w Plemiona chwile, ale to straszne gowno, zabijanie i niszczenie nie daje tam tyle przyjemnosci co w Cantr :twisted:

Posted: Sun Nov 04, 2007 9:49 am
by koliberek
Ale uroczy wątek *siada w kącie uśmiechając się szeroko*.
Jak już wszystkich pozabijasz to ja wsiadam na kombajn i wszystkie budynki zrównam z ziemią...

Cóż za zbieg okoliczności. Ja tez jest normalna *próbuje się wydostać z białego kubraczka*